KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   11:37:21 AM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Świat

Papieska wizyta w Korei Południowej

15 sierpnia, 2014

Papież Franciszek na spotkaniu, na stadionie World Cup Stadium z ponad 50 tys. wiernych...

„...zachęca do mądrego korzystania z wolności...“

Do mądrego korzystania z wolności, w służbie innym ludziom oraz życia i działania jako znaki nadziei zachęcił papież wiernych podczas Mszy św. z okazji uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, sprawowanej na Stadionie Pucharu Świata w Daejeon. Korea obchodzi dziś święto narodowe - Dzień Wyzwolenia.

Ojciec Święty przybył do leżącego ok. 140 km na południe od Seulu Daejeon, piątego pod względem liczby mieszkańców koreańskiego miasta pociągiem dużej szybkości, gdyż warunki metrologiczne nie pozwoliły na użycie śmigłowca. Następnie korzystając z samochodu panoramicznego zbudowanego na podstawie samochodu KIA pozdrowił zgromadzonych na stadionie World Cup Stadium, ponad 50 tys. wiernych. Kiedy z 20 min. opóźnieniem rozpoczęła się Msza św. kobiety nałożyły na swe głowy welony. Zaproszono na nią m.in. rodziny ofiar katastrofy statku-promu „Sewol" i tych, którzy przeżyli tę tragedię, która miała miejsce 16 kwietnia b.r. Liturgia sprawowana była po łacinie, z czytaniami i śpiewami w języku koreańskim. Wiele osób przybyło w strojach narodowych.

W swojej homilii wygłoszonej po włosku i równolegle tłumaczonej na koreański Franciszek zachęcił do mądrego korzystania z wolności, w służbie innym ludziom oraz życia i działania jako znaki nadziei. Zaznaczył, że podobnie jak Maryja jesteśmy wezwani, aby w pełni uczestniczyć w zwycięstwie Pana Jezusa nad grzechem i śmiercią oraz królować wraz z Nim w Jego odwiecznym Królestwie. Jednocześnie zauważył, że w Korei jest to dzień narodowego święta wyzwolenia, gdyż Koreańczycy dostrzegają wstawiennictwo Maryi w dziejach narodu i w ludzkim życiu. 15 sierpnia 1945 roku zakończył się bowiem 35-letni okres kolonialnego panowania Japończyków nad Koreą.

Odnosząc się do drugiego dzisiejszego czytania, z 1 Listu św. Pawła do Koryntian (1 Kor 15,54-57) Franciszek podkreślił, że prawdziwa wolność to przyjęcie z miłością woli Ojca. "Jest to wolność miłowania Boga oraz naszych braci i sióstr z czystym sercem i życia w radosnej nadziei na przyjście królestwa Chrystusa" - stwierdził. Zachęcił jednocześnie, by koreańscy chrześcijanie byli wielkoduszną siłą odnowy duchowej na każdym poziomie społeczeństwa. "Niech przezwyciężają zafascynowanie materializmem, tłumiącym autentyczne wartości duchowe i kulturowe oraz ducha nieokiełznanej konkurencji, rodzącego egoizm i konflikty. Niech odrzucają nieludzkie modele ekonomiczne, które tworzą nowe formy ubóstwa i marginalizacji pracowników oraz kulturę śmierci, która deprecjonuje obraz Boga, Boga życia i narusza godność każdego mężczyzny, kobiety i dziecka" - powiedział Ojciec Święty. Dodał, że będzie to wymagało powrotu do Słowa Bożego i żarliwej troski o ubogich, potrzebujących i najsłabszych.

Papież wskazał też na Maryję, jako naszą Matkę nadziei. Zaznaczył, że "ta nadzieja wypływająca z Ewangelii, jest antidotum na ducha rozpaczy, który zdaje się rozrastać jak rak w społeczeństwach zamożnych, zewnętrznie bogatych, ale często doświadczających wewnętrznego smutku i pustki. Jak obfite żniwo zebrała ta rozpacz wśród wielu naszych młodych! Oby nigdy młodzi, którzy nas w tych dniach otaczają z ich radością i zaufaniem, nigdy nie byli okradani z nadziei!" - zaapelował Franciszek. Zachęcił koreańskich katolików, by mądrze korzystali z wolności dzieci Bożych, w służbie braciom i siostrom, oraz żyli i działali jako znaki nadziei, które znajdą swoje wypełnienie w tym wiecznym Królestwie, gdzie panowanie jest służbą.

Po odmówieniu wyznania wiary w modlitwie wiernych proszono za Kościół, by wiernie głosił Słowo Boże, o pokój na świecie, za rządzących, by krzewili autentyczne dobro całego narodu, za głodujących, by doświadczali pomocy swych braci w człowieczeństwie a także o jedność narodu koreańskiego, wymagającą przebaczenia i wzajemnej akceptacji.

Przed rozważaniem poprzedzającym modlitwę "Anioł Pański" głos zabrał ordynariusz diecezji Daejeon, bp Lazzaro You Hueng-sik. Zaznaczył, że obecna, trzecia wizyta papieża na ziemi koreańskiej przypada w okresie trudnym, kiedy ciągle żywa jest pamięć tragedii zatonięcia statku-promu Se-Wol, która wydarzyła się 16 kwietnia b.r. Wyraził nadzieję, że Eucharystia sprawowana pod przewodnictwem Ojca Świętego pomoże katolikom w bardziej wyrazistym świadectwie, naprawieniu błędów i zaleczeniu ran braci i sióstr. Zapewnił także o ofiarnej modlitwie wiernych za obecnego Następcę św. Piotra.

