Kontrowersyjny meczet stanie w Białymstoku?

„Meczet miałby mieć łącznie 16 metrów wysokości i byłby znacznie wyższy niż zabudowa bloków wielorodzinnych naokoło. Mieszkańcy mają czas na złożenie odwołania tylko do 3 stycznia. Później decyzja stanie się ostateczna i meczet będzie można zbudować” - czytamy na stronie https://ddb24.pl.

Dwa lata temu informacja o możliwości budowy muzułmańskiej świątyni wywołała ogromne poruszenie nie tylko w Białymstoku, ale także wśród mniejszości tatarskiej zamieszkującej Kruszyniany i Bohoniki, która wyraźnie wypowiedziała się już wcześniej, że nie potrzebuje meczetu, zwłaszcza że pieniądze na jego wzniesienie miałyby pochodzić od króla Arabii Saudyjskiej.

„Z pewnością dziwne jest to, że kiedy już dwa lata temu planowana budowa meczetu wzbudziła wielkie dyskusje, w 2019 nikt nawet się nie zająknął, że w środku starego, ale dużego osiedla z blokami wielorodzinnymi, niemal pod szkołą podstawową, praktycznie bez drogi dojazdowej do planowanego meczetu, ma się budować taki sam obiekt sakralny, który wywołał już falę niezadowolenia nawet u mniejszości tatarskiej” - napisano w portalu.

Inwestorem jest Muzułmański Związek Religijny w Rzeczypospolitej Polskiej.

„Wydanie takiej decyzji stało się możliwe, ponieważ w tej części miasta i osiedla nie ma ustalonego planu miejscowego. Dlatego urzędnicy kolejny raz zbadali wyłącznie tak zwane dobre sąsiedztwo i kolejny raz uznali, że wyższa zabudowa od istniejącej naokoło nie będzie nikomu przeszkadzała. W środku osiedla pomiędzy blokami i szkołą podstawową” - czytamy w portalu.

- Uważam, że ten temat należałoby przedyskutować ze społecznością tatarską tu, na miejscu. I to raczej ta właśnie społeczność powinna zdecydować, czy jest taka potrzeba. Nie uważamy, że jest potrzebna taka nowa placówka. Mamy gdzie się spotykać i mamy gdzie się modlić - powiedział dwa lata temu w rozmowie z ddb24.pl przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach Bronisław Talkowski.

Prezydent Truskolaski zdecydował jednak inaczej.

„W ramach prowadzonego postępowania, Urząd Miejski powiadomił tylko właścicieli działek bezpośrednio graniczących z planowaną inwestycją, pomijając pozostałych potencjalnie zainteresowanych właścicieli nieruchomości w strefie oddziaływania. Spółdzielnia Mieszkaniowa <Zachęta> już zapowiedziała wniesienie odwołania od tej decyzji zgodnie z zaleceniami Rady Nadzorczej. Ale do 3 stycznia 2020 roku może takie odwołanie złożyć każdy mieszkaniec posiadający nieruchomości w obrębie oddziaływania inwestycji” napisał portal DzieńDobryBiałystok.

Michał Klonowski
Polish Pages Daily News
Amerykański Portal Polaków