Czy kradzież polskiej flagi można uznać za spontaniczny przejaw patriotyzmu? Raczej nie, nawet jeśli aktu jej przywłaszczenia dokonuje się w celu udekorowania biało-czerwonymi barwami własnego domu, ogrodu, czy garażu.
Jak informuje TVN 24, tegoroczne Święto Niepodległości 11 Listopada stało się doskonałą okazją do kradzieży flag w kilku miastach. Złapani przez policjantów złodzieje mieli jedną cechę wspólną: sporą zawartość alkoholu we krwi.
W Kielcach kamery uchwyciły moment, w którym dwaj młodzi mężczyźni ściągali ze słupa flagi państwowe. Obsługa monitoringu powiadomiła natychmiast o tym zajściu dyżurnego policji. Stróże prawa zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 22 i 23 lat, którzy w kieszeniach bluz mieli schowane ściągnięte parę minut wcześniej dwie flagi.
Także w Warszawie czujne oko elektronicznego urządzenia zarejestrowało kradzież flag z budynku. Zatrzymany przez policję mężczyzna stwierdził, że jest patriotą i chciał, aby powiewały one na drzwiach jego garażu, na których właśnie mocował jedną z nich. Druga wisiała już na sąsiednich drzwiach. 21-letni Grzegorz K. był mocno pijany i bardzo zdenerwowany policyjną interwencją. Nie chciał wykonywać poleceń, wydawanych przez mundurowych. Twierdził, że nie zrobił nic złego, ponieważ jest patriotą i chciał w tym uroczystym dniu mieć narodowe symbole na własnym garażu.
Z kolei w Policach pijani mężczyźni najpierw ukradli flagę, a potem radośnie i triumfalnie nią machali na ulicy, zwracają na siebie uwagę najpierw przechodniów, a potem policji.
No cóż, kradzieży nic nie usprawiedliwia, ale dobre i to, że flagi były przywłaszczane w celu ich eksponowania, a nie bezczeszczenia. Bo Polacy, nawet pijani, doceniają wartość narodowych imponderabiliów. A przykład dał im nie kto inny, jak poprzedni prezydent Rzeczypospolitej Aleksander Kwaśniewski, owijając się w stanie upojenia alkoholowego nie wiadomo skąd zdobytą flagą podczas sesji ONZ w Nowym Jorku.
Jerzy Bukowski
W Kielcach kamery uchwyciły moment, w którym dwaj młodzi mężczyźni ściągali ze słupa flagi państwowe. Obsługa monitoringu powiadomiła natychmiast o tym zajściu dyżurnego policji. Stróże prawa zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 22 i 23 lat, którzy w kieszeniach bluz mieli schowane ściągnięte parę minut wcześniej dwie flagi.
Także w Warszawie czujne oko elektronicznego urządzenia zarejestrowało kradzież flag z budynku. Zatrzymany przez policję mężczyzna stwierdził, że jest patriotą i chciał, aby powiewały one na drzwiach jego garażu, na których właśnie mocował jedną z nich. Druga wisiała już na sąsiednich drzwiach. 21-letni Grzegorz K. był mocno pijany i bardzo zdenerwowany policyjną interwencją. Nie chciał wykonywać poleceń, wydawanych przez mundurowych. Twierdził, że nie zrobił nic złego, ponieważ jest patriotą i chciał w tym uroczystym dniu mieć narodowe symbole na własnym garażu.
Z kolei w Policach pijani mężczyźni najpierw ukradli flagę, a potem radośnie i triumfalnie nią machali na ulicy, zwracają na siebie uwagę najpierw przechodniów, a potem policji.
No cóż, kradzieży nic nie usprawiedliwia, ale dobre i to, że flagi były przywłaszczane w celu ich eksponowania, a nie bezczeszczenia. Bo Polacy, nawet pijani, doceniają wartość narodowych imponderabiliów. A przykład dał im nie kto inny, jak poprzedni prezydent Rzeczypospolitej Aleksander Kwaśniewski, owijając się w stanie upojenia alkoholowego nie wiadomo skąd zdobytą flagą podczas sesji ONZ w Nowym Jorku.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Kolędnicy i Wigilijny Spektakl z The Tinseltones Carolers 2024
Adwokat w New Jersey. Robert Socha
Grzegorz Braun zaprasza na wyjątkowe wydarzenie kulturalne! Film "Gietrzwałd 1877. Wojna Światów"
Święto Dziękczynienia – Historia, Tradycja i Wdzięczność w Sercu Ameryki
Pierwsza Biblioteka Publiczna w Polsce. Domowe biblioteki
Adwokat na bankructwo i ogłoszenie upadłości w Nowym Jorku. Sean Sabeti na LI
Wysyłka samochodu do Polski z USA. Dompak Corporation wysyła auta i inne pojazdy do Europy
zobacz wszystkie