KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Niedziela, 29 września, 2024   I   02:20:14 AM EST   I   Michaliny, Michała, Rafała
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Świat

Wspólna modlitwa za Jana Karskiego biskupa i rabina

Patryk Małecki     04 grudnia, 2015

Uroczystość 75-lecia ocalenie Jana Karskiego w Marcinkowicach z sadzeniem dębu jego pamięci, znalazła oddźwięk w świecie.

Za znamienny fakt uznawana jest wspólna modlitwa dwóch duchownych: księdza biskupa profesora Tadeusza Pieronka i rabina krakowskiego Aviego Baumola.

Portal Poland.us jako pierwsze medium otrzymał tekst modlitwy duchownego żydowskiego głoszoną w miejscu, gdzie sprawiedliwi i dobrzy ludzie udzielili schronienia emisariuszowi Polski Podziemnej zbiegłemu ze szpitala w Nowym Sączu.


 
Oto ona:


Jan Karski: Żywa Pamięć

Jakub uciekając przed gniewem swojego brata, zatrzymuje się w lesie.

Znajduje tam schronienie, zasypia i śni sen, który pomoże mu w jego podróży.

Bóg objawia się mu i mówi, że zawsze będzie po jego stronie i upewni się, że znajdzie on drogę do domu.

Jakub budzi się następnego poranka i uświadamia sobie, że miejsce w którym spał jest święte, jest bramą do niebios.

Jaka jest jego reakcja? Nie tylko czyni z niego miejsce pamięci, ale także składa przysięgę.

Miejsce pamięci jest przypomnieniem dla niego i dla wszystkich, że to miejsce, które dało mu ukojenie na jedną noc zawsze przypominać mu będzie także o ciężkich czasach.

Ale przypominać mu będzie także, że Bóg był przy nim w potrzebie.

Nie wystarczyło jednak, żeby stworzyć tylko pomnik – czy to był kamień, drzewa, ogrody, budynki, Jakub poszedł krok dalej.

I Jakub powiedział „jeżeli Bóg będzie po mojej stronie podczas moich podróży i będzie kierował moimi działaniami, przysięgam kierować się jego moralnymi standardami i etyką, przysięgam przywoływać imię Boga, pomagać biednym, powrócić do ojczyzny i stworzyć naród Izraela”.

Jakub stworzył fizyczny pomnik pamięci oraz pomnik pamięci w swoim sercu.

Jan Karski był bohaterem.

Był odważny, nieustraszony, zdeterminowany i poszukiwał sprawiedliwości w świecie pełnym zła.

Stoimy tutaj w miejscu, które ocaliło go od zła – spoczywa na nas obowiązek uczynienia tutaj miejsca pamięci.

Jednak jestem pewien, że Karski chciałby też, żebyśmy złożyli przysięgę – deklarację, że będziemy podążać jego drogą moralną.

Że będziemy podążać drogą etycznej odpowiedzialności za braci i nieznajomych i walczyć ze złem przez całe nasze życie.

Yehi zichor baruch – niech jego pamięć będzie błogosławiona.


Tu zaś publikacja w prestiżowym "Times of Israel":
 
http://blogs.timesofisrael.com/a-polish-hero-and-a-message-of-hope/
 
To, co czyni dla wzajemnego zbliżenia polsko-żydowskiego pamięć bohaterskiego Polaka-katolika, który próbował zatrzymać Holocaust, nie ma ceny.