Amerykański Departament Transportu udzielił wstępnej zgody 15 liniom lotniczym na tymczasowe wstrzymanie obsługi 75 lotnisk w Stanach Zjednoczonych, z powodu pandemii koronawirusa.
Przewoźnicy muszą utrzymywać minimalne poziomy usług, aby otrzymać pomoc rządową, ale wiele z nich złożyło już petycje o zaprzestanie świadczenia usług na lotniskach o niskim zapotrzebowaniu na pasażerów.
Zarówno United Airlines, jak i Delta Air Lines uzyskały wstępną zgodę na zatrzymanie lotów na 11 lotniskach, podczas gdy usługi JetBlue Airways Corp, Alaska Airlines i Frontier Airlines zostały zawieszone w pięciu portach lotniczych. Wszystkie lotniska będą obsługiwane przez co najmniej jednego przewoźnika lotniczego. Sprzeciw wobec rozporządzenia Departamentu można składać do 28 maja.
Amerykańscy przewoźnicy lotniczy wspólnie wykorzystują ponad 10 mld dolarów w gotówce w każdym miesiącu, ponieważ popyt na podróże lotnicze jest wciąż na niewielkim poziomie, w porównaniu do sytuacji sprzed kryzysu. Ruch lotniczy w ostatnich tygodniach wzrósł nieznacznie. Ponad połowa samolotów amerykańskich linii jest wciąż uziemiona.
Departament wcześniej zezwolił liniom lotniczym na rezygnację z niektórych dodatkowych lotów. 12 maja departament poinformował, że pozwoli przewoźnikom wstrzymać loty do 5 proc. wymaganych miejsc docelowych. Tylko połowa kwalifikujących się przewoźników złożyła wniosek o ograniczenie liczby lotów.
Pandemia koronawirusa sprawiła, że światowa gospodarka znalazła się w recesji. Jako pierwsze ucierpiały firmy z sektora lotniczego. IATA szacowała w kwietniu, że same linie lotnicze utracą w tym roku ponad 314 mld USD przychodów. Zapewne będzie to kwota bliższa 400 mld USD. Państwa na całym świecie zapowiedziały udzielenie wsparcia na poziomie przekraczającym 100 mld USD. Dlaczego warto wspierać linie lotnicze przekonacie się z lektury raportu!
Rynek-Lotniczy.pl/Reuter/Emilia Derewienko
KATALOG FIRM W INTERNECIE
