KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 22 grudnia, 2024   I   07:17:58 AM EST   I   Bożeny, Drogomira, Zenona
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Czy zostaną ukarani sprawcy prowokacji przeciw ks. Popiełuszce?

Michał Klonowski     15 stycznia, 2020

Sąd Apelacyjny w Warszawie zajmie się zażaleniem Instytutu Pamięci Narodowej na umorzenie sprawy tzw. prowokacji na Chłodnej, czyli podrzucenia w 1983 roku przez Służbę Bezpieczeństwa PRL do mieszkania księdza Jerzego Popiełuszki obciążających go materiałów - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Zażalenie dotyczy rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w Warszawie z 30 października ub.r., który uznał tę sprawę za przedawnioną.

„Akt oskarżenia prokurator IPN sformułował przeciwko trzem byłym funkcjonariuszom SB z Departamentu IV Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w sprawie tworzenia w 1983 r. <fałszywych dowodów w celu skierowania przeciwko ks. Jerzemu Popiełuszce ścigania o przestępstwo>. Oskarżeni, z których część zmieniła nazwiska z lat 80., to osoby skazane jako sprawcy późniejszego zabójstwa księdza. Ich przestępcze działania - według prokuratora IPN - polegały na nielegalnym wejściu do mieszkania duchownego przy ul. Chłodnej w Warszawie i pozostawienia w nim amunicji, materiałów wybuchowych, a także ulotek i wydawnictw, których posiadanie było wówczas zabronione. Następnie funkcjonariusze SB doprowadzili do ich ujawnienia w wyniku przeszukania mieszkania w dniu 12 grudnia 1983 r., co spowodowało wdrożenie przeciwko kapelanowi Solidarności postępowania karnego” - czytamy w depeszy PAP.

Prokuratorzy IPN nie zgodzili się z oceną sądu, że ta prowokacja SB nie stanowi zbrodni przeciw ludzkości w rozumieniu prawa międzynarodowego.

- Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie zostało zaskarżone w całości, ponieważ w całości kwestionujemy rozstrzygnięcie sądu w zakresie wykładni definicji zbrodni przeciwko ludzkości. SO stwierdził, że przestępstwa zostały popełnione, i że były zbrodniami komunistycznymi, lecz twierdzi, że nie były zbrodniami przeciwko ludzkości, natomiast my twierdzimy, że także są zbrodniami przeciwko ludzkości. W tym zakresie przedstawiliśmy szeroką argumentację, w której podniesiono cztery ogólne zarzuty naruszenia prawa procesowego oraz prawa karnego międzynarodowego, dlatego wnioskujemy o uchylenie postanowienia sądu okręgowego i rozpoznanie merytoryczne sprawy. W mojej ocenie czyny funkcjonariuszy SB były wymierzone nie tylko w ks. Popiełuszkę i w duchowieństwo, ale w całą opozycję antykomunistyczną - powiedział PAP prokurator Marcin Gołębiewicz, który kieruje pracami Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie.

Zdaniem IPN zarzucane oskarżonym zachowania stanowiły akty represji oraz prześladowania duchownego z powodów politycznych i religijnych, czyli przestępstwa z artykułów 231. i 235. Kodeksu karnego wypełniających jednocześnie znamiona zbrodni komunistycznych oraz zbrodni przeciwko ludzkości, które to czyny są zagrożone karą pozbawienia wolności do lat trzech.

„Ksiądz był obserwowany przez Służbę Bezpieczeństwa już na dwa lata przed śmiercią. Założono mu podsłuch, próbowano też doprowadzić do wypadku samochodowego. W mieszkaniu przy ul. Chłodnej funkcjonariusze SB dokonali prowokacji, podrzucając kilkanaście tysięcy ulotek, farbę drukarską, granaty z gazem łzawiącym, naboje i materiał wybuchowy. Miały to być dowody do przygotowywanego procesu sądowego. Starano się go za wszelką cenę skompromitować” - napisała PAP.

Podczas procesu przeciwko funkcjonariuszom SB o zabójstwo ks. Popiełuszki nie był poruszany wątek prowokacji na Chłodnej.

„Mimo upływu ponad 35 lat od zabójstwa ks. Jerzego do dziś nie wiadomo, czy za zabójcami z IV Departamentu MSW stali wyżej usytuowani mocodawcy. W tej sprawie toczy się odrębne śledztwo IPN, które ma ustalić odpowiedzialność tych osób, które w MSW zajmowały wyższe stanowiska. Czynności śledcze w tej sprawie prokuratora IPN obejmują m.in. przesłuchania osób, w tym byłych funkcjonariuszy państwa komunistycznego. Celem postępowania jest ustalenie podstaw odpowiedzialności karnej za kierowanie uprowadzeniem i zabójstwem ks. Jerzego Popiełuszki przez osoby zajmujące w hierarchii służbowej MSW stanowiska wyższe niż wiceminister spraw wewnętrznych, szef Służby Bezpieczeństwa Władysław Ciastoń i dyrektor Departamentu IV MSW Zenon Płatek” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.

Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków