KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 21 grudnia, 2024   I   08:55:44 AM EST   I   Honoraty, Seweryny, Tomasza
  1. Home
  2. >
  3. BIZNES USA
  4. >
  5. Biznes USA

Amerykańska jakość na europejskim rynku

Tomasz Machelski     17 listopada, 2015

Eksportowane na terytorium państw Unii Europejskiej towary, których stosowanie może podczas eksploatacji zagrażać zdrowiu użytkownika muszą spełniać stosowne wymogi określone w unijnym prawie. Potwierdzeniem zgodności z tymi wymogami jest umieszczony na towarze znak CE. Czy gwarantuje on jednak jakość towaru i na pewno przekona europejskiego konsumenta?

Gospodarczą podstawą funkcjonowania Unii Europejskiej jest m.in. eliminacja barier handlowych pomiędzy państwami członkowskimi. Państwa te nie mogą przede wszystkim utrudniać udostępnienia na swoim rynku produktów spełniających wymogi określone w sektorowych normach unijnych.

Zasadą obrotu towarowego na terytorium Unii jest więc swoboda w granicach prawa. Regulacje prawne odnoszą się tu do wyrobów, które bezpośrednio mogą zagrozić zdrowiu, czyli m.in.: wyrobów elektrycznych, elektronicznych czy zabawek. Zasadą ogólną w tym zakresie jest obowiązkowe stosowanie oznakowania tych wyrobów symbolem CE (Conformité Européenne). Zastosowanie tego znaku potwierdzać ma zgodność ze wszystkimi wymogami nałożonymi na producentów na mocy unijnego prawa. Oznakowanie CE umożliwia swobodny przepływ produktów na rynku europejskim, bez względu na to, czy zostały wyprodukowane na jego terytorium czy w innym państwie, w tym USA.

Sytuacja wydaje się w tym zakresie jednoznaczna. Oznakowanie CE zastąpiło wszelkie wcześniejsze analogiczne znaki potwierdzające jakość produktów. Państwa unijne nie mogą wprowadzać do prawa krajowego żadnego innego oznakowania mającego takie same znaczenie jak CE. W celu zastosowania znaku CE producent obowiązany jest do wykonania stosowanych analiz i poddania produktu procedurze oceny zgodności z odpowiednimi wymaganiami. Przebieg i wyniki takich działań zawsze są dokumentowane.

Z drugiej strony pamiętać należy, że to producent sam oznacza towary znakiem CE. Co do zasady nie są tu wymagane żadne testy czy kontrole zewnętrzne. Należy pamiętać, że CE nie jest znakiem zgodności z normą, nie jest znakiem bezpieczeństwa, czy znakiem jakości. Nie mówi też o kraju pochodzenia towaru, nie informuje klientów, za pomocą jakich specyfikacji technicznych wytwórca uzyskał zgodność z wymaganiami prawa.

W praktyce też – i to nierzadko – spotkać się można z pominięciem tego obowiązku lub z zupełnie już nieuprawnionym zastosowaniem znaku CE w kategoriach czysto marketingowych.

Dobrym tutaj (czy raczej złym) przykładem są przeznaczone na europejski rynek towary produkowane w Chinach. Towary te, mimo, że eksportowane masowo z pewnością nie przeszłyby pozytywnie oceny zgodności ze stosownymi wymaganiami. Ponadto – chińscy producenci umieszczają na swoich wyrobach znak CE mający podobno oznaczać China Export. Symbol ten nie jest przy tym nigdzie rejestrowany i nie potwierdza żadnych wyników badań. Jednocześnie jest „przypadkowo” praktycznie identyczny z symbolem CE jako Conformité Européenne.

Wskazane powyżej uwarunkowania powodują, że europejski zamysł gwarantowania jakości towarów poprzez znak CE nie spełnił do końca pokładanych w nich nadziei. Tym samym amerykańscy producenci zamierzający eksportować towar na rynek unijny powinni – o ile mogą – stosować dodatkowo inny symbol potwierdzający jakość towaru (oznakowanie CE dla tych wyrobów jest obowiązkowe). Prawo unijne nie zabrania takich rozwiązań. Określa jedynie, że inne oznakowania mogą być stosowane, o ile przyczyniają się do ochrony interesu publicznego a ich umieszczanie nie ma wpływu na widoczność, czytelność i znaczenie oznakowań CE.

Tomasz-Machelski.jpgTomasz Machelski
www.legalmoneyreport.com