KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   08:48:31 AM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. POLONIA USA
  4. >
  5. Prawo i twoje finanse

Podatki pań w USA, a renta małżeńska Social Security

Elżbieta Baumgartner     17 grudnia, 2015

Panuje nieporozumienie, że to rozliczenie podatkowe z małżonkiem daje uprawnienie do renty małżeńskiej Social Security i do ubezpieczenia zdrowotnego Medicare. Przez to przeświadczenie wiele osób popełnia kosztowne błędy.

Rozliczenie z mężem wspólne czy oddzielne?
Przykład: Pani Elwira pracowała zarobkowo w Stanach tylko kilka lat i liczy na rentę z tytułu małżeństwa z mężem, z którym jest w związku od siedmiu lat. Jednak nie jest pewna swojej przyszłości, bowiem jej mąż rozlicza ich podatki oddzielnie (married filing separately). Czy w takiej sytuacji będą należeć się jej świadczenia Social Security? Odpowiedź: Sposób sporządzania deklaracji podatkowych nie ma wpływu na uprawnienia do Social Security. To nie rozlicznie z małżonkiem daje podstawę do renty małżeńskiej (i Medicare), lecz sam fakt istnienia małżeństwa. Oddzielne rozliczenia podatkowe przyczyniają się przeważnie do wyższej należności podatkowej, ale nie wpływają na uprawnienia emerytalne żony. Żona staje się uprawniona do renty małżeńskiej, gdy osiągnie wiek emerytalny, a jej mąż złoży wniosek o swoją emeryturę. W razie rozwodu, wymagany jest dziesięcioletni staż małżeński. Szczegóły w www.SSA.gov oraz w książce „Ubezpieczenie społeczne Social Security”.

Zarobki na męża
Wspólne rozliczenie z mężem może stanowić pułapkę. Przykład: Pani Krystyna sprząta domki za gotówkę. Ma za sobą też kilkanaście lat pracy w fabryce, ale chce dorobić trochę więcej do emerytury, bo jej mąż przyjechał do Stanów niedawno i emerytury znaczącej nie wypracuje. Podatkowy „specjalista” przygotował małżonkom wspólną deklarację plus rozliczenie biznesu na Schedule C i SE, na których wstawił nazwisko i numer Social Security… męża. Biznes to przecież męska sprawa.

I tak zarobki żony zostały przez kilka lat zgłaszane na nazwisko męża, o czym pani Krystyna nawet nie wiedziała, bo na rozliczeniach podatkowych się nie zna. Skoro mąż zapłacił składki Social Security, jemu zostały te zarobki dodane w kartotekach SSA - niepotrzebnie, bo on lat pracy ma niewiele i polega na „połówce żony”. A emerytura żony i „połówka” męża będą teraz niższe, bo pani Krystynie jej zarobki z ostatnich lat zaliczone nie zostały. W sumie małżonkowie tracą podwójnie. Wniosek: Upewniaj się regularnie, że twoje zarobki są prawidłowo rejestrowane w Social Security. Zdarza się pomyłki, a także bywa, że nieuczciwi pracodawcy nie posyłają do IRS odciągniętych podatków.

Fikcyjne rozliczenia podatkowe, gdy należy się emerytura
Przez elementarny brak wiedzy można wyjść, jak Zabłocki na mydle. Przykład: Pani Adela nigdy nie pracowała, bo zajmowała się najpierw wychowywaniem dzieci, a następnie wnuków. Mąż był jedynym żywicielem rodziny, ale zarabiał bardzo dobrze. Z jego zestawienia emerytalnego widać, że otrzyma około dwóch tysięcy dolarów emerytury. Jednak pani Adela czuła się winna, że na starsze lata nie będzie miała swojego grosza, więc zaczęła deklarować własne przychody, mimo że ich nie miała. Mąż był przeciwko temu, ale „specjalista” podatkowy zachęcał ją do deklarowania około pięciu tysięcy przychodu rocznie i brał tylko $100 więcej za sporządzenie dodatkowych formularzy. Powiedział, że po dziesięciu latach Adela będzie dostawać z Social Security swoje własne pieniądze. Pani Adeli i jej „specjaliście” warto przypomnieć, że mogą oszczędzić sobie fatygi. Gdyby pani Adela płaciła składki Social Security od minimalnych fikcyjnych zarobków przez 10 lat, to otrzyma ok. sto dolarów emerytury. Ale przecież po osiągnięciu pełnego wieku emerytalnego należy się jej połowa emerytury męża, czyli około tysiąc dolarów! Tworzenie fikcji nie ma sensu, bo pani Adela już ma zapewnioną rentę małżeńską i dostanie ją, nawet jeżeli nie przepracuje dnia w swoim życiu.

Zapomniana żona w Polsce
Mąż porzucił rodzinę w Polsce i nigdy żony nie deklarował na podatkowym rozliczeniu. Czy należy się jej jakaś renta? Tak, należy, począwszy od 1 marca 2009 roku, daty wejścia w życie polsko-amerykańskiej umowy o zabezpieczeniu społecznym. Renta Social Security (family benefits) należy się żonie pracownika, mieszkającej w Polsce, na takich samych zasadach, jakby mieszkała w Stanach. Nie przeszkadza fakt, że nigdy nie była ona w Stanach i nie ma numeru Social Security. Do renty uprawnione mogą być również byłe żony (mężowie), wdowy (wdowcy), nieletnie dzieci w Polsce. Kwestie te wyjaśnia obszernie książka “Ubezpieczenie społeczne Social Security”.

Nie wykorzystanie amerykańskich lat pracy
Jeżeli nie dopracowaliśmy do 40 kwartałów, to możemy otrzymać częściową emeryturę Social Security przez połączenie amerykańskich okresów ubezpieczeniowych z polskimi. Od 1 marca 2009 z pomocą imigrantom przyszła Polsko-amerykańska umowa o zabezpieczeniu społecznym. Jeżeli mamy w Stanach od 6 do 39 kwartałów legalnie zaliczonej pracy, to staż pracy w Polsce uzupełni nam brakujące okresy ubezpieczenia w Stanach. Nazywa się to połączeniem emerytur (totalization), choć jest to określenie nieprecyzyjne. To nie emerytury są łączone, lecz okresy ubezpieczeniowe. Wyjaśniam te sprawy w książce pt. „Emerytura polska i amerykańska, ich łączenie i skutki Umowy o zabezpieczeniu społecznym”.

Brak informacji
Podatkowe, emerytalne i finansowe przepisy bywają skomplikowane, więc należy zadzwonić albo udać się do Urzędu Social Security (1-800-772-1213, www.ssa.gov), by zasięgnąć informacji w swojej indywidualnej sytuacji. Niestety, urzędnicy niechętnie udzielają porad, a w sprawach polsko-amerykańskich są bardzo niedoinformowani.


Elżbieta Baumgartner
Autorka książek o profilu finansowym i konsumenckim, dostępnych
w polonijnych księgarniach i bezpośrednio od wydawcy: tel: 718-224-3492.
Księgarnia Poradnika "Sukces" >>>