KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Poniedziałek, 30 września, 2024   I   05:26:18 PM EST   I   Geraldy, Honoriusza, Wery
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Kolejne obraźliwe słowa rzeczniczki rosyjskiego MSZ

12 grudnia, 2015

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie ustaje w insynuacjach wobec strony polskiej w kwestii usuwania przez nasze samorządy sowieckich reliktów.

Pisałem już tutaj kilka razy, że zarzuty Kremla są bezpodstawne, ponieważ umowa między oboma państwami o grobach oraz miejscach pamięci ofiar wojen i represji z lutego 1994 roku nie ma zastosowania do monumentów, które nie są integralnymi elementami mogił i cmentarzy wojennych, a jedynie do miejsc pamięci i spoczynku żołnierzy oraz osób cywilnych poległych, pomordowanych i zamęczonych w wyniku wojen i represji.

Mimo to rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji Marija Zacharowa oceniła w wypowiedzi dla TASS, że strona polska dopuszcza się zniekształcania faktów i „nadaje obowiązującym dwustronnym umowom otwarcie arbitralną wykładnię, dostosowując je do swoich koniunkturalnych politycznych interesów”.

- Wszystkie pomniki żołnierzy radzieckich w Polsce stawiano wyłącznie w związku z wyzwoleniem kraju spod hitlerowskiej okupacji, bez czego nie byłoby państwa polskiego. Podejmowane przez polskie władze próby odżegnania się od długu wdzięczności wobec poległych radzieckich żołnierzy, a chcę przypomnieć, że w polskiej ziemi spoczywają ich praktycznie dwa miliony, więcej niż w jakimkolwiek innym kraju świata, można słusznie zakwalifikować jako niemoralne Często chuliganów tłumaczy się względami moralnymi i ideologicznymi, a w ciągu dwóch minionych lat, kiedy odnotowano ponad 50 przypadków wandalizmu wobec pomników i miejsc pamięci, nikt nie poniósł kary. Ci, którzy niszczą pomniki w Polsce, w dużej mierze upodobniają się do bliskowschodnich terrorystów - stwierdziła w rozmowie z TASS (cytaty za depeszą Polskiej Agencji Prasowej).

Na takie dictum zareagował natychmiast rzecznik prasowy polskiego MSZ Artur Dmochowski uznając sformułowania Zacharowej za niedopuszczalne i przypominając po raz kolejny, że Warszawa potępia wszelkie akty wandalizmu dotyczące miejsc pochówku sowieckich żołnierzy.

- Nie rozumiem, dlaczego MSZ Federacji Rosyjskiej nie jest w stanie adekwatnie ocenić sytuacji wokół rosyjskich upamiętnień w Polsce w dotychczasowej agresywnej narracji, co niestety potwierdza brak woli współpracy w ramach określonych umową z 1994 roku. Przywoływanie przestępstw islamistów i terrorystów w kontekście działań polskich władz samorządowych jest niedopuszczalne - powiedział dziennikarzowi PAP.

Jeżeli ze strony Moskwy jeszcze raz popłyną takie zniesławiające nas, obraźliwe oraz kłamliwe słowa, głos powinien zabrać - i to zdecydowanie - minister Witold Waszczykowski.
 


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News