- Home >
- POLONIA USA >
- > Nowy Jork
Wspomnienia uczestniczki tegorocznych "Wakacji z Panem Bogiem" w Green Lake, WI
Elżbieta Skubisz 16 czerwca, 2025

Wychowując się w Polsce w wakacje bardzo często przyjeżdżały w moje rodzinne strony oazy, do których można było dołączyć do spotkań, modlitw i śpiewu. Jako mała dziewczynka, chętnie uczestniczyłam w takich spotkaniach i do dziś wspominam je z ogromnym sentymentem. Od najmłodszych lat marzyłam o wyjeździe na takie oazowe wakacje.
Ten wyjazd do Green Lake w Wisconsin traktuje więc jako prezent od Pana Boga. O „Wakacjach z Panem Bogiem” dowiedziałam się od Siostry Antonii, która oświetla swoją posługą u Sióstr Benedyktynek w Oak Forest. Słuchając jak z entuzjazmem opowiadała o poprzednim roku przypomniałam sobie dzieciństwo.
Wyjeżdżając chciałabym, aby moje dzieci poczuły radość, wolność oraz spróbowały się zjednoczyć w grupie rówieśników oraz rodzin.Oczekuję, że ten czas pozwoli mi na to, aby się zatrzymać się, spędzić czas z dziećmi, zbliżyć się do Boga oraz jeszcze bardziej otworzyć na drugiego człowieka, czego wciąż się uczę. I nadszedł dawno wyczekiwany dzień wyjazdu.
8 czerwca rozpoczęliśmy nasze „Wakacje z Panem Bogiem”.
Pierwszy dzień był nie tylko początkiem naszych spotkań, ale także uroczystością Zesłania Ducha Świętego. Jako Pielgrzymi Nadziei – będący Światłem Świata rozpoczęliśmy naszą wędrówkę Eucharystią poprzedzoną zapoznaniem oraz poczęstunkiem.
W kazaniu Ojciec Waldemar Łątkowski CSsR organizator i przewodnik duchowy( na co dzień proboszcz parafii Matki Boskiej Częstochowskiej w Cicero-organizujący te tygodniowe wyjazdy już od 2007 roku), podkreślił jak ważna jest relacja z Duchem Świętym, abyśmy również w modlitwie pamiętali i prosili Go o dary. Następnie zostaliśmy podzieleni na grupy; dzieci i młodzież wiekowo a my dołączyliśmy do poszczególnych z nich. Pani Kasia Pawka, nasza wspaniała opiekunka i prowadząca, była zawsze gotowa by pomóc i udzielić wskazówek.
Każdy dzień witaliśmy wspólną modlitwą, ćwiczeniami i śpiewem.
Następnie mieliśmy śniadanie, a potem wyruszaliśmy do prac w grupowych. Grupy były koloru czerwonego, żółtego, zielonego oraz niebieskiego nawiązując do kolorów logo roku jubileuszowego. Po zakończeniu spotkań w grupach wspólnie wyruszaliśmy na Eucharystię, posiłek i czas dedykowany dla rodzin. Dzieci uwielbiały spędzać go razem na wspólnej zabawie, grze, spacerach itp.
Kolejnym punktem każdego dnia było wyczekiwane spotkanie dla dorosłych, które prowadził o. Waldemar. W tym samym czasie nasze pociechy spotykały się na śpiewie przygotowując się do następnego dnia.
Po kolacji tradycja były wieczorne spotkania dla wszystkich. Pragnę nadmienić, że każdy z nas miał swojego cichego przyjaciela. Codziennie można było sprawić mu drobną radość -podarunkiem, uśmiechem, gestem. To było piękne doświadczenie zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Dzięki temu budowaliśmy wspólnotę rodziny wakacyjnej.
Każdy dzień przynosił coś nowego. Poniedziałkowe popołudnie i wieczór wypełnione było śpiewem przy ognisku, pieczeniem kiełbasek, tańcami integracyjnymi. Natomiast wtorkowy wieczór był sprawdzeniem przez siostry naszej znajomości Pisma Świętego. W środę cieszyliśmy się swoimi talentami nawzajem podziwiając co każdy potrafi. Była to prawdziwa uczta dla duszy-wiele radości, śmiechu i wzruszeń. Piątek miał w programie podsumowanie naszej pracy w grupach wystawiając w wykonaniu wszystkich uczestników przedstawienie Sakramenty wtajemniczenia chrześcijańskiego -Chrzest, Bierzmowanie i Eucharystia. Mieliśmy wszyscy wrażenie, że to wyjątkowe przedstawienie jest profesjonalnym występem aktorów.
