KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 24 listopada, 2024   I   10:22:35 PM EST   I   Emmy, Flory, Romana
  1. Home
  2. >
  3. STYL ŻYCIA
  4. >
  5. Trochę historii

Siostra Słupiańska bohaterką wystawy o Powstaniu Warszawskim

Rev. Paweł Rytel-Andrianik, SSD, DPhil - Vatican News
11 sierpnia, 2024

Siostra Słupiańska bohaterką wystawy o Powstaniu Warszawskim
(Lewa) Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo Prowincji Warszawskiej. Foto: ogrhpwk.com.pl / (Prawa) S. Jadwiga Kisielewska. Foto: Tomasz Zielenkiewicz

Siostra Józefa Słupiańska jest jedną z postaci przedstawionych na wystawie „Służba członkiń Przysposobienia Wojskowego Kobiet w Powstaniu Warszawskim”, która została otwarta w Warszawie. Przygotowała ją Ogólnopolska Grupa Rekonstrukcji Historycznej Przysposobienia Wojskowego Kobiet.

Tomasz Zielenkiewicz - Warszawa

Na ekspozycji poznać można historie piętnastu kobiet. Jedną z nich jest szarytka, siostra Józefa Słupiańska. Urodziła się w 1912 roku. Jak mówi Radiu Watykańskiemu - Vatican News siostra Jadwiga Kisielewska, bohaterka pochodziła z Wielunia. Do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo przyszła już jako osoba dorosła w 1934 roku. Wcześniej należała do Przysposobienia Wojskowego Kobiet (PWK). Ta przedwojenna organizacja przygotowywała kobiety do pełnienia pomocniczej służby wojskowej w razie wybuchu wojny. Była także instruktorką i angażowała się w prowadzenie obozów dla młodzieży licealnej i szkolnej. Ukończyła warszawską szkołę pielęgniarstwa już jako siostra szarytka. Przez cały okres wojny pracowała w Szpitalu Dzieciątka Jezus. Tam spotykała się z działalnością przeciwko okupantowi, po latach wielokrotnie wspominając te wydarzenia. Szarytek w szpitalu pracowało około setki.

Wojenne przeżycia wielokrotnie wspominała w późniejszych latach. Mówił między innymi, że była gotowa umrzeć razem z pacjentami, gdyby szpital został zbombardowany. „Gdy pytano ją, jak to możliwe, że dożyła stu lat i jest w pełni sił, powiedziała tylko jedno zdanie: trzeba dużo się modlić, ciężko pracować i całą resztę już Bóg załatwi” – relacjonuje siostra Kisielewska. Pomoc chorym i rannym w okrutnej rzeczywistości okupowanej, a potem walczącej Warszawy była dla szarytek codziennością. Przez lata okupacji pomogły tysiącom chorych. Skąd siostra Słupiańska miała w sobie tyle odwagi? „Myślę, że to jest po prostu wielki duch, wewnętrzna siła moralna, siostra Józefa pochodziła z rodziny wielodzietnej i wychowana była na silną niewiastę. Cechowała ją miłość Boga, miłość do Ojczyzny, dla niej hasło Bóg, Honor, Ojczyzna było zawsze przesłaniem życia” – opowiada rozmówczyni Radia Watykańskiego - Vatican News. „Służba drugiemu człowiekowi jest w charyzmacie naszego zgromadzenia, powołano je w XVII wieku, dla potrzeb służenia człowiekowi. My składamy czwarty ślub służenia Chrystusowi w ubogich” – dodaje siostra Jadwiga.

Siostra po nakazie ewakuacji Szpitala Dzieciątka Jezus z Warszawy towarzyszyła pacjentom w drodze do Milanówka. Wielu uratowała przed rozstrzelaniem. Potem wróciła do szpitala, aby zająć się pozostawionymi tam pacjentami w najcięższym stanie. Zmarła w 2019 roku. 23 czerwca 2003 roku została uhonorowana najwyższym na świecie odznaczeniem przyznawanym pielęgniarkom przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, Medalem „Florence Nightingale” oraz najwyższym wyróżnieniem Polskiego Czerwonego Krzyża – Odznaką Honorową I-go stopnia. 9 lipca 2018 roku Prezydent RP Andrzej Duda odznaczył siostrę Józefę Słupiańską Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski.

Wystawę plenerową, złożoną z 16 plansz, można oglądać na Międzymurzu Jana Zachwatowicza w Warszawie. Od 25 sierpnia do 3 października będzie wystawiona też w „Galerii Przystanek" przy ulicy Mickiewicza na Żoliborzu. Można też obejrzeć ją online: www.ogrhpwk.com.pl/pwkxpw/.

(Autor jest pracownikiem Polskiego Radia)