Rafał Trzaskowski w USA. Prezydent Warszawy o celu swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych

Uwaga! Dzisiaj, w poniedziałek, 04.25 o godzinie 18.30, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski będzie gościem Dany Bash w programie Inside Politics w CNN.

- Niemal dokładnie 2 miesiące temu w Europie rozpoczęła się pierwsza od dziesięcioleci wojna na tak dużą skalę. Szeroko zakrojona brutalna i niczym nieuzasadniona rosyjska inwazja na Ukrainę z dnia na dzień doprowadziła do radykalnych zmian na bardzo wielu polach. Przede wszystkim doprowadziła do zbrodni wojennych na skalę niewidzianą w Europie od II wojny światowej, za co do odpowiedzialności trzeba pociągnąć Władimira Putina i jego podwładnych. Wstrząsnęła szeroko pojętą polityką międzynarodową, globalną gospodarką, ale wywołała też nieporównywalny z niczym od czasu II wojny kryzys humanitarny. W sercu Europy - napisał na swoim Facebooku Rafał Trzaskowski.

- Ta wojna toczy się tuż za polskimi granicami. Ten kryzys humanitarny toczy się w naszym kraju, w naszych miastach – w ogromnej mierze w samej Warszawie. A wszystkie związane z tym kryzysem problemy – i te, których doświadczamy już teraz, i te, które dopiero przed nami – mają swój wymiar globalny. Dlatego wymagają globalnej strategii, globalnej solidarności, wreszcie mobilizacji i działań – także o wymiarze globalnym. W jakiejś mierze ta światowa odpowiedź już jest faktem: bezprecedensowe sankcje, wsparcie dla ukraińskiej armii – to wszystko już się dzieje. Ale niektóre wyzwania, w tym te, z którymi borykamy się w Polsce i w Warszawie, nadal wymagają konkretnych działań. Tu i teraz. - dodaje.

- To dlatego od tygodni rozmawiam z partnerami z instytucji europejskich, z organizacji międzynarodowych, z zaprzyjaźnionych miast z całego świata. To dlatego też przez najbliższych kilka dni będę w Stanach Zjednoczonych. Będę przekonywał naszych amerykańskich sojuszników do tego, by jak najszybciej i w sposób możliwie kompleksowy pomogli nam w poradzeniu sobie z trwającym kryzysem. Co najważniejsze - dając bezpośrednie wsparcie uchodźcom, organizacjom pozarządowym i samorządom, bo to my jesteśmy na pierwszym froncie kryzysu uchodźczego.

Podczas wizyty w Waszyngtonie i Nowym Jorku, Rafał Trzaskowski spotka się z przedstawicielami amerykańskiego rządu i Kongresu, z sekretarzem ds. transportu Secretary Pete Buttigieg czy z szefową USAID - US Agency for International Development Samanthą Power na czele.

- Będę rozmawiał także z liderami czołowych think-tanków i organizacji pozarządowych: National Endowment for Democracy, Open Society Foundations, National Democratic Institute, International Republican Institute (IRI) czy The German Marshall Fund of the United States. Będę zabiegał o wsparcie na różnych polach – począwszy od bezpośredniego wsparcia finansowego, które jest nam przy tej skali kryzysu niezbędne (przypominam: do Warszawy w ciągu kilku tygodni trafiło i pozostało w niej ok. 300 tys. ludzi!), przez eksperckie i koncepcyjne - kontynuuje Rafał Trzaskowski.

- Nie zabraknie też rozmów o innych ważnych dla Warszawy kwestiach. Z Secretary Pete Buttigieg będę rozmawiał o przyszłości i rozwoju zrównoważonego transportu w stolicy. To zagadnienie od dawna jest wysoko na liście moich priorytetów. Od lat jest też ważnym elementem polityki Unii Europejskiej w kontekście kryzysu klimatycznego. A w dobie wojny i związanej z nią rewolucji na rynku surowców konkretne rozwiązania potrzebne są naprawdę pilnie. Spotkam się również z Mike Bloomberg – będziemy rozmawiać zarówno o projektach, które Warszawa realizuje wspólnie z Bloomberg Philanthropies, jak i możliwym wsparciu w kontekście kryzysu migracyjnego. Z Ronaldem S. Lauderem, prezesem World Jewish Congress, będę z kolei rozmawiał m.in. o współpracy przy okazji przyszłorocznej, 80. już rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim.

- Będę też nadal zabiegał o to, aby polskie i warszawskie spojrzenie – zarówno w kwestii trwającej wojny i związanych z nią problemów, jak i innych kwestii, trafiało do świadomości amerykańskiej opinii publicznej. Dlatego w czasie mojego pobytu w USA udzielę wywiadów czołowym amerykańskim redakcjom – m.in. CNN, MSNBC, NBC czy Foreign Affairs. Będę miał też zaszczyt wygłosić wykłady na dwóch znakomitych amerykańskich uczelniach – Georgetown University oraz Yale University, a także rozmawiać z przyjaciółmi z Columbia University. To dla mnie ogromne wyróżnienie, ale przede wszystkim znakomita i niezwykle rzadka okazja, żeby podzielić się z amerykańską opinią publiczną spojrzeniem zarówno na globalną politykę, jak i na przyszłość miast z perspektywy Polski i Warszawy. Ważne, aby w dzisiejszym kryzysie nie tracić z pola widzenia również kwestii naruszania praworządności w Polsce. Właśnie dziś, kiedy u naszych granic trwa okrutna wojna, Polska musi być najsilniejszą demokracją w regionie, a nie krajem, w którym PiS niszczy niezależne instytucje, próbuje ograniczać wolne media, spycha mniejszości na margines. Nie wolno pozwolić, aby nasi partnerzy w USA, słusznie doceniający postawę polskiego społeczeństwa wobec naszych sąsiadów, o tym zapomnieli.

- Przez najbliższych kilka dni czekają mnie więc dziesiątki spotkań na wysokim szczeblu dotyczące kluczowych spraw, problemów, wyzwań. Rozmów o potrzebnym wsparciu, o możliwych polach współpracy, o konkretnych rozwiązaniach. Liczę na równie konkretne i szybkie efekty. A o wszystkim będę Was na bieżąco informował w moich mediach społecznościowych - podsumował.