Najpierw test, a po przylocie do Kanady... kwarantanna

Decydenci z Ottawy przedłużyli niedawno surowe restrykcje i ograniczenia w podróżowaniu z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2. Decyzje spowodowały m.in. tymczasowe zawieszenie lotów w całej sieci niskokosztowca Air Canada Rouge oraz spore redukcje połączeń narodowego przewoźnika Kanady, czy linii WestJet.

Linie lotnicze powiadomią wszystkich podróżujących z Polski o nowych zasadach po przylocie do Kanady. Pasażerowie mają obowiązek zarezerwować zakwaterowanie w hotelu na swój koszt. Po pobraniu próbek podróżni zostaną przewiezieni do hotelu, który zarezerwowali na maksymalnie 3 dni w oczekiwaniu na wyniki badań.

Pasażerowie otrzymają również zestaw do samo-wymazów, aby przeprowadzić badanie w dziesiątym dniu pobytu w Kanadzie. Jeśli wynik testu jest negatywny, to podróżni są zobowiązani do realizacji 14-dniowej kwarantanny. W dziesiątym jej dniu należy ponownie wykonać test antygenowy z pomocą wirtualnej konsultacji pielęgniarki, która pomoże w tym procesie. Wynik testu zostanie odebrany przez kuriera.

W przypadku ponownego wyniku pozytywnego podróżni będą musieli poddać się kwarantannie w placówce PHAC, a nie w hotelu. Pasażerowie podróżujący tranzytem będą musieli przystąpić do testu po przylocie i zarezerwować nocleg w hotelu, oczekując na wynik, zanim będą mogli kontynuować podróż.

rynek-lotniczy.pl