Czy, polskiego pochodzenia, Curtis Sliwa pokona Erica Adamsa w wyborach na burmistrza Nowego Jorku

Nie był jedynym kandydatem partii republikańskiej. Jego głównym oponentem był Fernando Mateo, z którym stoczył zaciekłą walkę o nominację republikańską na kandydata na burmistrza.

Partie republikańskie z Manhattanu, Queens i Bronxu poparły Mateo, podczas gdy partie republikańskie na Staten Island i Brooklynie poparły Sliwę. Sliwa krytykował Mateo za przekazanie darowizny na kampanię reelekcyjną demokraty burmistrza Billa de Blasio w 2016 roku i złamanie prawa.

Podczas kampanii Mateo i Sliwa ścierali się o lojalność wobec byłego prezydenta Donalda Trumpa. Mateo uważał, że Trump wygrał wybory prezydenckie w 2020 roku; z kolei Sliwa nie poparł Trumpa, ani w 2016, ani w 2020 roku, i nie popiera też twierdzeń Trumpa o oszustwach wyborczych. 22 czerwca Mateo stracił nominację Republikanów na rzecz Sliwy. Wcześniej z prawyborów wycofali się Cleopatra Fitzgerald, prezes baseballowego klubu New York Yankees Randy Levine i Andrew Giuliani (syn Rudolpha Giulianiego). 

Sliwa działa na platformie przeciwstawiającej się defundowaniu policji, wspierając reformę podatku od nieruchomości, aby mieszkańcy klasy robotniczej nie płacili wyższych podatków od nieruchomości niż zamożni obywatele, chce utrzymać testy wstępny do liceów specjalistycznych przy jednoczesnym zwiększeniu możliwości kształcenia zawodowego w szkołach czarterowych i skupieniu się na ograniczeniach fiskalnych.

Pozytywną ciekawostką jest to, że sprzeciwia się on również zabijaniu niechcianych zwierząt i popiera uczynienie wszystkich schronisk dla zwierząt schroniskami bez zabijania. Amerykanie uwielbiają zwierzęta, więc ten błahy punkt może liczyć się w dość zbliżonych notowaniach wyborczych.

Sliwa, jak można domyśleć się z jego nazwiska, ma polskie pochodzenie, ze strony ojca. Jego matka ma pochodzenie włoskie. Z tego względu, może on liczyć na duże poparcie nowojorskiej Polonii.