KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 25 grudnia, 2024   I   02:08:52 PM EST   I   Anety, Glorii, Piotra
  1. Home
  2. >
  3. STYL ŻYCIA
  4. >
  5. Trochę historii

Czekolada - przysmak ze szwajcarskiego mleka

Ewa Michałowska-Walkiewicz
14 maja, 2024

Czekolada - przysmak ze szwajcarskiego mleka

Od zawsze ludzie bez względu na „wagę własnego ciała”, uwielbiali spożywać słodkości pod każdą postacią. Jednak nie ukrywajmy, do tych najchętniej zjadanych łakoci należała czekolada. Redakcja Dziennika Polonijnego, wybrała się do szwajcarskiego miasta Sankt Moritz, by tam podziwiać wystawy z ręcznie wykonywaną czekoladą z rodzimego mleka.

...Czy to grubsza pani ładna
czy ta wiotka bardzo zgrabna
obie lubią czekolady
a z nią słodkie marmelady
poziomkowe i wanilki
słodkie babki i lentilki
zakrapiane budyniówki
i słodziutkie pyszne krówki...
to nic że masz biodra grubsze
i policzki też nie chudsze
zjadał słodkie marcepany
niech kochają ciebie pany....

Co to takiego czekolada

Czekolada to specyficzny wyrób cukierniczy, który jest sporządzany z miazgi kakaowej, tłuszczu kakaowego, środka słodzącego, no i oczywiście w przypadku czekolady mlecznej także z dodatku mleka. Budziła ona zawsze zachwyt prawdziwych smakoszy czekoladowych, potrafiła w jednej chwili poprawiać zły humor i rozluźniała napiętą atmosferę.

Xococalit

Nasiona kakaowca, często były wykorzystywane przez Majów do produkcji napoju dla najbogatszych o nazwie Xococalit, zwany był on inaczej „gorzka woda”. Napój ten był również wykorzystywany podczas modłów i odpraw rytualnych, podczas których wprowadzał on mistrza ceremonii w trans lub nawet w głęboki sen. Xococalit był przyrządzany z roztartych ziaren kakaowca z dodatkiem miodu, chili, a nawet podawany był on ze zmiażdżoną kukurydzą. W celu uzyskania dekoracyjnej pianki, Xococalit intensywnie przelewano z naczynia do naczynia.

W kulturze Azteków

Natomiast Aztekowie, rozdrabniali nasiona kakaowca, by produkować zimny napój również ze zmiażdżoną kukurydzą, ze szczyptą chili, miodem, wanilią i z suszonymi płatkami różnych kwiatów. Dzięki odkryciu jakiego dokonał Krzysztof Kolumb, nasiona kakaowca mogły zostać przewiezione na Stary Kontynent. Nie zachwyciły one jednak dworu hiszpańskiego królowej Izabeli Kastylijskiej, ponieważ Europejczycy nie wiedzieli jak je wykorzystać. Uwagę na nasiona kakaowca skierował dopiero Herman Cortes, który w 1518 roku odkrył zawierający 100 milionów ziaren kakaowca silos. Jednak w dobie XVII wieku popularne stały się roztarte ziarna kakaowca, które zostały zalane ciepłą wodą z dodatkiem cukru i słodkiej śmietanki. Stanowiły one przysmak zarówno młodych panien jak i starszych matron, które po jego spożyciu uważały, że stają się piękniejsze i bardziej atrakcyjniejsze dla żądnych miłosnych przygód panów.

Napij damo się kakao
żeby ci się wydawało,
żeś chudziutka niczym witka
w talii cienka, cud kobitka

Niebo w gębie

Francis Fry z połączonego kakao, cukru i rozpuszczonego tłuszczu kakaowego wylanego do formy uzyskał pierwszą tabliczkę czekolady. Konszowanie czekolady zostało wynalezione przez Rudolfa Lindta szwajcarskiego cukiernika, zwanego „Panem słodkości świata”. To on zwykł mówić nie tylko swoim znajomym, że czekolada nie tuczy tylko daje energię, którą gdy się odpowiednio spożytkuje nie odłoży się w naszym ciele w postaci brzydkich wałeczków tłuszczu. Zatem czekolada to przysmak dla puszystych pań także.

Redakcja Dziennika Polonijnego, uczestniczyła w wystawie ręcznego wyrobu szwajcarskiej czekolady z lentilkami. Podawano ją do zjedzenia z kubkiem gorącego mleka, a przysmak ten w całości nosił nazwę „bijothu”.