KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 28 września, 2024   I   05:25:03 PM EST   I   Libuszy, Wacławy, Wacława
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Puchnie lista dłużników, o których informacje będą udostępnione

19 maja, 2014

Aż 2,2 miliona Polaków zalega z płatnościami zobowiązań i trafia do rejestru dłużników - ustaliła „Rzeczpospolita”.

Żeby tam się znaleźć wystarczy nie zapłacić 200 złotych podatków w przypadku osoby fizycznej, a 500 zł, jeśli jest się przedsiębiorcą.

„Urzędy skarbowe, ZUS i KRUS zyskają możliwość wpisywania do biur informacji gospodarczej (BIG) dłużników zalegających z podatkami, opłatami czy składkami. Takie zmiany w przepisach o udostępnianiu informacji gospodarczych szykuje Ministerstwo Gospodarki. Dłużnik, który trafi na listę BIG, musi się liczyć z tym, że takie informacje znajdą się we wszystkich bazach. BIG będą bowiem musiały wymieniać się posiadanymi danymi, czego teraz, konkurując ze sobą, nie robią. W jednym z czterech obecnie funkcjonujących biur będzie można uzyskać pełną informację o wpisanych dłużnikach. Można więc będzie sprawdzić nie tylko to, czy ktoś spłaca kredyt albo czy na bieżąco płaci faktury, ale też czy nie ma innych zobowiązań względem państwa” - czytamy w gazecie.

Rejestry dłużników mogą być jeszcze dłuższe, nawet o kilkaset tysięcy nazwisk. Same zaległości podatkowe wyniosły bowiem na koniec 2013 roku ponad 36 mld zł.

„- Takie dodatkowe informacje w BIG byłyby cenne dla firm. Pozwolą lepiej ocenić, czy warto współpracować z danym kontrahentem. Zaległości podatkowe są egzekwowane w pierwszej kolejności. A to dla przedsiębiorcy sygnał, że w kolejce po swoje pieniądze za zaległą fakturę znajdzie się na dalszej pozycji” - powiedział w rozmowie z „Rz” radca prawny Michał Kocur.
Te nowe narzędzia kontroli powinny ułatwić egzekwowanie publicznych należności. Wpisani do BIG dłużnicy nie będą mieli szansy nie tylko na kredyt bankowy, ale nawet na zwykłe zakupy na raty.

„- To może być rządowy straszak np. na nie płacących podatków” - stwierdził na łamach gazety radca prawny w Konieczny, Grzybowski, Polak Kancelaria Prawna Tomasz Konieczny dodając, że „nie widzi w tym nic złego, bo takie zobowiązania trzeba regulować”.

Ale każdy kij ma dwa końce. Na zdolność kredytową będą również wpływać omyłkowe wpisy do rejestru dłużników.
Dlatego - zdaniem profesora Wojciecha Katnera z Uniwersytetu Łódzkiego - do rejestrów nie powinny trafiać sporne wierzytelności.

„- Muszą to być te, co do których nie ma wątpliwości, najlepiej potwierdzone prawomocnymi wyrokami sądów” - powiedział „Rzeczypospolitej”.


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News