- Home >
- POLONIA USA >
- Edukacja i stypendia
Kard. Kazimierz Nycz: takiego zawirowania w szkolnictwie nie było od lat
03 września, 2024
Rev. Paweł Rytel-Andrianik, SSD, DPhil - Vatican News
„To, co dzieje się teraz, nie ma nic wspólnego z tym, co nazywa się rozmowami" - ocenił dialog z rządem w sprawie zmian w nauczaniu religii w szkole kard. Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski w Świątyni Opatrzności Bożej w sobotę zainaugurował archidiecezjalną odprawę katechetyczną.
Kardynał Nycz zachęcił zebranych do szczególnego zawierzenia się Bożej Opatrzności. Wskazywał, że obecna sytuacja jest trudna. Episkopat nie zgadza się bowiem z decyzjami Ministerstwa Edukacji Narodowej odnośnie organizacji lekcji religii w szkole. Chodzi zarówno o wyłączenie oceny z religii ze średniej ocen, łączenie klas, a także zapowiedzi redukcji godzin i umieszczanie zajęć lekcji religii na pierwszej i ostatniej godzinie.
„Takiego zawirowania, jakie jest i w szkolnictwie, i w oświacie, i w katechezie nie przeżyłem, mimo że zajmowałem się tymi sprawami przez wiele lat i były rozmaite rządy — ocenił kardynał Nycz. Odniósł się też do ostatnich działań prawnych, które podjęło Prezydium Episkopatu. Gremium złożyło petycję do Sądu Najwyższego w sprawie zgodności rozporządzenia resortu edukacji z Konstytucją. I Prezes SN przychyliła się do wniosku, natomiast Trybunał Konstytucyjny wydał postanowienie zabezpieczające, zawieszając stosowanie nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji. W opublikowanym przez Ministerstwo Edukacji Narodowej stanowisku w sprawie postanowienia TK, resort wskazał, że nie wywołuje ono skutków prawnych.
„W każdym normalnym kraju byłoby tak, że po tego rodzaju interwencji sprawa przestałaby istnieć. Jak będzie u nas, tego nie wiemy, dlatego, że respektowanie i Sądu Najwyższego, i Trybunału jest takie, jakie jest" - powiedział kardynał Nycz. Jego zdaniem obecna sytuacja może wywołać chaos w szkołach i kuratoriach. "Powinniśmy się tej sprawie przyglądać, ale jako katecheci róbmy swoje" - dodał.
Metropolita warszawski uspokajał, że bez zerwania Konkordatu nikt nie usunie religii ze szkół. Wskazał, że obecność nauczania religii w szkolnictwie jest standardem europejskim. Podkreślił, że taki przedmiot jest w wychowaniu konieczny. „Do tego dojrzały kraje europejskie i do tego dojrzeć musi też Polska" - powiedział. Zauważył, że należy dać uczniom wybór między religią a etyką, natomiast skrytykował trzecią dostępną od lat w Polsce opcję — rezygnacji z obu wariantów.
(Autor jest pracownikiem Polskiego Radia)ARTYKUŁ SPONSOROWANY
W sprawie najbardziej aktualnych informacji prosimy kontaktować się bezpośrednio z firmą.Zdjęcia zawarte w artykule służą jedynie jako ilustracja artykułu.
KATALOG FIRM W INTERNECIE