KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Sobota, 28 września, 2024   I   03:17:16 PM EST   I   Libuszy, Wacławy, Wacława
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Czy powróci obrona terytorialna? Może na wzór amerykańskiej Gwardii Narodowej i szwedzkiej Hemvarner?

28 kwietnia, 2014

3 maja członkowie ruchu Obrona Narodowa.pl (byli i obecni żołnierze, policjanci, cywile) rozpoczną kampanię promującą ideę obrony terytorialnej - poinformowała „Rzeczpospolita”.

„- Uruchomimy stronę internetową www.odbudujmyak.pl, będziemy rozdawali ulotki, a także kalendarze” - powiedział gazecie szef portalu Obrona Narodowa.pl Grzegorz Matyasik.

Będą też zbierane podpisy pod petycją do Prezydenta RP o odbudowanie obrony terytorialnej.

Pomysłodawcy akcji powołują się na list Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej z 2000 roku przesłany do ówczesnego ministra obrony narodowej Bronisława Komorowskiego, w którym napisano m.in.: „Wyrażamy przekonanie, że wielkie doświadczenie organizacyjne, bojowe i wychowawcze Armii Krajowej oraz wielki jej prestiż wśród naszego społeczeństwa mogą i powinny być przeniesione i wykorzystane w tworzeniu systemu obrony terytorialnej".

W każdym powiecie mogłyby powstać ochotnicze oddziały wojskowe, które wspierałyby armię zawodową w razie wojny, ale także klęski żywiołowej. Pomysłodawcy wzorują się. na amerykańskiej Gwardii Narodowej i szwedzkiej Hemvarner.

„Zdaniem ekspertów Polska ma ogromny potencjał, aby zbudować siły ochotnicze. Prof. Józef Marczak z Akademii Obrony Narodowej szacuje, że w organizacjach paramilitarnych działa 600–800 tys. osób. Sam ruch Obrona Narodowa.pl ma ok. 40 tys. sympatyków. Organizuje szkolenia dla ochotników, którzy zdobywają umiejętności potrzebne do prowadzenia walki zbrojnej (instruktorami są m.in. byli komandosi). W poprzednim roku wzięło w nich udział ok. 800 osób” - czytamy w „Rz”.

Nasza armia zawodowa liczy obecnie około 100 tysięcy osób, w czasie pokoju może liczyć na wsparcie 10-tysięcznych Narodowych Sił Rezerwowych, które na razie nie spełniają pokładanych w nich nadziei z powodu zbyt często zmieniających się przepisów regulujących ich funkcjonowanie.

Premier Donald Tusk nie wyklucza jakiejś formy wykorzystania ochotników. Zastrzega jednak, że nie planuje przywrócenia poboru do armii.


Stanisław Dębicki
Dziennik Polonijny
Polish Pages Daily News