KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 26 grudnia, 2024   I   09:30:07 PM EST   I   Dionizego, Kaliksta, Szczepana
  1. Home
  2. >
  3. STYL ŻYCIA
  4. >
  5. Trochę historii

Polski Robinson - Historia Jacka Głowackiego

30 sierpnia, 2011

Gdy nasza ojczyzna, na długie lata straciła swoją niepodległość, Polacy pragnęli za wszelką cenę przywrócić jej wolność. Wówczas to, wielu naszych rodaków, wstępowało do bratniej armii Napoleona Bonapartego, aby wraz z nim prowadzić wojny przeciwko Rosji, Prusom i Austrii. Polacy służący w armii Napoleona, nosili chlubne miano Bonapartystów.

Podobnie rzecz się miała z Jackiem Głowackim. Był to polski hrabia, mieszkający w Toruniu. Bardzo się on zmartwił tym, że jego ukochany kraj, został pozbawiony wolności. Gdy tylko dowiedział się o możliwości wstąpienia do wojska napoleońskiego, ani chwili nie zastanawiał się nad tym, aby choć przez chwilę walczyć dla Polski. Wraz z wojskiem cesarza Francuzów, gromił on armię austriacką pod Raszynem. Następnie wraz z nim, brał udział w zdobywaniu wąwozu Somosierry, walcząc u boku kapitana Jana Kozietulskiego.

To konnica polska polskie szwoleżery
Zdobywali słynny wąwóz Somosierry


Gdy po zdradzie cesarza Francuzów, jego przeciwnicy zesłali go na wyspę Elbę, postanowiono gromko rozprawić się z jego poplecznikami. Jak nie trudno się domyśleć, byli to w dużej mierze Polacy, gdyż to właśnie oni, walcząc razem z nim upatrywali przywrócenia wolności naszemu krajowi. Strach obleciał także i Jacka Głowackiego, dla którego Napoleon był światełkiem nadziei. Ale widząc, że może być on pozbawiony życia, za swoje poglądy polityczne, zaciągnął się on do floty brytyjskiej.

Jako zwykły marynarz, Głowacki pływał po morzach i oceanach, bacząc jedynie na to, aby upłynęło wiele czasu, który pozwoliłby zapomnieć jego wrogom o tym, że był on gorliwym Bonapartystą. Gdy tylko wypłynął Jacek Głowacki na kolejny rejs na Ocean Indyjski, okręt Lady Elizabeth, roztrzaskał się podczas morskiej nawałnicy. Zginęła wówczas jak sądzono, cała załoga okrętu.

Po wielu latach, pewna francuska jednostka pływająca znalazła u brzegów Oceanu Indyjskiego, kamienną tabliczkę, z napisem… ja jestem Jacek Głowacki. Służyłem w wojsku Napoleona Bonapartego. Nasz okręt rozbił się podczas nawałnicy morskiej…. Wiele liter tego napisu, zostało rozmyte, ale dokładnie zachowały się napisane kolejne dni, miesiące i lata, które świadczyły o tym, że Jacek Głowacki, skrupulatnie odmierzał swój czas, spędzony u brzegów oceanu. Tych lat jako rozbitek spędził on, aż dziewiętnaście. Przy wspomnianej tabliczce kamiennej, leżały spowite promieniami słońca, kości polskiego rozbitka.

Mało kto dziś wie, że Polak Jacek Głowacki był pierwotypem powieści o Robinsonie Crouso.

Ewa Michałowska- Walkiewicz
ewalkiewicz@wp.pl

\"\"