KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Wtorek, 16 kwietnia, 2024   I   02:46:46 PM EST   I   Bernarda, Biruty, Erwina

Nie trzeba gryźć trawy

11 czerwca, 2013

Przed każdym meczem naszej reprezentacji narodowej w piłce nożnej słyszymy te same zapewnienia zawodników: będziemy gryźć trawę, nie będzie dla nas straconych piłek, będziemy oddychać rękawami, nie odpuścimy do ostatniego gwizdka sędziego.

Te rytualnie powtarzane sformułowania mają przekonać kibiców, że nawet jeśli naszym kopaczom nożnym nie starczy umiejętności w starciu z kolejnym przeciwnikiem, to nie można im odmówić ambicji oraz poświęcenia dla narodowych barw.

A ja wolałbym, żeby nie gryźli murawy (można dostać niestrawności), nie startowali bezsensownie do każdego niecelnego podania (można się niepotrzebnie przeforsować), nie oddychali rękawami (lepiej kontrolować pracę płuc także podczas sporego wysiłku fizycznego). Jedyne, na co mogę przystać, to gra z pełnym zaangażowaniem do końca meczu, choćby nie układał się on po ich myśli.

Zawodowego sportowca różni od amatora właśnie to, że potrafi na boisku (parkiecie, korcie, bieżni, itd.) mądrze kalkulować i nie podejmować zbędnego wysiłku, jeśli nie ma to najmniejszego sensu. Brak umiejętności winien zastępować sprytem, a niedostatki kondycyjne skrzętnie ukrywać przed rywalami.

Ambicja nie ma oznaczać bezmyślnego uganiania się po arenie sportowych zmagań, ale jak najlepsze wykorzystanie własnych atutów i cudzych wad (nawet najlepsi nie są ich pozbawieni i dlatego tak ważne są tzw. banki informacji).

Zamiast gryzienia trawy i ganiania za ewidentnie straconymi piłkami lepiej jest dokładnie przemyśleć taktykę gry i konsekwentnie realizować ją w starciach zarówno z lepszymi, jak i gorszymi od siebie przeciwnikami, a może wtedy przestaną nam się zdarzać tak kompromitujące występy jak ostatni z Mołdawią.

 


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News