Polowanie na A. Macierewicza

Decyzja gremiów politycznych kierownictwa PiS o wyeliminowaniu z rządu A. Macierewicza, zapadła. Macierewicz zrobił swoje - przez pięć lat Macierewicz mobilizował hipotezą „smoleńskiego zamachu” część społeczeństwa polskiego do aktywności politycznej po stronie PiS, hipoteza ta okazała się nieprawdą - więc Macierewicz może odejść. Tym bardziej, że Macierewicz ma ambicje.

Historia A. Macierewicza w PiS przypomina do złudzenia historię Lwa Trockiego w partii bolszewików. Trocki nigdy nie należał do frakcji bolszewików, był on skłócony ze wszystkimi przywódcami socjaldemokracji rosyjskiej. A. Macierewicz nie miał nic wspólnego z PiS i był zaciętym przeciwnikiem Porozumienia Centrum, którego działacze tworzą jadro partii J. Kaczyńskiego. Ten ostatni partię A. Macierewicza ZCHN nazwie „najlepszym narzędziem do dechrystianizacji Polski”. L. Trocki stał na czele grupki rewolucjonistów zwanych „międzyrejonowcami”, którzy nie zgadzali się, ani z bolszewikami, ani z mieńszewikami. A. Macierewicz tworzy w XXI wieku Ruch Katolicko-Narodowy, z którego występuje w 2012 roku i wstępuje do PiS. L. Trocki tuż przed przewrotem bolszewickim wstępuje do partii Lenina i staje się najważniejszym przywódcą rewolucji. Dokładnie tak samo jak A. Macierewicz.

Obaj towarzysze po zwycięstwie zostają Ministrami Obrony i organizatorami armii nowego typu. Obaj są zarozumiali i święcie przekonani, że to oni i tylko oni mieli rację. L. Trocki był przywódcą Rady Delegatów Robotniczych w czasach rewolucji 1905 roku. A. Macierewicz założył Komitet Obrony Robotników i rozpoczął Polska Rewolucję. Obaj są świetnymi mówcami i obaj mają manię pouczania wszystkich dookoła siebie.

L. Trocki wydał w 1923 roku książkę pt. „Nauki Października”, z której wynikało jednoznacznie, że aby bolszewicy mogli zwyciężyć musieli przyjąć jego program. Dokładnie tak samo postąpił A. Macierewicz, który w 2016 roku doprowadził do wydania publicystyki pisma „Głos”, które wydawał od 1976 roku, z której wynika, że PiS realizuje aktualnie jego program sformułowany w połowie lat 70. XX wieku. Obaj traktują swoich kolegów z rządu jak podwładnych i obaj nie rozumieją, że każdą rewolucją rządzą interesy aparatu partyjnego. Bucharin, Brudzyński - pardon Kamieniew, Stalin eliminują Trockiego z gry politycznej w kilka miesięcy. Wszechpotężny Minister Obrony w 1924 roku jest politycznym emerytem. Ile czasu zajmie Krupskiej - pardon Szydło, Brudzyńskiemu, Rafalskiej do ostatecznej likwidacji politycznej A. Macierewicza? Zobaczymy.

Ten kto narusza święte interesy finansowe aparatu partyjnego jest wrogiem nr. 1 partii, Trocki - Macierewicz zamiast realizować linię partii chcieli za wszelką cenę udowodnić, że to oni mają rację. Racja się w czasach rewolucji nie liczy. Prawda tym bardziej. Aparat partyjny myśli „portfelami”, swoimi i swoich bliskich i znajomych. Aparat partyjny potrzebuje ministrów, którzy to rozumieją. Minister cyfryzacji Streżyńska, zacięty wróg A. Macierewicza, rozumie to doskonale i nawet zaczyna myśleć politycznie - czego potrzeba PiS? Wyborców. Kto będzie głosował w 2020 roku? Dzisiejsi 16-latkowie. Co trzeba zrobić by głosowali na PiS? Połechtać ich ambicję i Streżyńska zatrudnia w ministerstwie 16-latka jako doradcę. To jest to - wykrzykuje zachwycony aparat partyjny PiS. A. Macierewicz wszedł w konflikt ze wszystkimi, znalazł się w tzw. „przeciągu” i już niedługo Bucharin wraz z Szydło i Radkiem, Kamieniewem i Brudzyńskim odeślą go na polityczną emeryturę.

Piotr Piętak
e-korupcja.pl