- Home >
- STYL ŻYCIA >
- Trochę historii
Ekspozycja dawnej bielizny. Na Zamku Kapituły Warmińskiej w Olsztynie
17 sierpnia, 2023
Ewa Michałowska-Walkiewicz
Noszenie bielizny, w dobie współczesnej jest rzeczą oczywistą i normalną. Ogromny wybór bielizny męskiej i damskiej sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie na każdy dzień roku i na każdą okoliczność. Na Zamku w Olsztynie, Redakcja Dziennika Polonijnego miała okazję zobaczyć wystawę poświęconą bieliźnie kobiecej.
Z krain północnych
Bieliznę odziedziczyliśmy po mieszkańcach krain oddalonych na północ od Polski. Bielizna zabezpiecza człowieka przed chłodem, dlatego tak szybko spodobała się ona Polakom. W dawnych czasach sukienki, spodnie i koszule najczęściej szyto z grubego sukna. Dlatego też bielizna w dużej mierze służyła człowiekowi przed otarciami skóry, które by mogły nastąpić po włożeniu wspomnianego grubego obrania.
Od średniowiecza
Mężczyźni już od epoki wieków średnich nosili kalesony oraz długą koszulę, na polskich wsiach zwaną „podspodnią”. Podobne koszule pod odzieniem wierzchnim, nosiły też kobiety. Tuż pod tą właśnie koszulą, kobiety nosiły też opaski podtrzymujące biust zwane często „podpierśnikami”. W XVI stuleciu, pojawiły się pierwsze kaftany z fiszbinami, których podstawową rolą było właśnie podtrzymanie no i oczywiście wyeksponowanie biustu. We wspomnianych kaftanach, co bardziej obfita pani, mogła śmiało ukryć swoje niedoskonałości.
Gorsety
Kilkadziesiąt lat później, kobiety nosiły gorsety nie tylko podtrzymujące biust ale przede wszystkim zwężające talię. O ile kobiety pozwoliły sobie na wiele niewygód związanych z noszeniem drucianych konstrukcji gorsetów, o tyle nie lubiły one nosić przewiewnych i niekrępujących majtek. Grube „majtasy” pod spódnicą, noszono w zasadzie podczas zim. Zaś przewiewne i co najważniejsze koronkowe majtki, panie nosiły w czasie lata. Ale raczej podczas upałów, zdejmowano tę część garderoby. Majtki przeżywały krótki okres rozkwitu w XVII stuleciu. Sztywny materiał, z którego szyto suknie dla pań powodował, że w dolnych partiach ich ciała było im zimno. Majtki początkowo były to sięgające do połowy łydki lub nawet kostek pantalony. Na zimę szyto je z flaneli lub bai. Majtki na dobre zagościły w garderobie kobiecej, dopiero w XIX wieku. Początkowo szyto je z dość długimi nogawkami, aby w końcu w XX wieku, ostatecznie zasłonić jedynie pośladki.
Co na to królowe europejskie
Katarzyna Medycejska oraz Maria Stuart, uwielbiały wprost nosić niewygodną bieliznę. Noszenie przez nie i ich dwór długich pantalonów, świadczyło o cnocie kobiety i jej bogobojności. Z biegiem czasu, w epoce napoleońskiej popularne stały się jedwabie, satyny i aksamity, z których szyto damskie majtki. Początkowo pantalony przypominały męskie kalesony, sięgały one do kostek, miały obszerne nogawki, zdobione falbankami i koronkami. W epoce tej cesarzowa Józefina, właścicielka niezliczonej ilości wszelkich kreacji, posiadała zaledwie trzy pary pantalonów z haftowanego płótna oraz dwie pary jedwabnych, przeznaczonych jedynie do jazdy konnej. Podczas dni, w których nie jeździła ona konno, nie wkładała na siebie żadnych majtek. Za to koszul jedwabnych i batystowych, miała Józefina bez liku. Lubiła ona je zmieniać nawet kilkakrotnie w ciągu dnia.
Na wsi polskiej
Na polskich wsiach raczej nie noszono majtek, ale za to lubiano się w płóciennych koszulach. Były to koszule na dzień oraz koszule na noc. Koszule do prac w polu jak też i koszule do kościoła. Zwiedzając Zamek Warmii i Mazur w Olsztynie, Redakcja Dziennika Polonijnego miała okazję zobaczyć prezentowaną tam wystawę dotyczącą bielizny, którą tak chętnie nosiły panie.
Redakcja Dziennika Polonijnego dziękuje Pani dr Kindze Raińskiej, kustoszowi dyplomowanemu Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, za zaproszenie i możliwość wykonywania zdjęć na zamku.
KATALOG FIRM W INTERNECIE