Jak ogłosił kilka dni temu Sekretarz Urzędu Bezpieczeństwa Ojczyzny (DHS), Michael Chertoff, podległy mu Urząd Imigracyjny przymierza się do zmiany swych przepisów wykonawczych, dotyczących wystawiania tymczasowych pozwoleń na pracę. Pozwolenia takie, przyznawane osobom przebywającym fizycznie w USA, których wnioski o stały pobyt są już w końcowej fazie, mają obecnie ważność tylko jednego roku. Zmiana przepisów powinna nastąpić od 1 lipca 2008 roku.
Oczywiście, jak na Urząd Imigracyjny przystało, (dla którego przedłużanie pozwoleń na pracę i wyjazdy zagraniczne są lukratywną i mało pracochłonną czynnością), nie wszyscy petenci o zielone karty będą otrzymywać dwuletnie pozwolenia. Okazuje się, że przysługiwać ono będzie tylko aplikantom o tzw. "Adjustment of Status", których wiza imigracyjna, według najnowszego Biuletynu Wizowego, nie jest w danym momencie dostępna. Wszyscy inni, niezależnie od tego jak długo Urząd Imigracyjny będzie rozpatrywać ich wniosek o stały pobyt, mogą spodziewać się zwykłego pozwolenia do pracy, ważnego tylko na jeden rok.
Wydaje się zatem, że głównymi beneficjentami nowych przepisów będą osoby sponsorowane przez pracę w trzeciej preferencji zawodowej, (która, nota bene, będzie niedostępna od lipca do września 2008 roku i powróci z powrotem do daty z czerwca 2008 roku, w październiku 2008). Osoby te pamiętają zapewne lipiec 2007 roku, kiedy to Biuletyn Wizowy, (czyniąc wizy imigracyjne dostępne dla wszystkich dat rozpoczęcia sponsorowań), pozwolił im na złożenie końcowych wniosków o stały pobyt i uzyskanie pozwolenia na pracę, z możliwością jego przedłużania. Czy zmiany na dwuletnie przedłużenia pozwoleń dla tych osób jest indykatywną oznaką przewidywań Urzędu Imigracyjnego, co do terminów zakończenia tych spraw? Obawiam się, że tak.
Jedno jest pewne. Potrzebujemy więcej lipców 2007 roku niż lipców roku 2008.
Przemysław Jan Bloch
zapraszam do dyskusji na mój
BLOGH Internetowy: www.adwokatbloch.com
KATALOG FIRM W INTERNECIE
