KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 26 kwietnia, 2024   I   07:58:31 AM EST   I   Marii, Marzeny, Ryszarda
  1. Home
  2. >
  3. POLONIA USA
  4. >
  5. Poradnik Imigranta w USA

Nie każdy Polak musi składać zeznanie w kraju

09 września, 2010

Tylko certyfikat rezydencji podatkowej uzyskany poza Polską zwalnia z obowiązku składania PIT w urzędzie skarbowym. Termin upływa 30 kwietnia

Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (updof) nie pozostawia wątpliwości: każda osoba mająca rezydencję podatkową w Polsce (a obywatelstwo nie ma tu najmniejszego znaczenia) musi co do zasady płacić podatki w Polsce. I to od całości swoich dochodów, bez względu na miejsce, gdzie je uzyskała.

Rezydencja to podstawa
Nieograniczony obowiązek podatkowy mają więc osoby fizyczne, które mają miejsce zamieszkania na terytorium RP. Zgodnie z art. 3 ust. 1a updof, za rezydenta uznaje się osobę, która w Polsce ma centrum interesów osobistych lub gospodarczych (tzw. ośrodek interesów życiowych) i która przebywa w kraju dłużej niż 183 dni w roku podatkowym.

Ustawa podatkowa nie definiuje jednak miejsca zamieszkania. Dlatego w razie ewentualnych kłopotów z fiskusem dobrze jest się posiłkować art. 25 kodeksu cywilnego, według którego miejscem zamieszkania jest miejscowość, w której osoba fizyczna przebywa z zamiarem stałego pobytu. A to oznacza nie tylko faktyczne przebywanie (tzw. corpus), ale i sam zamiar stałego pobytu w danym miejscu (tzw. animus).

Urzędowi powinno więc wystarczyć, że w naszej nowej ojczyźnie rzeczywiście koncentruje się całe nasze życie i że to miejsce wybraliśmy jako miejsce stałego pobytu nas samych i naszej rodziny (tzn. współmałżonka i dzieci).

Rozwiązaniem tego problemu może być uzyskanie certyfikatu rezydencji podatkowej, który potwierdzi, że jesteśmy już podatnikami (rezydentami) w innym państwie. Certyfikat taki wydaje organ podatkowy kraju, w którym dana osoba zamieszkuje i pracuje, np. w Wielkiej Brytanii zajmuje się tym HM Revenue & Customs (HMRC).

W przepisach podatkowych funkcjonują dwie metody, według których należy rozliczać zagraniczne dochody. Mianowicie metoda proporcjonalnego odliczenia oraz wyłączenia z progresją. O tym, którą wybierzemy, decydują postanowienia umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, jaką Polska zawarła z krajem, w którym pracowaliśmy.

Jest to ważne, zwłaszcza gdy osiągamy dochody inne niż z pracy najemnej, np. z kapitałów pieniężnych (w tym dywidend i odsetek) oraz emerytur i rent.

W wypadku bowiem dochodów z pracy na etacie czy np. z działalności wykonywanej osobiście możemy skorzystać z tzw. ulgi abolicyjnej (art. 27g updof), o czym szerzej pisaliśmy w („Niższe podatki w Polsce w legalny sposób”). Dzięki niej nawet w wypadku niekorzystnej metody proporcjonalnego odliczenia, która w praktyce sprowadza się do zapłaty podatku także w kraju, można zminimalizować opodatkowanie. Jednakże i w niej do wyliczenia posłużyć się należy obu metodami. Dlatego przypomnijmy.

Jaka umowa, taka metoda
Stosując metodę proporcjonalnego odliczenia, najpierw sumujemy dochody zagraniczne i polskie. Następnie odliczamy: za każdy dzień pobytu 30 proc. diety i wyższe koszty uzyskania przychodów przysługujące osobom, których miejsce zamieszkania znajduje się poza miejscem pracy (139 zł 06 gr miesięcznie, czyli 1668 zł 72 gr rocznie). Potem obliczamy podatek według obowiązującej skali podatkowej i od tej kwoty odliczamy podatek zapłacony za granicą (zagraniczny dochód mnożymy przez podatek od całości dochodów, a następnie dzielimy przez cały dochód – zakładając, że możemy odliczyć cały zapłacony za granicą podatek). Od tej kwoty odliczamy przysługujące ulgi oraz zapłacone, a nieodliczone za granicą składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Dopiero tak obliczony podatek do zapłacenia w Polsce odejmujemy od podatku obliczonego według polskiej skali podatkowej od łącznych dochodów: uzyskanych w Polsce i za granicą.

Metoda tzw. wyłączenia z progresją oznacza natomiast wyłączenie dochodów zagranicznych z opodatkowania w Polsce. Pierwszym krokiem jest zsumowanie dochodów polskich i zagranicznych oraz obliczenie hipotetycznego podatku według skali. Drugi krok wymaga ustalenia stopy procentowej podatku (hipotetyczny podatek dzielimy przez sumę dochodów, a wynik mnożymy przez 100 proc.), by potem według niej opodatkować dochód uzyskany w Polsce.

Rzeczpospolita, rp.pl
Grażyna J. Leśniak