KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Poniedziałek, 30 września, 2024   I   07:27:00 PM EST   I   Geraldy, Honoriusza, Wery
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Rosyjska Duma wkracza do pomnikowej gry

Jerzy Bukowski     23 grudnia, 2015

Całkowicie zgadzam się z rzecznikiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP Arturem Dmochowskim, który stwierdził, że oświadczenie Dumy (niższej izby parlamentu Federacji Rosyjskiej) wyrażające „głębokie oburzenie w związku ze zbezczeszczeniem i zniszczeniem w Polsce miejsc pochówku, nagrobków, pomników i innych obiektów memorialnych, uwieczniających pamięć radzieckich żołnierzy, którzy oddali życie, by wyzwolić kraj od faszyzmu” nie wnosi nic nowego w stosunku do wcześniejszych wystąpień formułowanych w tej sprawie przez rosyjskie MSZ i powtarza stare argumenty, a „nasze stanowisko też nie uległo zmianie” (wszystkie cytaty za depeszą Polskiej Agencji Prasowej).

Rosyjscy deputowani uznali, że „decyzje o demontażu obiektów memorialnych” w połączeniu z aktami wandalizmu „stają się normą w traktowaniu miejsc pamięci i pochówku na polskiej ziemi żołnierzy i oficerów Armii Czerwonej”, a „podobne działania są dla naszego państwa, które pokonało nazizm kosztem ogromnych wysiłków i milionów ludzkich istnień, absolutnie nie do zaakceptowania”. Wyrazili również oburzenie w związku z „uporczywymi próbami pisania historii na nowo”, jak również „umniejszania wkładu narodu radzieckiego” w pokonanie III Rzeszy oraz „wypaczania roli Armii Czerwonej w wyzwoleniu Polski”.

„Projekt oświadczenia wniosła komisja spraw zagranicznych oraz szefowie wszystkich frakcji w niższej izbie parlamentu Rosji; podpisał się pod nim również przewodniczący Dumy Siergiej Naryszkin. Zgodnie z treścią przyjętej przez deputowanych uchwały oświadczenie Dumy skierowane jest do przedstawicieli władz FR, organizacji międzynarodowych oraz polskiego Sejmu” - napisała PAP.

Jak już tutaj wielokrotnie pisałem, nasze MSZ zaapelowało 4 grudnia do strony rosyjskiej o „powstrzymanie się od pomnikowej histerii, która nie służy budowaniu wzajemnego dialogu i porozumienia, a jedynie prowadzi do zaostrzenia retoryki i eskalowania atmosfery wokół kwestii historyczno-pomnikowych w stosunkach polsko-rosyjskich”, zwracając jej uwagę że „uparcie nie chce zauważyć staranności i pieczołowitości, z jaką Polska dba o wszystkie rosyjskie cmentarze i miejsca pochówku, realizując tym samym w pełni zapisy Umowy z 1994 r.”. W oświadczeniu podkreślono też, iż strona polska „niejednokrotnie oficjalnie wyrażała stanowcze potępienie wszelkich aktów wandalizmu czynionych wobec rosyjskich cmentarzy i miejsc pochówku żołnierzy radzieckich”.

Ministerstwo przypomniało, że umowy między Polską a Rosją „regulują kwestie dotyczące grobów, a nie pomników symbolicznych”, strona rosyjska nie chce zaś przyjąć do wiadomości „fundamentalnego znaczenia, jakie dla naszego społeczeństwa niosą radzieckie pomniki, symbolizujące narzuconą Polsce zależność polityczną i militarną po wyzwoleniu przez Armię Czerwoną ziem polskich spod okupacji III Rzeszy”.

Nie mam wątpliwości, że ta wymiana oświadczeń, stanowisk, apeli, not dyplomatycznych, uchwał, itp. będzie trwać jeszcze bardzo długo. A samorządy niech w tym czasie robią to, co leży w ich kompetencjach, czyli usuwają kolejny sowieckie relikty z polskiej ziemi.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News