KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 28 listopada, 2024   I   08:55:37 AM EST   I   Jakuba, Stefana, Romy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Radosław Sikorski apeluje o rezygnację z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego

06 lutego, 2021

Radosław Sikorski apeluje o rezygnację z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego
Centralny Port Komunikacyjny - koncepcja. Foto: CPK

Radosław Sikorski: "Przerwijmy ten projekt i wydajmy lepiej pieniądze". Sikorski jest obecnie eurodeputowanym i politykiem Platformy Obywatelskiej. Zaapelował on o rezygnację z budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, który jego zdaniem opiera się na nierealistycznych założeniach.

– Inwestycja warta dziesiątki miliardów złotych stała się tym bardziej absurdalna, ponieważ wciąż nie wiemy jak bardzo pandemia odbije się na rynku lotniczym – napisał Sikorski w poście opublikowanym na Facebooku.

Eurodeputowany odniósł się do słów Mikołaja Wilda i Marcina Horały. Prezes CPK i rządowy pełnomocnik zarzucili byłemu kandydatowi na prezydenta niezrozumienie samego projektu, a pomysł przesunięcia środków na inne cele, takie jak rozwój kolei, uznali za nietrafiony, ponieważ jak argumentują ponad 3/4 środków wygospodarowanych na Port Solidarność będzie przeznaczonych właśnie na kolej.

– Zwracałem uwagę, że tylko do 2023 roku, CPK planuje wydać prawie 13 miliardów złotych i że w tym czasie budowa lotniska nawet się nie rozpocznie! Już te pieniądze można by wykorzystać lepiej – apeluje Sikorski.

– Dla sfinansowania tej inwestycji rząd będzie się musiał dodatkowo zadłużyć. Twierdzenie, że pieniędzy nie da się spożytkować inaczej, bo przeszkadza w tym Unia Europejska, nie ma potwierdzenia w faktach. Na samej stronie CPK jest napisane jasno, że pierwszy etap inwestycji, zgodnie z założeniami, powinien być w znacznej części finansowany z środków publicznych – bronił się eurodeputowany.

Sikorski powołuje się na uchwałę Rady Ministrów z dnia 7 listopada 2017 roku w sprawie przyjęcia koncepcji przygotowania i realizacji inwestycji "Port Solidarność - Centralny Port Komunikacyjny dla Rzeczypospolitej Polskiej", w której cały projekt zakłada koszty komponentu lotniczego w wysokości 16-19 mld złotych, koszty komponentu kolejowego w wysokości 8-9 mld złotych, a koszty komponentu drogowego oszacowano od 1,75 mld złotych do 6,87 mld złotych. 

– Załóżmy więc, że łączne koszty projektu wyniosą między 30,9 a 34,9 mld, z czego na kolej przypada 8-9 mld. W najlepszym wypadku 9 mld na kolej, przy łącznym budżecie 30,9 mld, to inwestycje kolejowe będą stanowić 29 procent całości! Dlaczego więc Horała i Wild twierdzą, że będzie to aż 3/4, czyli 75 procent całości? Nie wiem, ale chętnie się dowiem – stwierdził Sikorski.

Eurodeputowany nie jest pewien czy budżet 34,9 mld złotych, szacowany w 2017 roku jest nadal aktualny. – Jeśli w pierwszym etapie, tylko na prace planistyczne i wykup gruntów pod lotnisko, CPK planuje wydać prawie 13 mld złotych, to mimo najlepszych chęci, nie wierzę, że łączne koszty budowy zamkną się w 22 mld złotych. Nie uspokaja mnie także to, co widzę na stronie CPK, bo odnoszę wrażenie, że osoby odpowiedzialne za inwestycję nie mają pojęcia, ile ostatecznie pieniędzy pochłonie – uważa były kandydat na prezydenta Rzeczypospolitej.

Sikorski skupił się jeszcze na wątku związanym z koleją. – Nawet jeśli w ramach inwestycji powstaną nowe linie kolejowe, to jeszcze nie znaczy, że budowa połączeń, które będą zbiegały się na lotnisku pod Warszawą jest sensowna. Mam przekonanie graniczące z pewnością, że dla przeciętnego obywatela ważniejsze od dojazdu do Baranowa jest to, żeby dwa razy dziennie wygodnie dojechać do pracy w pobliskim mieście i z powrotem do domu – zaznaczył eurodeputowany, przytaczając słowa Karola Trammera, który wcześniej ostrzegał, że "tworzenie systemu kolejowego nie powinno być podporządkowane dojazdom do jednego punktu, lecz zapewnieniu sieci połączeń między wieloma miastami". Według eksperta ds. transportu publicznego przeciętny człowiek na lotnisko potrzebuje dojechać kilka razy w życiu.

– Nie wierzę w dotrzymanie terminów. Realizacja CPK już ma opóźnienia, chociaż budowa jeszcze się nie rozpoczęła. Przerwijmy ten projekt, a pieniądze wydajmy lepiej. W przeciwnym razie skończy się, jak z elektrownią w Ostrołęce, w której pod wpływem presji politycznej utopiono, co najmniej, miliard złotych, a następnie projekt porzucono. W wypadku CPK straty mogą być wielokrotnie większe – podsumował Sikorski.

rynek-lotniczy.pl