- Home >
- STYL ŻYCIA >
- Trochę historii
Jan Kowalewski. Bohater Bitwy Warszawskiej
16 sierpnia, 2024
Ewa Michałowska-Walkiewicz
Jan Kowalewski, przyszedł na świat w dniu 24 października 1892 roku w Łodzi. Zmarł natomiast dnia 31 października 1965 roku w Londynie. Był on podpułkownikiem dyplomowanym Piechoty Wojska Polskiego. Zasłużył się on Ojczyźnie jako matematyk, kryptolog i poliglota, który złamał sowieckie szyfry w czasie Bitwy Warszawskiej zwanej zwyczajowo Cudem nad Wisłą.
Oficer do zadań szczególnych
W czerwcu 1919 roku Jan Kowalewski, został oficerem do spraw szczególnych gen. Józefa Hallera. Wówczas Kowalewski służył jako szef wywiadu jego armii na Wołyniu i Podolu. Stamtąd szybko powołano go do Warszawy, gdzie w Polskim Wojsku służył jako kryptoanalityk, obdarzony uzdolnieniami matematycznymi. Pracował zatem jako naczelnik Wydziału II Radiowywiadu w Biurze Szyfrów Sztabu Generalnego.
Praca na dalekopisach
Powierzono mu tam właśnie utworzenie komórki kryptoanalizy. Rozbudował on zatem całą sieć stacji nasłuchowych połączonych ze Sztabem Generalnym siecią dalekopisów Hughesa. W komórce tej zatrudnił również profesorów, polskich szkół matematycznych.
Bitwa Warszawska 1920
Jednym z ważniejszych epizodów Bitwy Warszawskiej, polegającej na odparciu przez Polaków nawały bolszewickiej nacierającej na Warszawę, było zdobycie przez Kaliski Pułk Ułanów majora Zygmunta Podhorskiego, magazynów i jednej z dwóch radiostacji bolszewickich. W tym czasie dowódca bolszewików Michaił Tuchaczewski wydał 4 Armii rozkaz zawrócenia na południowy wschód i uderzenia na armię stacjonującego tam generała Władysława Sikorskiego, walczącego z bolszewicką nawałą pod Nasielskiem. Szybkie rozszyfrowanie tego rozkazu przez Polaków, a głównie przez porucznika Jana Kowalewskiego, doprowadziło do podjęcia błyskawicznej reakcji ze strony naszego wojska. Natychmiast zatem przestrojono znaleziony nadajnik i tym samym rozpoczęto skuteczne zagłuszanie rozkazów z Mińska.
W Japonii
W roku 1922 na prośbę pułkownika Masataki z Japonii, Jan Kowalewski rozszyfrował wiele depesz sowieckich rzecz jasna przejętych przez Japończyków w Mandżurii. W następnym roku na prośbę japońskiego sztabu, generał Władysław Sikorski oddelegował Kowalewskiego do Tokio. Tam Polak poprowadził trzymiesięczne szkolenie Japończyków z zakresu kryptografii dla oficerów tamtejszego wywiadu. Omawiano na tych szkoleniach również sposoby szyfrowania depesz i ich rozszyfrowywania. Dzięki wizycie polskiego już wtedy kapitana, poziom japońskiej kryptografii oczywiście się podniósł. Został za to uhonorowany najwyższym wojskowym odznaczeniem Japonii czyli Orderem Wschodzącego Słońca V Klasy.
Przymusowa emigracja
Po wojnie Jan Kowalewski pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii w Londynie. Od roku 1955 był wydawcą miesięcznika „East Europe and Soviet Russia”, współpracował też z Radiem Wolna Europa. Do końca życia zachował jasność umysłu, co podkreśla fakt, iż na dwa lata przed śmiercią rozszyfrował szyfr, którym posługiwał się trzeci dyktator powstania styczniowego jakim był Romuald Traugutt.
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
W sprawie najbardziej aktualnych informacji prosimy kontaktować się bezpośrednio z firmą.Zdjęcia zawarte w artykule służą jedynie jako ilustracja artykułu.
KATALOG FIRM W INTERNECIE