KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Poniedziałek, 30 września, 2024   I   09:28:29 PM EST   I   Geraldy, Honoriusza, Wery
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Komu służy ławeczka Jana Karskiego?

Patryk Małecki     22 stycznia, 2016

W Krakowie ma zostać odsłonięta kolejna tak zwana „ławeczka Jana Karskiego”. Tradycjnie już instalowanie produktu z tej samej odlewni odbywa się bez wiedzy i przyzwolenia rodziny bohatera, a nawet tylko zapytania o opinię.

Mówi doktor Wiesława Kozielewska-Trzaska bratanica i córka Jana Karskiego:

- Mój stryj był człowiekiem wielkiej skromności i umiaru. Jeszcze za życia sprzeciwiał się pomysłom pomnikowym ku Jego pamięci. Kiedy tylko zamkną oczy, jacyś ludzi z maniakalnym uporem rozpoczęli stawianie mu ławeczek. Jest to czywiste  deprecjonowanie jego pamięci, a robić to mogą tylko ci, którzy go nie znali, albo nie zamierzają uszanować. Już podczas odsłaniania ławeczki w Warszawie, kiedy zaprosiła mnie na ten „cyrk” pani prezydent Gronkieiwcz-Waltz, odmówiłam publicznie informując, że rodzina nie chce z tym mieć nic wspólnego i uważa takie działania za szkodzące pamięci Jana Karskiego. Jak widać  opinia nasze jest ignorowana i obstawianie Polski ławeczkami kwitnie. Po raz kolejny zatem powtarzam - jest to uwłaczanie Jego pamięci.

W sprawie tej zostało wydane oficjalne oświadczenie Rodziny i Towarzystwa Jana Karskiego, w którym czytamy:

Akcja seryjnego „upamiętniania” Jana Karskiego odlewami ławeczkowymi jest głęboko niezgodna z Jego postawą życiową i poglądami, które jeszcze za życia nakazywały mu kategoryczne odrzucanie pomysłów utrwalania Jego pamięci w formie „pomnikowej”. 

Mnożenie „ławeczek Karskiego” - w naszym przekonaniu - nie służy dobrze Jego pamięci nie tylko z powodu podanego wyżej, ale też uporczywe powielanie odlewów przyczynia się tylko do deprecjacji Postaci Bohatera, zaś walorów estetycznych oraz stopnia podobieństwa do Postaci, nie sposób dostrzec.

Stąd też, podobnie jak w przypadku poprzedniego odsłaniania ławeczki” w Warszawie, tak samo teraz, w Krakowie, nie zamierzamy brać udziału w tym wydarzeniu. Nie będziemy również czynić tego w przyszłości.

Temu „nurtowi  pamięci” Jana Karskiego wyrażamy zdecydowany sprzeciw.

Przekazano je m.in. prezydentowi Krakowa, który został zaproszony na odsłanianie ławeczki na krakowskim Kazimierzu.

W całej tej imprezie zdaje się bardziej chodzić o co innego niż o Jana Karskiego, któremu taka forma „upamiętniania” była jak najdalsza. Tylko o co? Jego pamięci na pewno nie.


Ławka Karskiego w Nowym Jorku. Ktoś dla zabawy poowijał ją... żółtym sznurkiem. Zabawa bohaterem idzie więc na całego. Fot. Twitter

Patryk Małecki