KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 18 kwietnia, 2024   I   04:37:06 AM EST   I   Apoloniusza, Bogusławy, Gościsławy
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Misyjni weterani

27 października, 2008

Wszystko wskazuje na to, że oprócz kombatantów będziemy mieli w Polsce także weteranów, ale nie wojen, tylko misji pokojowych i stabilizacyjnych poza granicami kraju, w których od 1953 roku uczestniczyli oficerowie oraz żołnierze Wojska Polskiego.

Założenia ustawy regulującej status weterana opracowało Ministerstwo Obrony Narodowej, a kilka dni temu przedstawił je w Krakowie szef tego resortu - Bogdan Klich.
   
– Chodzi o prawną regulację rozmaitych świadczeń wobec osób, które uczestniczyły w naszych misjach wojskowych za granicą pod szyldem NATO, od niedawna UE i przez wiele lat pod błękitną flagą ONZ. Wszyscy, którzy w tych misjach uczestniczyli, powinni mieć specjalne świadczenia wynikające z tego, że tam narażali swoje życie, bez względu na to, czy robili to przed, czy po 1989 roku  – powiedział minister podczas konferencji prasowej.
   
Wyjaśnił, że ze świadczeń mogliby korzystać na mocy tej ustawy nie tylko ci, którzy podczas misji zostali poszkodowani, ale także rodziny poległych. Weteranami będą mogli zostać wszyscy uczestnicy misji zagranicznych, tak jak status kombatanta przysługuje każdemu, kto uczestniczył w walkach o niepodległość i suwerenność kraju.
   
– Nie będzie jednak powoływany specjalny urząd do spraw weteranów. Tymi sprawami zajmować się będzie specjalna komórka w MON – zapowiedział minister Klich.
   
Planuje on, że projekt nowej ustawy trafi do programu legislacyjnego rządu w pierwszym półroczu przyszłego roku, a następnie do Sejmu, tak by została ona uchwalona do końca 2009 roku,  a obowiązywała już od następnego.
   
Wedle wstępnych szacunków obejmie ona kilkadziesiąt tysięcy osób.
   
- W samej operacji irackiej uczestniczyło około 15 tysięcy naszych żołnierzy – powiedział szef MON.
   
Pytany o koszta wprowadzenia tej ustawy, uchylił się od odpowiedzi, ponieważ wiele z rozwiązań, które mają być w niej zapisane, nie zostało jeszcze sprecyzowanych.

Jerzy Bukowski