Każdy dzień kończyliśmy wspólną modlitwą i podziękowaniem za piękny dzień.
Odmawialiśmy różaniec, śpiewali litanię do serca Pana Jezusa. Jednak czwartek wyróżniał się spośród wszystkich dni. Program dnia przebiegał inaczej. Wieczorem rozpoczęliśmy drogę krzyżową z Eucharystią, ostatnią stacją dotarliśmy na spotkanie z Panem. Przed końcowym błogosławieństwem na ogromnym krzyżu wpisywaliśmy swoje imiona, swoją deklaracje, że chcemy być pielgrzymami nadziei, światłem dla świata, że jesteśmy świadomi naszych decyzji i wiążących się z nimi obietnic. To był piękny i wzruszający dzień.
Podczas naszego pobytu było wiele rozgrywek sportowych, kąpiel w jeziorze i inne atrakcje.
Sobotni poranek nadszedł szybciej niż się spodziewaliśmy. Zakończyliśmy nasze Wakacje z Panem Bogiem wspólną Eucharystią, podziękowaniami i pożegnaniami, że spotkamy się za rok.
To było 6 dni pełnych maleńkich cudów-więcej niż potrafimy dostrzec. Wspólnie z dziećmi nawiązaliśmy nowe znajomości, które mam nadzieję będą się utrzymywać przez cały rok. Choć był to dla nas pierwszy wyjazd, czuliśmy się jakbyśmy byli częścią tej wspólnoty od dawna. Wszyscy troszczyli się o siebie nawzajem- za co z serca dziękuję.
Moje dzieci są zachwycone tym miejscem i otoczeniem. Takiej radości życzliwości i pokoju nie spotyka się na co dzień. To wszystko zapisało się głęboko w naszych sercach.
Poznałam wspaniałych ludzi począwszy od najmłodszych do najstarszych.
Łącznie było nas 71 uczestników „Wakacji z Panem Bogiem”. Najmłodsza uczestniczka poniżej pierwszego roku, rodziny oraz zaprzyjaźnione z nimi dzieci, którzy dołączyli do nas a także mieliśmy błogosławieństwo mieć z nami dwie babcie i dwóch dziadków, w tym mój tata. Chwała Panu za tę piękną wspólnotę.
Na terenie ośrodka w tym samym czasie grupa 100 księży miała swoje rekolekcje wraz z ks. biskupem, który udzielił wszystkim błogosławieństwa. Ojciec Waldemar, obdarzył nas wielką miłościwą, cierpliwością nie brakowało też uśmiechu i humoru. Pani Kasia była dostępna gdy ją potrzebowaliśmy, jej pokój ducha i serdeczność promieniowała na innych.
Staliśmy się wielką rodziną.
Połączyło nas to najważniejsze, to z czym wyjechaliśmy do naszych domów, a mianowicie, każdy z nas stał się Pielgrzymem Nadziei, każdy z nas ma pragnienie nieść światło drugiemu człowiekowi, światło Bożej Miłości, radości, uśmiechu, dobrego gestu.
Nie potrafię w pełni opisać jak piękne były te wakacje, trzeba to przeżyć samemu. Ale mogę powiedzieć z całą pewnością - naprawdę warto i zachęcam wszystkich serdecznie. Wyrazy wdzięczności kieruję przede wszystkim do Ojca Waldemara Łątkowskiego oraz dla Pani Kasi Pawka za zorganizowanie Wakacji z Panem Bogiem oraz za waszą modlitwę i życzliwość. Podziękowania również dla opiekunów każdej z grup, naszych muzycznych oraz dla wszystkich zaangażowanych rodziców i wszystkich uczestników, serdecznie dziękuję. Bez Was wszystkich takie wspaniałe wydarzenie nie miało by miejsca. Podziękowania również kieruje w stronę naszych niezastąpionych sponsorów. Otaczam wszystkich modlitwą i polecam Was Panu Bogu. Zapraszam wszystkich na Wakacje z Panem Bogiem do Green Lake w Wisconsin i mam nadzieję, że spotkamy się 7 czerwca 2026 roku, w jeszcze większym gronie.
www.wakacjezbogiem.com
ARTYKUŁ SPONSOROWANY
W sprawie najbardziej aktualnych informacji prosimy kontaktować się bezpośrednio z firmą.Zdjęcia zawarte w artykule służą jedynie jako ilustracja artykułu.
KATALOG FIRM W INTERNECIE