KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 13 października, 2024   I   02:54:03 AM EST   I   Edwarda, Geraldyny, Teofila
  1. Home
  2. >
  3. POLONIA USA
  4. >
  5. Informacje polonijne ze świata

Między nami milionerami

28 października, 2008

Do wyborów prezydenckich zostało już tylko kilka dni, czas zatem najwyższy aby napisać o temacie tabu, czyli dlaczego większość Polaków mieszkających w USA głosować będzie na Johna McCaina, a nie na Barracka Obamę.

Stwierdzenie to opieram na nieformalnym sondażu, gdzie ponad 90% "ankietowanych" przeze mnie, od kilku miesięcy, Polaków, opowiedziało się właśnie za McCainem. Co bardziej zabawne, wielu z nich to świeżo upieczeni obywatele, a także stali rezydenci a nawet nielegalni imigranci. (Ci ostatni, nie mają, oczywiście, prawa do głosu, ale gdyby tylko mogli, to też oddali by go przeciwko Obamie.)

Czytający powyższe spostrzeżenie, szybko mogą posądzać naszych Polonusów o rasizm, myśląc że chodzi tu o czarną skórę Obamy a białą McCaina. I zaprawdę, dla wielu jest to bariera nie do przeskoczenia. Ale jeśli ktoś myśli, że to jest ten główny powód, to się grubo myli. Po głębszym drążeniu przeze mnie tematu, na wierzch wyszła zaskakująca prawda. Amerykańscy Polacy nie chcą głosować na Barracka Obamę, bo jest on, po prostu, czołowym Demokratą. Postrzegany jest zatem jako czempion biednych, pokrzywdzonych, nieuprzywilejowanych, pechowców, przywódca proletariatu i plebsu. A tego to już żaden z prawdziwego zdarzenia Polak, (chociażby jak najbardziej biedny, pokrzywdzony, nieuprzywilejowany i pechowy plebejusz i proletariusz), wybaczyć Obamie nie może. Jakże wiele jeszcze najgorszych przywar szlacheckich pokutuje wśród naszych maluczkich?

Nic to, że Republikanie dbają tylko o swych najbogatszych kolesi-magnatów i dla ich i swojej prywaty i korzyści, gotowi są zrujnować cały kraj. (Co zresztą robili przez ostatnie osiem lat.) Nic to, że dla nich, nowo-przybyli imigranci warci są tylko pogardy i lekceważenia. Bo według nich, polscy imigranci stoją tylko ciut ponad czernią i hołotą. Nie ma to większego znaczenia. Bo polscy imigranci, tak zresztą jak i wielu z reszty amerykańskiej biedoty, (wystarczy tu wspomnieć słynnego "Józia Hydraulika" z ostatniej debaty) dali się nabrać na najlepsze propagandowe chwyty Republikanów i głosują przeciwko swym newralgicznym interesom. ("Wystarczy mieć tylko dolara i marzenie, a i Ty możesz się stać milionerem!"; "A skoro i Ty możesz, zapewne wkrótce, stać się milionerem, nie rób nic co może milionerom zaszkodzić."; "Żadnego podnoszenia podatków najbogatszym. Niech je płacą średnia klasa i biedni."; "Demokraci to socjaliści, którzy chcą odebrać Ci majątek i oddać biednym", to tylko kilka takich trików).

Porozmawiajcie z Polakami ze swojego otoczenia, drodzy Czytelnicy, jak milioner z milionerem, a sami się przekonacie.

Przemysław Jan Bloch
zapraszam do dyskusji na mój
BLOGH Internetowy:
www.adwokatbloch.com