KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 25 kwietnia, 2024   I   01:42:36 AM EST   I   Jarosława, Marka, Wiki
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Zgubny pęd do nauki

22 listopada, 2008

To się nazywa poświęcenie dla nauki! Jak poinformowała TVN 24, pewien student chciał napisać pracę licencjacką na temat fanatycznych kibiców piłkarskich.

Postanowił  więc skorzystać z dobrej rady swojego promotora i aby lepiej rozpoznać środowisko szalikowców, został jednym z nich. Tak wczuł się w swoją rolę, że z ochotą wziął bardzo aktywny udział w napadzie zorganizowanym przez pseudokibiców. Teraz grozi mu 8 lat więzienia.
   
A było to tak. Policjanci zatrzymali 6 kibiców, którzy po meczu Ruchu Chorzów i Śląska Wrocław na opolskim odcinku A-4 zajechali drogę fanom wrocławskiej drużyny, wybili im szyby w samochodzie, siłą wyciągnęli ich z niego, po czym dotkliwie pobili na środku autostrady.
   
Całe zdarzenie trwało około 2 minut. Policję w Strzelcach Opolskich zaalarmowali kierowcy, którzy byli świadkami zajścia. Stróże prawa dotarli na miejsce już po kilku minutach, lecz sprawcy zdążyli uciec.
   
Funkcjonariusze rozpoczęli pościg za podejrzanymi pojazdami, powiadomiono również sąsiednie jednostki policji. W celu ujęcia sprawców zablokowano ruch na zjeździe z autostrady na wysokości Gogolina. Bandyci zdołali mimo to uciec. Policja ustaliła jednak ich personalia i zatrzymała wszystkich następnego dnia.
   
Decyzją sądu pięciu napastników najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności. Kierowca jednego z biorących w pościgu aut (nasz student) może trafić do więzienia nawet na 8 lat.
   
W trakcie przesłuchania okazało się, że pisze on właśnie pracę licencjacką na temat subkultury pseudokibiców. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że idąc za poradą promotora został szalikowcem, aby lepiej zrozumieć to środowisko.
   
Nie wiadomo, czy promotor zostanie powołany na świadka w procesie przeciwko swojemu studentowi i co ewentualnie zezna. A może - jeśli jego podopieczny trafi na dłużej za kratki - zaproponuje mu zmianę tematu pracy, sugerując zajęcie się raczej problemami więźniów, skoro będzie miał znakomitą okazję do tzw. obserwacji uczestniczącej.

Jerzy Bukowski