Ostatni tydzień przyniósł kilka dobrych wiadomości na froncie reformy prawa imigracyjnego.
Od dawien dawna, adwokaci imigracyjni wykazywali niesprawiedliwość prowizji teraźniejszego prawa względem wdów i wdowców po obywatelach amerykańskich. W imię słusznej walki z fałszami małżeńskimi, wprowadzono paragraf, prawie dwadzieścia lat temu, odmawiający prawa stałego pobytu takim osobom, których małżeństwo przed śmiercią męża czy żony-obywateli USA, miało staż krótszy niż dwa lata. Odmowa taka stosowana była z całą brutalnością prawa imigracyjnego, z deportacją pogrążonych w żałobie wdowców, włącznie. W przeciągu ostatnich dziesięciu lat, zdarzyło mi się reprezentować kilka takich przypadków, i niemożność pomocy tym klientom była bardzo frustrująca.
I co się zdarzyło we wtorek? Otóż, na bezpośredni rozkaz z Białego Domu, p. Janet Napolitano, szefowa DHS, ogłosiła wprowadzenie na dwa lata, tzw. "deferred action" w stosunku do opisywanych wyżej osób i ich dzieci w wieku poniżej 18 roku życia. W praktyce oznacza to status ochronny przed deportacją, a także prawo do pracy, numeru Social Security i jazdy w USA. W uzasadnieniu takiej decyzji, p. Napolitano podała konieczność dania Kongresowi szansy na zmianę prawa imigracyjnego w tej materii. Jeśli nie stanie się to w ciągu tych dwu lat (chociaż już dzisiaj, w piątek, sen. Gillibrand z Nowego Jorku, oficjalnie zaproponowała taką ustawę), to "deferred action" może być przedłużona.
Co jest bardzo tutaj istotne, to nie tyle samo ocalenie tych setek czy tysięcy wdów i ich dzieci, co łatwość z jaką Biały Dom i DHS może obejść obowiązujące prawo imigracyjne, wykorzystując inne prowizje tego prawa czy dekret prezydencki w interesie państwa. Pisałem o tym w kontekście spotkania z szefem USCIS i "Inteligentnej Reformy Imigracyjnej", patrz http://www.adwokatbloch.com/index.php?p=3,p1.html&agid=113. Według moich informacji, wtorkowe wprowadzenie "odroczenia egzekucji" w przypadkach wdów, jest niejako testem Białego Domu przed podobną akcją w stosunku do wszystkich nielegalnych imigrantów, na wiosnę 2010 roku, jeśli Kongres nie wykorzysta swojej "szansy" na dogłebną reformę prawa, jesienią tego roku.
A mówiąc o tym, w środowym wywiadzie dla hiszpańsko-języcznej agencji prasowej EFE, sen. Harry Reid z Newady, przywódca Senatu, zapewnił że ma już zadeklarowanych 60 głosów za reformą imigracyjną w tym roku. 60 głosów wystarczy bowiem do obalenia "liberum veto" republikańskiej mniejszości i ich co bardziej ksenofobicznych kolegów po stronie demokratycznej. Być może nie powtórzy się historia z 2007 roku, kiedy to kilku idiotów w Senacie zablokowało wolę większości Amerykanów i spowodowało bezsensowny impas, który konktynuuje się do dzisiaj.
I co się zdarzyło we wtorek? Otóż, na bezpośredni rozkaz z Białego Domu, p. Janet Napolitano, szefowa DHS, ogłosiła wprowadzenie na dwa lata, tzw. "deferred action" w stosunku do opisywanych wyżej osób i ich dzieci w wieku poniżej 18 roku życia. W praktyce oznacza to status ochronny przed deportacją, a także prawo do pracy, numeru Social Security i jazdy w USA. W uzasadnieniu takiej decyzji, p. Napolitano podała konieczność dania Kongresowi szansy na zmianę prawa imigracyjnego w tej materii. Jeśli nie stanie się to w ciągu tych dwu lat (chociaż już dzisiaj, w piątek, sen. Gillibrand z Nowego Jorku, oficjalnie zaproponowała taką ustawę), to "deferred action" może być przedłużona.
Co jest bardzo tutaj istotne, to nie tyle samo ocalenie tych setek czy tysięcy wdów i ich dzieci, co łatwość z jaką Biały Dom i DHS może obejść obowiązujące prawo imigracyjne, wykorzystując inne prowizje tego prawa czy dekret prezydencki w interesie państwa. Pisałem o tym w kontekście spotkania z szefem USCIS i "Inteligentnej Reformy Imigracyjnej", patrz http://www.adwokatbloch.com/index.php?p=3,p1.html&agid=113. Według moich informacji, wtorkowe wprowadzenie "odroczenia egzekucji" w przypadkach wdów, jest niejako testem Białego Domu przed podobną akcją w stosunku do wszystkich nielegalnych imigrantów, na wiosnę 2010 roku, jeśli Kongres nie wykorzysta swojej "szansy" na dogłebną reformę prawa, jesienią tego roku.
A mówiąc o tym, w środowym wywiadzie dla hiszpańsko-języcznej agencji prasowej EFE, sen. Harry Reid z Newady, przywódca Senatu, zapewnił że ma już zadeklarowanych 60 głosów za reformą imigracyjną w tym roku. 60 głosów wystarczy bowiem do obalenia "liberum veto" republikańskiej mniejszości i ich co bardziej ksenofobicznych kolegów po stronie demokratycznej. Być może nie powtórzy się historia z 2007 roku, kiedy to kilku idiotów w Senacie zablokowało wolę większości Amerykanów i spowodowało bezsensowny impas, który konktynuuje się do dzisiaj.
Przemysław Jan Bloch
zapraszam do dyskusji na mój
BLOGH Internetowy: www.adwokatbloch.com
KATALOG FIRM W INTERNECIE
Ostatnio Dodane
Polski fryzjer w NJ w salonie fryzjerskim Prestige Spa & Salon. Serwis damsko-męski
Polski internista na Greenpoincie i w Yonkers na badania CDL i imigracyjne. Lekarz Danuta Kurstein, MD
Polski adwokat w East Brunswick na sprawy w Polsce. Matthew Kolasa Esq. w New Jersey
Polski ośrodek wypoczynkowy zaprasza na odpoczynek w górach Kolorado. Silver Spruce Inn
Notariusz, rozliczenia podatkowe i ubezpieczenia w CT, NY, NJ po polsku w Imperium Group
Akcja Świąteczny Uśmiech Dziecka do dnia 23 grudnia 2024 zebrała $141,351
Bal Karnawałowy dla Dzieci w CPS na Greenpoincie
zobacz wszystkie
Sponsorowane
Polski fryzjer w NJ w salonie fryzjerskim Prestige Spa & Salon. Serwis damsko-męski
Polski internista na Greenpoincie i w Yonkers na badania CDL i imigracyjne. Lekarz Danuta Kurstein, MD
Stairs, Balusters and Handrails in the Tri-State Area. Design Interiors Atlantic Stairs
Polski adwokat w East Brunswick na sprawy w Polsce. Matthew Kolasa Esq. w New Jersey
Polski ośrodek wypoczynkowy zaprasza na odpoczynek w górach Kolorado. Silver Spruce Inn
Notariusz, rozliczenia podatkowe i ubezpieczenia w CT, NY, NJ po polsku w Imperium Group
Akcja Świąteczny Uśmiech Dziecka do dnia 23 grudnia 2024 zebrała $141,351
zobacz wszystkie