KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 11 maja, 2024   I   02:41:28 PM EST   I   Igi, Mamerta, Miry
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Komendant wraca do Sulejówka

18 listopada, 2008

Ze wszystkich elementów, składających się na tegoroczne, bardzo huczne obchody 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, dla mnie najważniejszym było podpisanie aktu powołania Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku.

O symboliczny powrót Komendanta do willi Milusin, w której mieszkał w latach 1923-26 apeowały od wielu lat środowiska piłsudczykowskie z całej Polski. Uważamy bowiem, że jest to znacznie lepsze miejsce na ekspozycję pamiątek po Pierwszym Marszałku Polski, aniżeli Belweder, w którym znajduje się już zresztą trochę przedmiotów związanych z nim z czasów, gdy pełnił najważniejsze funkcje państwowe w II Rzeczypospolitej.
   
Milusin ma jednak inny, bardziej prywatny charakter, łatwiej jest więc w ciepłej, domowej atmosferze wszechstronnie pokazać w nim postać Komendanta. Dlatego tak bardzo cieszy mnie, że Fundacja Rodziny Józefa Piłsudskiego zawarła - w obecności ostatniego prezydenta II RP na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego - stosowną umowe z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wnosząc 3,8 hektara terenu z trzema zabytkowymi willami (oprócz Milusian sa nimi Otradno i Bzów) oraz 1,5 tysiąca pamiątek, wśród nich tak cennych, jak mundur, buława, karty do pasjansa, okulary. Podpisy pod aktem założycielskim złożyli Jadwiga Piłsudska-Jaraczewska oraz minister Bogdan Zdrojewski.
   
MKiDN zobowiązało się zbudować nowoczesny obiekt muzealny (powinien być gotowy do użytku za cztery lata) oraz sfinansować rewaloryzację willi i odtworzyć ogród, w którym tak lubił spacerować Piłsudski w latach "wygnania do Sulejówka". Zadeklarowało również pokrywanie kosztów funkcjonowania multimedialnego, interaktywnego muzeum o powierzchni 4,5 tysiąca metrów kwadratowych, częściowo schowanego pod ziemią, aby nie zdominowało zabytkowego otoczenia. Jego projekt opracuje architekt Krzysztof Jaraczewski, wnuk Komendanta.
   
Milusin kupili Piłsudskiemu jego żołnierze z zebranych przez siebie składek. Znaczną część zgromadzonych w nim najcenniejszych eksponatów udało się uratować w 1939 roku i wywieźć do Londynu, gdzie na długie lata osiedliła się najbliższa rodzina Marszałka. Po wojnie willę zawłaszczyli komuniści, wykorzystując ją m.in. na przedszkole. Fundacja odzyskała ją dopiero w 2000 roku, ale wciąż nie może odzyskać zagrabionego wyposażenia, głównie mebli.
   
Bardzo dobrze, że władze III RP podjęły wreszcie długo odwlekaną decyzję o utworzeniu Muzeum Józefa Piłsudskiego w miejscu, które jak mało które kojarzy się z jego osobą. W ten sposób pięknie i twórczo spełniają się słowa Komendanta: „rocznicę należy czcić nie tylko wspomnieniem, ale także postanowieniem nowych czynów”.

Jerzy Bukowski