Termalica Bruk-Bet, czyli wielka piłka w wiosce Nieciecza

Na meczach drużyny od kilku lat dobijającej się do wrót najwyższej klasy rozgrywkowej bywa jednak nawet ponad tysiąc osób, ponieważ zjawiają się na nich kibice zespołów przyjezdnych oraz fani Termaliki z sąsiednich miejscowości, także z Tarnowa. 

Już za tydzień ma się rozpocząć rozbudowa kameralnego stadionu, ponieważ na razie nie spełnia on warunków stawianych przez Polski Związek Piłki Nożnej klubom ekstraklasy. Gdyby nie zdążono z remontem, beniaminek musiałby grać na boisku posiadającym odpowiednią licencję, czyli prawdopodobnie Hutnika Kraków-Nowa Huta.

Termalica istnieje od 1922 roku, ale dała o sobie znać dopiero, kiedy w ciągu 7 lat awansowała z klasy A do I ligi (stało się to w 2010 roku). Potem dwukrotnie była bliska awansu do ekstraklasy, lecz sukces zapewnił jej dopiero trener Piotr Mandrysz, który objął drużynę na początku 2014 roku.

Sukcesy Termaliki nie byłyby możliwe bez sponsora, którym jest właściciel firmy Bruk–Bet Krzysztof Witkowski; jego żona Danuta pełni funkcję prezesa klubu. To dzięki nim zamontowane zostaną wymagane przez PZPN oświetlenie boiska i podgrzewana murawa oraz zwiększona będzie liczba miejsc na trybunach.

Jeżeli uda się zakończyć te prace przed rozpoczęciem rozgrywek ekstraklasy w drugiej połowie lipca, do maleńkiej Niecieczy przyjadą takie piłkarskie potęgi jak Legia, Lech, Wisła, Śląsk. Czy miejscowi kibice zdołają przekrzyczeć ich świetnie zorganizowanych, a niekiedy budzących postrach fanów? I z kim będą trzymać sztamę, a z kim kosę?

Zapowiada się ciekawy sezon futbolowy w małopolskiej wiosce. Także dla tamtejszej policji.

Jerzy Bukowski
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News