KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 28 września, 2024   I   03:11:37 PM EST   I   Libuszy, Wacławy, Wacława
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Honorowe obywatelstwo Krakowa dla polonijnego artysty Ryszarda Horowitza

06 maja, 2014

Światowej sławy polski fotografik żydowskiego pochodzenia Ryszard Horowitz otrzymał honorowe obywatelstwo Krakowa za dokonania artystyczne i za to, że choć od lat mieszka i tworzy w USA, nigdy nie zerwał więzi z rodzinnym miastem.

 - Pomimo tego, że objechałem cały świat Kraków zostanie w moim sercu jako najbardziej przyciągające i magiczne miejsce na świecie - powiedział podczas uroczystości artysta (wszystkie cytaty za depeszą Polskiej Agencji Prasowej). 

Przewodniczący Rady Miasta Krakowa Bogusław Kośmider stwierdził, że poprzez swoją pracę i artystyczne sukcesy Horowitz wystawia jak najlepsze świadectwo nie tylko sobie, ale również Polsce i Krakowowi.

- Kiedyś dzisiejszy laureat powiedział, że najważniejsze jest to, co człowiek zostawia po sobie. Dziś po wielu wielkich dokonaniach artystycznych, po doświadczeniach życiowych, po American Dream, który był jego udziałem, dołącza tytuł Honorowego Obywatela Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa. Jest Pan strażnikiem polskiego i krakowskiego ducha - podkreślił Kośmider.

A prezydent Krakowa profesor Jacek Majchrowski uzasadniał, dlaczego temu artyście należy się ów zaszczyt:

- Wierność ludziom, przyjaźniom, ale też własnym przekonaniom to chyba najbardziej odpowiednie słowo dla określenia silnej, nietuzinkowej osobowości Ryszarda Horowitza. Znawcy przedmiotu wysoko cenią jego charakterystyczny styl i porównują jego kompozycje do uduchowionych plastycznych pejzaży. Doszukują się w nich wpływów Salvadora Dali, fascynacji malarstwem baroku, romantyzmu i sztuką popartu. Nie znajdują jednak bezpośrednich nawiązań do doświadczeń wojny. Pytany o eskapizm Ryszard Horowitz cierpliwie tłumaczy, że chce „pokazać świat z innej perspektywy” - wydobyć to, co w nim piękne. Kolejne projekty Ryszarda Horowitza, jego postawa, sposób, w jaki odnosi się rzeczywistości, dają nam krzepiącą pewność, że ten świat „cieplejszy, szczęśliwszy” istnieje i jest prawdziwy. Prawdziwy, bo stoi za nim absolutna szczerość artysty, jego wiara we własne wizje i stanowcze przekonanie o słuszności obranej drogi połączone z delikatnością i otwartością wobec innych. Wartości najważniejsze dla filozofów: prawda, dobro i piękno, były i są siłą twórczości Ryszarda Horowitza, która tych wartości broni, a jednocześnie przemawia do odbiorców w metaforycznej formie, nieobciążonej patosem i czasem zaprawionej humorem.

Nowy honorowy obywatel królewskiego, stołecznego miasta odpowiedział:

- Jestem bardzo wzruszony. Kocham Kraków. Jest to miasto kojarzące się mi ze wczesną młodością. Noszę w sobie atmosferę miasta, Piwnicę pod Baranami, grono plastyków, przyjaciół, muzyków, ulubionych belfrów. Zawsze szukam okazji, by odwiedzić Kraków. Natychmiast po przyjeździe idę na Rynek, by sprawdzić, czy wieża Mariacka jeszcze stoi i posłuchać hejnału. Następnie udaję się na bardziej refleksyjny spacer po starym Kazimierzu, który zawsze kończy się karpiem po żydowsku. Pomimo tego, że objechałem cały świat Kraków zostanie w moim sercu jako najbardziej przyciągające i magiczne miejsce na świecie.

Po kilku minutach wyraźnie wzruszony artysta przerwał swoje przemówienie.

Jak powiedział potem mediom, spędził w Krakowie najpiękniejsze lata życia i trudno mówić o jakimkolwiek rozstaniu. Wyznał, że chciałby kiedyś zrobić album właśnie o podwawelskim grodzie.

„Ryszard Horowitz urodził się 5 maja 1939 r. W czasie drugiej wojny światowej jako dziecko był więźniem obozów Kraków

Płaszów, Gross Rosen, Auschwitz-Birkenau. Miał niewiele ponad pięć i pół roku, gdy Armia Czerwona wyzwoliła Auschwitz.

Ocalała także jego rodzina, której czternastu członków znalazło się na liście niemieckiego przemysłowca Oskara Schindlera. Ukończył Liceum Plastyczne i studiował na krakowskiej ASP. Pierwsze swoje prace prezentował w Jazz Klubie i Piwnicy Pod Baranami. W 1959 r. wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie zapisał się do prestiżowego nowojorskiego Pratt Institute. Współpracował z Richardem Avedonem i był seminarzystą Aleksieja Brodowicza, jednej z najbardziej wpływowych postaci świata grafiki i fotografii. Pracował dla wielu agencji, m.in. jako dyrektor artystyczny. Od listopada 1967 ma własne studio fotograficzne. Jest uznawany za pioniera efektów specjalnych w fotografii przed powstaniem obrazów cyfrowych” - przypomniała jego bogaty życiorys PAP.


Jerzy Bukowski

Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News