Jesteśmy świeżo po przemówieniu prezydenta Obamy w American University w Waszyngtonie...
Przemówienie jak zwykle elokwentne. Piękne streszczenie problemów obecnego prawa imigracyjnego i powodów dlaczego trzeba je zreformować. Wkład imigrantów w Amerykę, Emma Lazarus, Statua Wolności, Żydzi uciekający przed pogromami "Wschodniej Europy", etc, etc.
Jedynym konkretem, który usłyszeliśmy od prezydenta, to ogłoszenie decyzji, (a właściwie publicznej odpowiedzi na list grupy ciemnogrodzkich senatorów z mojego uprzedniego wpisu), że nie wprowadzi tymczasowej ochrony dla wszystkich nielegalnych imigrantów w USA, bo byłoby to "unwise and unfair", "niemądre i niesprawiedliwe". Wyraźniej chyba się tego nie dało powiedzieć: "Plan B" umarł i koniec.
Kończę już ten wpis, bo złość mnie bierze.
zapraszam do dyskusji na mój
BLOGH Internetowy: www.adwokatbloch.com
KATALOG FIRM W INTERNECIE