KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 3 października, 2024   I   12:25:01 PM EST   I   Bogumiła, Gerarda, Józefy
  1. Home
  2. >
  3. BIZNES USA
  4. >
  5. Biznes USA

Blisko trzy miliardy złotych pomocy publicznej dla PLL LOT

17 grudnia, 2020

LOT, po znalezieniu się na granicy upadłości z powodu pandemii COVID-19 i kryzysu ekonomicznego, otrzyma od państwa 2,8 mld zł pomocy publicznej w związku z tym kryzysem - dowiedział się nieoficjalnie Business Insider Polska. Narodowy przewoźnik na razie nie komentuje sprawy.

Pomoc tę zapowiadał już wcześniej wicepremier Jacek Sasin, który deklarował, że LOT taką pomoc otrzyma do końca roku.

– Firma nie zarabia. Właściwie perspektywa wznowienia połączeń jest bardzo odległa. Dlatego przygotowaliśmy w Ministerstwie Aktywów Państwowych potężny pakiet wsparcia dla PLL LOT, zakładający udzielenie wielomiliardowej pomocy publicznej dla tej firmy – podkreślał Sasin programie "Rozmowy niedokończone".

Rząd ma projekt dopiero głosować, jednak osoba związana ze sprawą uważa, że to formalność, gdyż wszystko zostało już uzgodnione. – Komisja Europejska zaakceptowała pomoc państwa polskiego na rzecz narodowego przewoźnika LOT-u – przekazał BI informator. LOT może dostać 2,8 mld zł transzy pomocowej, z których miliard zł zostanie przeznaczony na podwyższenie kapitału zakładowego spółki, a 1,8 mld zł z Polskiego Funduszu Rozwoju na pożyczkę płynnościową. Pożyczka z PFR ma wpłynąć na konto do końca 2020 roku.

Wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, Tomasz Fill, jeszcze w maju przyznał, że spółka ma koszty miesięczne, które dochodzą do 200 mln zł. Sporą część z tego pochłaniają raty leasingowe za samoloty. W całym 2018 roku wyniosły 747 mln zł.

Narodowy przewoźnik wstrzymuje się od komentarza, wiadomo jednak, że jeśli linie otrzymają 2,8 mld zł, będzie to o 1,7 mld zł mniej, niż wnioskowała spółka. LOT oczekiwał bowiem, że otrzyma od państwa nawet 1 mld euro, co stanowi równowartość 4,5 mld zł i jednocześnie 60 proc. ubiegłorocznych przychodów spółki.

– Wszyscy właściwie dostali już wiosną pomoc a teraz oczekują jej powtórzenia. Narodowy przewoźnik zasługuje na nią bez wątpienia, bo w ostatnich latach udowodnił, że jest na ścieżce ostrego wzrostu i tylko pandemia go z tej ścieżki, miejmy nadzieje na bardzo krótko, strąciła. Mówiłem kilka miesięcy temu, że pomoc sięgnie do 1 mld euro, a nie równo 1 mld i to się potwierdza. Unikamy także środków kompensacyjnych i np. cięć i w tak pociętej pandemią siatce, bo póki co pomoc kapitałowa jest poniżej 250 mln euro. Znakomita większość pomocy jest w formie pożyczki, którą LOT będzie musiał spłacić a to z jednej strony oznacza wiarę w wiarygodność i dalszy rozwój firmy, a z drugiej musi motywować do ciężkiej pracy, żeby na spłatę zarobić – mówi Adrian Furgalski, prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

PLL LOT, które według ekspertów mają szansę stać się głównymi w regionie Grupy Wyszehradzkiej, przewiozły w ubiegłym roku na pokładach samolotów rekordową liczbę 10 mln pasażerów i uruchomiły 15 nowych połączeń. To kolejny rok, w którym spółka utrzymała rentowność, mimo problemów z globalnym uziemieniem boeingów 737 MAX. Zainaugurowano trasy Warszawa – Miami, Warszawa – Delhi, Warszawa – Kolombo i Budapeszt – Seul, dzięki czemu na koniec roku w ofercie polskiego przewoźnika było ponad 120 połączeń.

rynek-lotniczy.pl