KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 23 kwietnia, 2024   I   10:07:52 PM EST   I   Ilony, Jerzego, Wojciecha
  1. Home
  2. >
  3. STYL ŻYCIA
  4. >
  5. Trochę historii

Tadeusz Sędzimir - polski Edison

06 listopada, 2013

Tadeusz Sędzimir, często jego nazwisko w różnych tekstach źródłowych pisane jest Sendzimir, urodził się dnia 15 lipca 1894 roku we Lwowie. Zmarł on natomiast dnia 1 września 1989 roku w Jupiter na Florydzie. Ten wielki Polak, zasłynął jako niezrównany inżynier i wynalazca zwany, często przez potomnych Edisonem metalurgii. Najbardziej znany jest wśród wszelkich nowinek technicznych, tak zwany Proces Sędzimira, wykorzystywany do ciągłego walcowania blachy na zimno.

Pochodzenie
Był on synem Kazimierza, urzędnika państwowego pracującego w biurze nadzoru kilku kopalń soli. Jego matką była Wanda z Jaskłowskich, która wpoiła młodemu Tadeuszowi potrzebę szkolenia się. Oboje rodzice po odebraniu swojej edukacji w Krakowie i Wiedniu, osiedlili się na stałe we Lwowie. Wywodzi się oni ze starej szlachty polskiej, która pieczętowała się herbem Ostoja. We Lwowie, Tadeusz po zakończeniu edukacji powszechnej, ukończył IV Gimnazjum Klasyczne i Wydział Mechaniczny Lwowskiej Politechniki.

Na warsztatach samochodowych
Podczas wojny rozpętanej w roku 1914, Tadeusz Sędzimir pracował warsztatach kijowskich warsztatach samochodowych, a następnie w Rosyjsko-Amerykańskiej Izbie Handlowej, gdzie płynnie opanował język angielski oraz rosyjski. Pod koniec wojny, postanowił wyjechać, gdzie założył pierwszą w Chinach fabrykę śrub, drutu i gwoździ.

Pobyt w Stanach Zjednoczonych
W roku 1929, Sędzimir wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie zaprojektował linię galwanizacyjną w pensylwańskiej firmie Butler. Rok później powrócił do kraju. W 1932 roku, w mieście Bytom uruchomiono walcarkę według jego pomysłu, a już rok później w Kostuchnie zbudował cynkownię stosującą pierwszą w świecie linię technologiczną ciągłego wyżarzania i cynkowania blach stalowych na skalę przemysłową. Cykl ten nazywa nosi nazwę procesu Sędzimira, którego był wynalazcą. Zakład ten po raz pierwszy umożliwiał cynkowanie w sposób, który nie generował trujących oparów i wyziewów toksycznych dla człowieka.

Zdaniem Mościckiego
Prezydent Ignacy Mościcki, który również był wynalazcą, a z wykształcenia chemikiem, zwiedzając Kostuchnę stwierdził zdziwiony, że … „To nie cynkownia, to sanatorium"… W maju 1934 roku, Tadeusz Sędzimir opracował i uruchomił w Hucie Pokój oryginalną linię produkcyjną do walcowania cienkiej blachy na zimno. Cały proces oparty był na walcowaniu blachy z równoczesnym jej rozciąganiem. Linia pracowała przez kilkadziesiąt lat, produkując początkowo 400 ton blachy miesięcznie, by po zastosowaniu odpowiednich ulepszeń, tuż przed wybuchem wojny osiągnąć wydajność 1000 ton.

W Paryżu
Nadzorując instalacje urządzeń realizowanych według swoich pomysłów Tadeusz Sędzimir w 1935 roku wyjechał do Francji, a w 1938 roku do USA gdzie zastał go wybuch II wojny. Po wojnie pozostał na emigracji, gdzie nadal prowadził swą firmę specjalizującą się w projektowaniu maszyn do obróbki metalu. Był posiadaczem 120 patentów w górnictwie i metalurgii, z czego 73 zastosowanie znalazły w USA. Należał on do znanych inżynierów polskiej emigracji. We wczesnych latach 80 ubiegłego stulecia, ponad 90% światowej stali nierdzewnej, przechodziło przez proces Sędzimira. W Stanach Zjednoczonych Sędzimir zrealizował swój najbardziej znany wynalazek, czyli tak zwaną walcownię planetarna umożliwiającą walcowanie stali na gorąco. Urządzenie dzięki układowi małych walców roboczych umieszczonych na obwodzie dużych, wspierających walców umożliwiała w jednym przejściu zmienienie 200 milimetrowego bloku w 2 milimetrową blachę. Walcarki planetarne szczególnie wykorzystywane są w produkcji blachy ze stali szlachetnych.

Warto jest przybliżyć sobie tę sławną postać, bez której wiele hal produkcyjnych, musiałoby zawiesić swoją działalność techniczną.


Ewa Michałowska-Walkiewicz
Dziennik Polonijny
Polska