KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   05:51:49 PM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana

POLONIA USA - Prawo i twoje finanse

Prawo i twoje finanse 14 listopada, 2022 Nasze potrzeby finansowe a pragnienia - różnice Podstawą dobrej kondycji finansowej jest wyrobienie w sobie dobrych finansowych nawyków. Pierwszym krokiem powinno być stworzenie rodzinnego budżetu i trzymanie się go, co wyjaśniam w artykule pt. „Najprostszy budżet: reguła 60/20/20”, który można znaleźć na sieci. Podczas tworzenia budżetu jednym z najważniejszych kroków, jakie należy podjąć, jest kategoryzacja wydatków według tego, czy są to „potrzeby”, czy „zachcianki”. Zasada budżetowania 60/20/20 Reguła systemu budżetowego 60/20/20 polega na tym, że twoje wydatki rozkładają się na następujące kategorie: • 60% dochodu po opodatkowaniu przeznaczasz na potrzeby, czyli rzeczy, bez których nie można się obyć. • 20% planujesz na zachcianki, które nie są niezbędne, ale umilają życie (patrz poniżej). • 20% odkładasz na oszczędności, spłatę zadłużenia, ubezpieczenia. Taki podział wydatków oznacza, że nie ma nic nagannego w kupowaniu wykwintnego chleba, organicznego mleka lub subskrypcji Netflixa. Praktyczna zasada budżetowania 60-20-20 daje ci finansowy luz, bo pozwala wydać do 20 proc. swojego przychodu na rzeczy, które dają ci przyjemność. Jednocześnie, przypisując konkretną wartość swoim potrzebom w każdej kategorii, zapobiegasz nadmiernym wydatkom i popadaniu w długi. Rozróżnij potrzeby od pragnień Wypełniając arkusz budżetowy, kategoryzujesz wydatki na to, co jest absolutnie niezbędne dla twojego dobrego samopoczucia i przetrwania (potrzeby), w i to, co chciałbyś mieć, ale niekoniecznie (pragnienia). Potrzeby to twoje podstawowe wydatki, rzeczy niezbędne do życia lub pracy. Mogą to być czynsz lub spłata hipoteki, rachunki za media, opiekę zdrowotną, leki, żywność, służbowe ubrania, dojazdy. Pragnienia to zachcianki bez których możesz się obejść, takie jak: rozrywka, jedzenie na mieście, podróże, elektronika, subskrypcje lub członkostwa, nowa modna odzież. Zachcianki nie są z natury złe. Są przyjemne i często mogą pomóc w osiągnięciu ważnych celów, takich jak utrzymywanie kontaktu z bliskimi, dobra zabawa lub zachowanie zdrowia. Ale nie są one niezbędne do twojego przetrwania ani dobrego samopoczucia. Potrzeby, które bywają zachciankami Granica między pragnieniami a potrzebami jest czasami niewyraźna i bywa trudno odróżnić, które wydatki należą do danej kategorii. Powody tego mogą być różne. Styl życia: To, czy wydatek jest potrzebą, czy zachcianką, często zależy od tego, jak i dlaczego z niego korzystasz. Luksusowy samochód może poprawia prestiż sprzedawcy ubezpieczeń, ale nie jest niezbędny przeciętnej osobie. Letni domek bardzo przydaje się rodzinie z dziećmi, ale kosztowna, odległa druga rezydencja może nadmiernie drenować budżet. Pomieszane wydatki: Część wydatku może być sklasyfikowana jako potrzeba, a reszta jako zachcianki. Zakupy w sklepie spożywczym są niezbędne, ponieważ coś musisz jeść. Ale jeśli wraz z podstawową żywnością kupujesz także chipsy i napoje gazowane, to tracisz pieniądze i szkodzisz zdrowiu. Wybujałe potrzeby: Dany rodzaj wydatków może być potrzebą, ale konkretna opcja bywa zachcianką. Na przykład posiadanie telefonu jest niezbędne do komunikacji ze światem. Zgoda, minęły czasy telefonów z klapką za 20 dol. i smartfon, który był luksusem przed kilku laty, teraz jest standardem. Ale nie musisz wydawać półtora tysiąca dolarów na najnowszego wypasionego iPhona, bo solidny Android za jedną trzecią ceny w zupełności wystarczy. Szybki Internet może być ci niezbędny, jeśli pracujesz z domu. Ale jeżeli tylko przeglądasz media społecznościowe, to podstawowy znacznie tańszy pakiet jest bardziej praktyczny. Wybór opcji, która nie jest niezbędną potrzebą, nie zawsze jest naganny. Na przykład kupowanie żywności ekologicznej może być etycznym wyborem, który jest dla ciebie wart swojej ceny. Ale to twój własny wybór. Zrozumienie, które wydatki są, a które nie są opcjonalne, pomoże ci efektywniej tworzyć budżet domowy. Oszczędzanie jest potrzebą W myśl reguły 60/20/20, co najmniej 20 proc. przychodów powinieneś odkładać na przyszłość: na fundusze emerytalne, konta edukacyjne dzieci, ubezpieczenie na życie (jeżeli jesteś żywicielem rodziny) i długoterminowe cele finansowe. Jeśli masz napięty budżet, ten rodzaj wydatków wydaje się być opcjonalny, ponieważ nie są natychmiastową potrzebą. Możesz przetrwać ten miesiąc, nawet jeśli nie odłożysz nic na emeryturę lub nie zasilisz awaryjnego funduszu. Jest to błędem. Oszczędzanie i spłatę długów należy również uznać za konieczność, ponieważ są one inwestycjami w długoterminowe zabezpieczenie twoje i rodziny. Na przykład posiadanie ubezpieczenia na życie może nie być potrzebą w tym miesiącu. Ale jeśli niespodziewanie odejdziesz z tego świata, pomoc finansowa będzie niezbędna dla twojej rodziny, by spłacić hipotekę i zapewnić opiekę nad małymi dziećmi. Niektórzy eksperci finansowi zalecają, aby oszczędzanie i spłacanie długów było traktowane priorytetowo nawet przed wydatkami, takimi jak czynsz i jedzenie, aby zmotywować się do ich realizacji. Nazywa się to „płać najpierw sobie”, a polega na tym, by ustawić program automatycznego przelewania określonej kwoty na konto inwestycyjne, zaraz po wpłynięciu wynagrodzenia z pracy na konto oszczędnościowe. Dostosowanie wydatków do potrzeb Kiedy musisz zmniejszyć wydatki, aby zaoszczędzić pieniądze, wyeliminowanie zachcianek jest najłatwiejszym sposobem wprowadzenia zmian. Na przykład możesz zrezygnować z członkostwa w siłowni i zacząć biegać sam po okolicy, aby ćwiczyć. Czasem warto zamienić dojazd do pracy samochodem na carpooling, spacer albo korzystanie z komunikacji publicznej. Może warto przeprowadzić się do tańszego mieszkania, czy zdobyć współlokatora. Potrzeby stanowią największą część twojego budżetu, szczególnie jeżeli trzymasz się reguły 60/20/20. Dobrze wiedzieć, że ich spełnianie nie zawsze musi drenować twój budżet. Elżbieta Baumgartner

1 210 11 12 13 14 15 16 17 18 19 2099 100