KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 22 grudnia, 2024   I   12:03:05 AM EST   I   Bożeny, Drogomira, Zenona
  1. Home
  2. >
  3. POLONIA USA
  4. >
  5. Informacje polonijne ze świata

Polacy w Waszyngtonie na 47. Marszu w Obronie Życia

28 stycznia, 2020

Każdego roku największy na świecie Marsz w obronie życia odbywa się w Waszyngtonie.

W tym roku uczestnicy ruchu pro-life zebrali się w stolicy USA już po raz 47. Pierwszy Marsz odbył się 22 stycznia 1974, czyli dokładnie w pierwszą rocznicę uchwalenia przez Sąd Najwyższy ustawy legalizującą aborcję w Stanach Zjednoczonych, na podstawie sprawy sądowej Roe przeciwko Wade.

W marszu uczestniczył bardzo wielu ludzi, tłumy przybyłe z wielu różnych stanów USA. Wiele organizacji, szkół, parafii oraz uniwersytetów organizowało wyjazdy autokarowe na to doroczne wydarzenie. Ponad połowę uczestników stanowili ludzie młodzi (przed 30. rokiem życia). Marsz w dużej mierze tworzą katolicy mieszkający w USA, jednak ma ona wymiar ekumeniczny i międzyreligijny. Wśród zgromadzonych było wielu chrześcijan, wspólnot protestanckich, ewangelików, prawosławnych oraz żydów. Licznie jak zawsze przybyła do Waszyngtonu także Polonia.

Wśród tych wszystkich grup nie zabrakło grupy z Amerykańskiej Częstochowy. Sanktuaryjna grupa, w liczbie około 40 osób, prowadzona przez o. Tymoteusza Tarnackiego OSPPE, wyruszyła wcześnie rano z Doylestown, aby uczestniczyć w tym wydarzeniu. Przed wyjazdem uczestnicy wzięli udział we Mszy św. sprawowanej w Kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej.
Po dotarciu do stolicy, wspólnie wzięliśmy udział w wiecu organizowanym na National Mall, nieopodal pomnika Waszyngtona. Nasza grupa złożona była zarówno z Polaków jak i Amerykanów, związanych z Sanktuarium w Doylestown. Polska flaga, która towarzyszyła nam w Waszyngtonie, z pewnością zwracała na nas uwagę w tłumie ludzi, zwłaszcza Polaków obecnych w innych grupach. Dzięki temu mogliśmy również zobaczyć jak wiele Polonii jest obecnej w Waszyngtonie w tym ważnym wydarzeniu.

Wiec w obronie życia rozpoczęła Jeanne Mancini, przewodniczącą ruchu „March for Life”. Po jej przemówieniu na mównicy wystąpili inni zaproszeni goście. Modlitwę na rozpoczęcie poprowadził prawosławny Biskup Apostolos oraz abp Joseph Fred Naumann, arcybiskup Kansas City. Pozdrowienie dla zgromadzonych na National Mall przekazali również za pośrednictwem przekazu video Wice Prezydent USA Mike Pence wraz z małżonką Karen, którzy kilka godzin wcześniej spotkali się Ojcem Świętym Papieżem Franciszkiem w Rzymie.

Historyczną chwilą była obecność i przemówienie 45-tego Prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Prezydent Trump jest pierwszym Prezydentem USA, który wziął udział w tym dorocznym wydarzeniu pro-life. Prezydent został przywitany bardzo gorąco przez uczestników.



– „Mam zaszczyt być pierwszym prezydentem w historii, który uczestniczył w Marszu Życia. Jesteśmy tutaj z bardzo prostego powodu: w celu obrony prawa każdego dziecka, narodzonego i nienarodzonego, do wypełnienia swojego danego przez Boga potencjału” – tymi słowami rozpoczął swoje przemówienie Donald Trump.

Prezydent podziękował wszystkim uczestnikom, zwłaszcza ludziom młodym, za uczestnictwo w marszu jak i za wszelką działalność w obronie życia:

– „Młodzi ludzie są sercem Marszu Życia. To wasze pokolenie czyni Amerykę narodem prorodzinnym i narodem pro-life” – powiedział Donald Trump.

Następnie Prezydent przypomniał o tym wszystkim co uczynił dla ochrony życia oraz wolności religijnej w USA w pierwszej kadencji swojego urzędu oraz zapowiedział dalsze działanie w tym kierunku.

– „Wszyscy tutaj rozumiemy odwieczną prawdę: każde dziecko jest cennym i świętym darem od Boga. Razem musimy chronić, pielęgnować i bronić godności i świętości każdego ludzkiego życia” – zadeklarował Prezydent.

W swoim wystąpieniu Trump przypomniał również to co wydarzyło się w minionym roku w ustawodawstwie stanowym, krytykując uchwalone ustawy aborcyjne w stanie Virginia i Nowy Jork.

