Nie po raz pierwszy i obawiam się, że nie ostatni stojąca na obok Wieży Ratuszowej krakowskim Rynku Głównym skarbonka, do której trafiają liczne datki w wielu walutach z przeznaczeniem na odnowę zabytków podwawelskiego grodu stała się obiektem chuligańskiego ataku.
Tym razem młotkiem do wybijania szyb w samochodzie oraz kopniakami zaatakował ją 34-latek, co natychmiast zauważył operator miejskiego monitoringu który powiadomił policję ze znajdującego się niedaleko Wieży Ratuszowej posterunku. Wandal został bardzo szybko zatrzymany i odpowie za uszkodzenie mienia oraz za usiłowanie kradzieży, której jednak nie udało mu się dokonać.
Skarbonka Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa stoi na w tym miejscu od 18 grudnia 1978 roku. Kilkakrotnie była już naprawiana po próbach zniszczenia lub wykradzenia pieniędzy, ostatnio w 2016 roku, kiedy zamontowano w niej dwie nowe szyby laminowane ze szkła ochronnego Pilkington Optilam. Druga znajduje się na dziedzińcu Zamku Królewskiego na Wawelu, trzecią postawiono w hali Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice, a czwartą na dziedzińcu opactwa Benedyktynów w Tyńcu.
Dziwię się tym, którzy dokonują takich aktów wandalizmu, bo przecież wiadomo, że całe centrum miasta, a szczególnie Droga Królewska, Rynek Główny, okolice Wawelu są od dawna objęte monitoringiem.
KATALOG FIRM W INTERNECIE