KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   03:39:30 AM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Zimowe oscypki

12 stycznia, 2010

Czy w styczniu można kupić w Zakopanem oryginalny oscypek?

Z pewnością nie, gdyż zgodnie z certyfikatem Unii Europejskiej prawdziwy góralski serek można wyrabiać z mleka owczego tylko podczas redyku, czyli od maja do października.
   
"Handlujący tłumaczą, że to oscypki zamrożone, a turystom to tak naprawdę wszystko jedno" - poinformowała "Polska-Gazeta Krakowska".
   
Zdaniem Jana Janczego, szefa Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz, te oscypki są podróbkami.
   
"- To jest naciąganie turystów. Daję głowę, że obecnie żaden ser sprzedawany na straganach nie jest oscypkiem. W środku zimy - co jest naturalne - nie ma wypasu. Oscypek zaś musi składać się w 60 procentach z mleka owczego i do 40 procent mleka krowiego" - wytłumaczył na łamach "P-GK".
   
Jak ustaliła gazeta, w okresie bożonarodzeniowym i noworocznym nikt nie panuje nad tym, co jest sprzedawane na zakopiańskich Krupówkach.
   
"Kontrolą oscypka jako produktu unijnego zajmuje się Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Tamtejsi urzędnicy zaznaczają jednak, że nie mają wpływu na sprzedaż pseudooscypków na straganach. GIJHARS może bowiem kontrolować tylko producentów" - napisała "P-GK".
   
Zdaniem urzędników handlem oscypkami powinny zająć się straż miejska i policja.
   
A jak tłumaczą się sprzedawcy?
   
"- To są prawdziwe oscypki. Tyle, że były zamrożone. Zachowaliśmy sobie kilka sztuk na święta Bożego Narodzenia, bo wiedzieliśmy, że nikt ich wtedy nie będzie robił" - powiedziała gazecie jedna z handlarek.
   
Turyści nie zastanawiają się nad oryginalnością oferowanego im produktu, wierząc w handlową uczciwość górali.
   
"- Nic nie wiem na temat produkcji oscypka. Kupując, ufam sprzedawcy. A teraz okazuje się, że oscypka prawdziwego nie może być" - zdziwił się pan Marian z Bochni, kiedy dziennikarz "P-GK" zwrócił mu uwagę na to, że kupuje podróbkę.
   
"Zakopiańska policja zapowiada, że ruszy w teren, by kontrolować sprzedawane sery. Nielegalne wprowadzanie do handlu produktów prawnie chronionych certyfikatem unijnym, a takimi są oscypki, jest przestępstwem. Także sprzedawanie innych wyrobów pod zastrzeżonymi nazwami jest zabronione. Za tego typu przestępstwo grozi kara finansowa lub nawet pozbawienie wolności do 5 lat" - przypomniała "Polska-Gazeta Krakowska".

Jerzy Bukowski