KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 26 grudnia, 2024   I   10:06:29 PM EST   I   Dionizego, Kaliksta, Szczepana
  1. Home
  2. >
  3. STYL ŻYCIA
  4. >
  5. Trochę historii

Ppłk Romuald "Roman" Rodziewicz ostatni hubalczyk powraca z uchodźstwa na zawsze do umiłowanej Ojczyzny

09 czerwca, 2015

Ostatnia droga Ostatniego Hubalczyka będzie miała miejsce w piątek 12 czerwca 2015r. Prochy Wielkiego Polaka nie spoczną jednak na Szańcu Hubala koło Anielina w powiecie opoczyńskim, tak jak pierwotnie chciał być pochowany hubalczyk, czyli w miejscu śmierci swego dowódcy mjr Henryka Dobrzańskiego.

Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie, zaplanował już ceremonię pochówku urny z prochami śp. ppłk Rodziewicza na Cmentarzu Wojskowym Powązki. W dzień ostatniej posługi będzie odprawiona msza św. o godz. 12:00 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Warszawie. W koncelebrze będzie brać udział szczególna postać - kapelan hubalczyka ksiądz Jan Wojczyński TChr. z Domu Jasna Góra w Huddersfield. Potem zebrani udadzą się na Powązki Wojskowe, aby uczestniczyć w złożeniu prochów zasłużonego żołnierza Wojska Polskiego. Ostatniej drodze hubalczyka w Polsce towarzyszyć będzie delegacja z Północnej Anglii, w tym ks. Jan Wojczyński. Spodziewany jest także przyjazd dzieci ppłk Rodziewicza tj.: Helen Natalii Vowles z Australii i Leona Rodziewicza ze Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Rodzinie towarzyszyć będzie wieloletni przyjaciel rodziny Pani Hanna Siemaszko. Na uroczystość pochówku zostały zaproszone Związki i Stowarzyszenia Kombatanckie oraz ponad 30 szkół z całej Polski noszących imię majora Hubala.

Ok. godz. 14:00 bramą główną Powązek cały kondukt przejdzie do kolumbarium Kwatery D-18 Fundacji Żołnierzy Polski Walczącej. Honorową asystę zabezpieczy Dowództwo Garnizonu Warszawa pod d-dztwem gen. bryg. dr Wiesława Grudzińskiego.

Dla przypomnienia - Romuald „Roman” Rodziewicz urodził się 18 stycznia 1913r. w Ławskim Brodzie na Wileńszczyźnie. Podczas wojny obronnej 1939r. był podoficerem 102. Rezerwowego Pułku Ułanów. Po zdobyciu przez Niemców Warszawy został żołnierzem oddziału kawalerii legendarnego majora „Hubala.” Wraz ze śmiercią majora 30 kwietnia 1940r. zakończyła się walka jego oddziału. Od marca 1941r. pracował dla wywiadu wojskowego Związku Walki Zbrojnej w Wilnie. Od 1942r. był żołnierzem AK. W sierpniu 1943 aresztowany i wywieziony do niemieckiego obozu śmierci w Auschwitz, gdzie wytatułowano mu nr obozowy 165642. Ocalony trafił do innego obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie. Do końca wojny był niemieckim jeńcem. Po odzyskaniu wolności w 1945r. wstąpił do 2 Korpusu Polskiego, gdzie do 1947r. był żołnierzem 16. Pomorskiej Brygady Pancernej. Z wojska odszedł w 1947r. i po wojnie pozostał na emigracji w Anglii, gdzie dożył prawie 102 lat.

Dnia 1 lipca 2008r. za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, Prezydent RP Lech Kaczyński nadał mu Krzyż Komandorski Odrodzenia Polski. Uhonorowany Krzyżem Walecznych i Medalem Wojska czterokrotnie.

Mieszkał w Domu Opieki Jasna Góra w Huddersfield w Anglii, gdzie był często odwiedzany, powszechnie ceniony oraz bardzo lubiany. Zmarł 24 października 2014r. w tymże domu.

Dnia 6 listopada 2014r. odbyły się uroczystości pogrzebowe w Huddersfield, gdzie po mszy żałobnej ciało wiernego syna polskiej ziemi zostało spopielone w miejscowym krematorium.

Polska emigracja ze smutkim pożegnała niezłomnego żołnierza, wiernego do końca przysiędze i Ojczyźnie.

Jego córka Helen po ceremonii pogrzebowej zabrała ze sobą do dalekiej Australii flagę państwową w naszych barwach narodowych, która okrywała trumnę hubalczyka oraz wzięła rogatywkę, którą położono na trumnie. Helen zawiesiła tą flagę do pół masztu w swoim ogrodzie, która będzie powiewać tak aż do dnia pochówku prochów jej ojca na Powązkach.

Pamiętajmy o naszych Bohaterach! Cześć Ich pamięci!

Tekst: Xenia Jacoby
Zdjęcia: Xenia i Helen Vowles