KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Środa, 27 listopada, 2024   I   11:35:47 PM EST   I   Franciszka, Kseni, Maksymiliana
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Lustrowanie kandydatów do orderów

10 listopada, 2008

Prezydent Lech Kaczyński chce mieć prawo wglądu do przechowywanych w Instytucie Pamięci Narodowej teczek osób, którym zamierza przyznać order lub odznaczenie - dowiedział się serwis internetowy tvp.info. Jego kancelaria złożyła w Sejmie projekt ustawy poświęcony tej kwestii.

Nie widzę w tej informacji nic nadzwyczajnego, co więcej: byłem przekonany, że nadający wszystkie cywilne i wojskowe ordery oraz odznaczenia w Polsce prezydent od dawna korzystał już z możliwości sprawdzenia przeszłości osób, które pragnie uhonorować, pod kątem ich ewentualnych kontaktów z komunistycznymi służbami specjalnymi. Okazuje się jednak, że aby zapewnić mu taką możliwość, trzeba dopiero uchwalić ustawę, na mocy której prezes IPN każdorazowo udostępniałby potrzebne do podjęcia decyzji materiały archiwalne.

- Nieraz zdarzało się, że nadając odznaczenia działaczom „Solidarności” prezydent musiał od lokalnych środowisk dowiadywać się, czy dana osoba ma status pokrzywdzonej. Ten projekt jest dobry, bo ułatwia prezydentowi wykonywanie jego obowiązków - tłumaczy była szefowa gabinetu prezydenta, a obecnie posłanka Prawa i Sprawiedliwości Elżbieta Jakubiak.
Zupełnie innego zdania jest natomiast opozycja:

- Ta ustawa daje prezydentowi nadzwyczajne kompetencje do zdobywania informacji o każdym obywatelu. Kto sprawdzi, czy prezydent rzeczywiście chce nadać order osobie, o której teczkę występuje? – pytał w rozmowie z tvp.info wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski z Platformy Obywatelskiej.

- Prezydent powinien mieć prawo wglądu do zasobu archiwalnego w Polsce - uważa z kolei poseł Lewicy Andrzej Celiński. - Inną sprawą jest, jak posłużyłby się takim prawem Lech Kaczyński. Nieraz pokazał, że bardziej liczy się dla niego interes PiS niż Polski.
   
No cóż, każdy pretekst jest dobry dla opozycji, aby „wbić szpilę” w utożsamianą przez nią z interesem tylko jednej partii politycznej głowę państwa.
   
Ja mam nieco inną wątpliwość: czy przygotowana ustawa powinna obejmować wszystkie ordery i odznaczenia, czy też jedynie te najbardziej prestiżowe? Wyobrażam sobie bowiem, jaki dramat mógłby przeżyć współmałżonek, który przy okazji starania się o Medal za Długoletnie Pożycie Małżeńskie dowiedziałby się o bynajmniej nie małżeńskiej zdradzie swej „drugiej połowy”.

Jak ustalił serwis internetowy tvp.info, projekt nowelizacji ustawy o orderach i odznaczeniach powstał w Kancelarii Prezydenta już przed rokiem. Dopiero teraz doczekał się jednak nadania mu druku sejmowego i rozpoczęcia nad nim prac w parlamencie. Zdaniem Elżbiety Jakubiak, świadczy to o złej woli marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, który celowo utrudniania prezydentowi korzystanie z jego konstytucyjnych uprawnień.

Jerzy Bukowski