Nawiązując do hasła tegorocznego Marszu: Życie daje siłę – ruch pro-life wspiera kobietę (Life empowers – pro life is pro woman), oraz do 100. rocznicy przyjęcia 19. poprawki do Konstytucji USA (dającą kobietom prawo do głosowania), Prezydent powiedział:

– „Wszystkim kobietom obecnym tutaj dzisiaj, wasze oddanie i przywództwo podnoszą na duchu cały nasz naród i za to dziękujemy. Wszystkim mamom, które tutaj są, świętujemy dzisiaj razem z wami i oświadczamy, że matki są bohaterami. Wasza siła i oddanie są tym, co napędza nasz naród. Dzięki wam nasz kraj został pobłogosławiony niesamowitymi duszami, które zmieniły bieg historii ludzkości”.

Na koniec Donald Trump zadeklarował, że jako Prezydent Stanów Zjednoczonych będzie dalej bronił życia:

– „Wiemy, że każda ludzka dusza jest pochodzenia boskiego, a każde ludzkie życie, narodzone i nienarodzone, jest stworzone na święty obraz Wszechmogącego Boga. Razem będziemy bronić tej prawdy na całej naszej wspaniałej ziemi. Uwolnimy marzenia naszego ludu. I ze zdecydowaną nadzieją będziemy oczekiwać na wszelkie błogosławieństwa, które spłyną na nas przez piękno, zdolności, szlachetność i wdzięk każdego amerykańskiego dziecka”.

W czasie wiecu głos zabrało także kilku innych polityków: Kongresmen Steve Scalise ze stanu Louisiana, Kongresmen Chris Smith ze stanu New Jersey, żona Gubernatora stanu Louisiana Donna Hutto Edwards, oraz Senator Stanowa Katrina Jackson ze stanu Louisiana. Swoje przemówienie wygłosili również działacze różnych organizacji pro-life, m. in. Jim Daly, Marjorie Dannenfelser, Elisa Martinez oraz wielu innych. Bardzo poruszające były świadectwa dwóch kobiet, które przeżyły aborcję, które dokonały ich matki, Claire Culwell oraz Melissa Ohden. Wiec na National Mall zakończył się modlitwą poprowadzoną przez Pastora Davida Platt z Waszyngtonu.

Po zakończonym wiecu wszyscy zgromadzeni udali się w kierunku budynku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, maszerując przez Aleję Konstytucji, mijając także po drodze budynek Kapitolu. Wspólnemu marszowi towarzyszyła modlitwa, śpiew oraz atmosfera radości, którą wprowadzali zwłaszcza ludzie młodzi przybyli ze szkół i uniwersytetów.

Tegoroczny Marsz na pewno był wyjątkowy i historyczny. Choć ruch pro-life nie jest w sensie ścisłym ruchem polityczny czy religijnym, bowiem broni prawa do życia wypływającego z prawa naturalnego, to obecność Prezydenta Stanów Zjednoczony Donalda Trumpa była bardzo ważnym momentem w czasie tegorocznego wydarzenia. Każdego roku amerykańskie mass media ignorują Marsz w Obronie Życia, choć jest on największym tego typu wydarzeniem na świecie i jednym z największych dorocznych marszy w stolicy USA. Dzięki obecności najwyższych władz państwowych media nie mogą pominąć tego wydarzenia. Każdego roku celem Marszu w Obronie Życia, jest to, aby to już był ostatni tego typu marsz, aby nie było trzeba walczyć o prawną delegalizację aborcji w USA. Jednak Marsz ten nie jest tylko protestem antyaborcyjnym, jak podają niektórzy. Ruch ten wspiera życie i szeroko pojętą kulturę i cywilizację życia, o której często nauczał Św. Jan Paweł II, aby stawać się „obrońcami kultury życia i miłości” (Jan Paweł II, Evangelium Vitae nr 100). Owocem tego działania i dorocznych marszów jest większa świadomość społeczeństwa co do prawdy na temat aborcji, zakładanie klinik pomagających kobietom w ciąży, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych, wspomaganie centrów adopcyjnych oraz przede wszystkim nieustanna modlitwa za matki i dzieci, których życie jest zagrożone. Cieszy zwłaszcza przemina jaka dokonuje się w młodych ludziach, którzy tak licznie uczestniczą w marszach, a którzy często nazywają siebie „pokoleniem pro-life”. Jak podkreślali wielokrotnie organizatorzy Marszu w Obronie Życia, zwłaszcza Jeanne Mancini: „aby w naszej kulturze i w naszym społeczeństwie aborcja była czymś nie do pomyślenia, aby nie była w ogóle brana pod uwagę”.

o. Tymoteusz Tarnacki OSPPE

www.czestochowa.us