KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 26 kwietnia, 2024   I   05:44:36 AM EST   I   Marii, Marzeny, Ryszarda
  1. Home
  2. >
  3. STYL ŻYCIA
  4. >
  5. Polska TV w USA

Roczny przegląd rynków finansowych - Rynki wschodzące

28 grudnia, 2006

Kolejny rok z rzędu tzw. rynki wschodzące dały inwestorom zarobić dużo więcej aniżeli rynki rozwinięte i to po obu stronach Atlantyku. Nie przeszkodziła temu silna korekta jaka przetoczyła się w maju i czerwcu przez światowe parkiety, która najboleśniej dotknęła rynki wschodzące, znosząc w krótkim czasie rekordowe wartości indeksów nawet o ponad 20%. Na drodze do ponadprzeciętnych zwrotów osiąganych na rynkach wschodzących nie stanęły również wydarzenia polityczne takie jak - wojna Izraela z Hezbollahem, przewrót wojskowy w Tajlandii, kryzys zaufania do rządzących na Węgrzech czy wyborcze zwycięstwo populistów w krajach Ameryki Łacińskiej.

Rynki wchodzące, reprezentowane przez indeks MSCI Emerging Markets (obejmujący 26 krajów), zanotowały w 2006 roku (dane na 7.12.2006) ponad 22% zwrotu, tj. dwukrotnie więcej aniżeli szeroki indeks rynków akcji MSCI World. Najkorzystniejsze z punktu widzenia rentowności okazały się inwestycje w spółki z rejonu Europy Środkowo-Wschodniej (wzrost indeksu o 36%), następnie Ameryki Łacińskiej (29%) oraz Azji (20%). Tak silne wzrosty w regionie Europy Środkowo-Wschodniej to zasługa dobrej kondycji gospodarek, gdzie średnia dynamika wzrostu PKB oscyluje wokół 6-7%. Niekwestionowanym liderem regionu, głównie za sprawą drogich surowców, był rynek moskiewski (RTS wzrósł o ponad 60%). Drugie zaszczytne miejsce przypadło parkietowi warszawskiemu (WIG zyskał ponad 40%), daleko wyprzedzając wzrosty dwóch kolejnych parkietów - budapeszteńskiego (BUX +12%) oraz praskiego (PX +8%). Prym Warszawa zawdzięcza największej w regionie środkowoeuropejskim kapitalizacji giełdy (100 mld euro), a co za tym idzie wysokiej płynności notowanych walorów. Oba te czynniki przyciągały kapitał zagraniczny, który dodatkowo wzmacniał wyjątkowo silną w tym roku stronę popytową inwestorów krajowych (OFE, funduszy inwestycyjnych).

Z końcem roku, inwestorzy zastanawiają się czy dobra passa będzie towarzyszyć rynkom wschodzącym również w 2007 roku. Wiele na to wskazuje, że tak. Fundamentalne znacznie ma utrzymanie wzrost gospodarczego. Oczekuje się, że choć gospodarka światowa zwolni, to będzie się nadal rozwijać w ponadprzeciętnym tempie 4,5%. Azjatyckie rynki wschodzące, głównie za sprawą Chin i Indii (gdzie wzrost gospodarczy pięciokrotnie przekracza wysokość wzrostu najbardziej uprzemysłowionych krajów G7), mają się rozwijać w tym czasie najszybciej, bo w tempie 7%. Wysoka dynamika wzrostu gospodarczego krajów rozwijających się oznacza zwiększenie PKB na mieszkańca, co powinno w dalszym ciągu stymulować popyt wewnętrzny.

Największe zagrożenie dla kontynuacji koniunktury na rynkach wschodzących może pochodzić z Ameryki. Niepewność co do ‘twardości’ lądowania gospodarki amerykańskiej, jak również możliwych kierunków zmian poziomu stóp procentowych za oceanem niewątpliwie odzwierciedli się w zwiększonej zmienności nastrojów na światowych giełdach. Należy pamiętać, że sytuacja na rynkach akcji w krajach rozwijających się determinowana jest przez nastroje inwestorów zagranicznych. Jakiekolwiek sygnały wskazujące na uprawdopodobnienie się scenariusza twardszego lądowania gospodarki amerykańskiej skutkować będą masową ucieczką inwestorów z tych rynków, co doprowadzi do silnego obsunięcia się tamtejszych indeksów rynków akcji, a może wręcz do lawinowej wyprzedaży. Dodatkowo, ewentualny wzrost stóp procentowych w USA, UE, Japonii może doprowadzić do przeceny surowców, co negatywnie odbiłoby się na zyskach spółek surowcowych z rynków wschodzących, jednych z czołowych filarów wzrostów tamtejszych indeksów.

Dalszy wzrost stóp procentowych, oznacza bowiem wzrost kosztów inwestycji na rynkach terminowych, które w znacznym stopniu wpływają (obok rzeczywistego popytu) na cenę surowców. Pomimo zagrożeń, szanse na kolejny dobry rok dla rynków wschodzących są duże. Decydując się na inwestycje w tych rejonach świata inwestorzy powinni być przygotowani na dużą zmienność rynków oraz nie mogą zapominać o konieczności szerokiego dywersyfikowania portfeli.

Raport przygotował zespół analityków i doradców finansowych Xelion w składzie:
Michał Glasenapp, Piotr Kuczyński, Michał Kurpiel, Jacek Pacholczyk, Piotr Szulec, Tomasz Rzeski