Ojciec Święty w wygłoszonych po angielsku słowach przed "Anioł Pański" powierzył szczególnie Matce Bożej ofiary zatonięcia promu Se-Wol oraz osoby nadal cierpiące z powodu następstw tej wielkiej narodowej katastrofy. "Niech to tragiczne wydarzenie, które zjednoczyło wszystkich Koreańczyków w żałobie, umocni ich zaangażowanie we współpracę w duchu solidarności na rzecz dobra wspólnego" - zachęcił papież. Przypomniał o osobach cierpiących, chorych, ubogich i tych, które nie mają godnej pracy. Powierzył też Matce Bożej obchodzący swe narodowe święto naród koreański oraz młodych Azji, by byli "radosnymi zwiastunami jutrzenki świata pokoju, zgodnie z miłosiernym planem Boga!". Modlitwę "Anioł Pański" odmówiono po łacinie.

Papieska homilia:

Wraz z całym Kościołem obchodzimy Wniebowzięcie Matki Bożej z duszą i ciałem do chwały niebieskiej. Wniebowzięcie Maryi ukazuje nam nasze przeznaczenie jako przybranych dzieci Bożych i członków Ciała Chrystusa. Podobnie jak nasza Matka Maryja, jesteśmy wezwani, aby w pełni uczestniczyć w zwycięstwie Pana nad grzechem i śmiercią oraz królować wraz z Nim w Jego odwiecznym Królestwie.

„Wielki znak" przedstawiony w pierwszym czytaniu - Niewiasta obleczona w słońce i ukoronowana gwiazdami (Ap 12,1) - zachęca nas do kontemplacji Maryi, wprowadzonej na tron chwały, u boku swego Boskiego Syna. Zaprasza nas również, byśmy sobie uświadomili przyszłość, jaką także dzisiaj zmartwychwstały Pan otwiera przed nami. Koreańczycy tradycyjnie świętują tę uroczystość w świetle swego historycznego doświadczenia, dostrzegając pełne miłości wstawiennictwo Maryi działające w dziejach narodu i w życiu ludzi.

W drugim dzisiejszym czytaniu usłyszeliśmy świętego Pawła, mówiącego nam, że Chrystus jest nowym Adamem, którego posłuszeństwo woli Ojca obaliło królestwo grzechu i niewoli, zapoczątkowując królestwo życia i wolności (por 1 Kor 15,24-25). Prawdziwa wolność to przyjęcie z miłością woli Ojca. Od Maryi, pełnej łaski uczymy się, że wolność chrześcijańska jest czymś więcej niż tylko wyzwoleniem od grzechu. Jest to wolność miłowania Boga oraz naszych braci i sióstr z czystym sercem i życia w radosnej nadziei na przyjście królestwa Chrystusa.

Dzisiaj oddając cześć Maryi, Królowej Nieba zwracamy się do Niej jako do Matki Kościoła w Korei. Prosimy Ją, by nam pomogła być wiernymi królewskiej wolności, jaką otrzymaliśmy w dniu Chrztu św., by prowadziła nasze wysiłki na rzecz przekształcenia świata według planu Bożego i uzdolnienia Kościoła w tym kraju, by był w większym stopniu zaczynem Jego Królestwa w społeczeństwie koreańskim. Oby chrześcijanie tego narodu byli wielkoduszną siłą odnowy duchowej na każdym poziomie społeczeństwa. Niech przezwyciężają zafascynowanie materializmem, tłumiącym autentyczne wartości duchowe i kulturowe oraz ducha nieokiełznanej konkurencji, rodzącego egoizm i konflikty. Niech odrzucają nieludzkie modele ekonomiczne, które tworzą nowe formy ubóstwa i marginalizacji pracowników oraz kulturę śmierci, która deprecjonuje obraz Boga, Boga życia i narusza godność każdego mężczyzny, kobiety i dziecka.

Jako katolicy koreańscy, spadkobiercy szlachetnej tradycji, jesteście powołani, by pielęgnować to dziedzictwo i przekazywać je przyszłym pokoleniom. Będzie to wymagało od każdego powrotu do Słowa Bożego i żarliwej troski o ubogich, potrzebujących i najsłabszych pośród nas.

Świętując tę uroczystość łączymy się z Kościołem na całym świecie, spoglądając na Maryję jako naszą Matkę nadziei. Jej kantyk chwały przypomina nam, że Bóg nigdy nie zapomina o swojej obietnicy miłosierdzia (Łk 1, 54-55). Maryja jest tą, która jest błogosławiona, ponieważ „uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana" (Łk 1,45). W Niej wszystkie Boże obietnice okazały się wiarygodne. Ukoronowana w chwale ukazuje nam, że nasza nadzieja jest realna. Teraz dociera Ona jako „niezawodna i mocna kotwica dla duszy" (Hbr 6, 19), tam gdzie Jezus przebywa w chwale.

Ta nadzieja, drodzy bracia i siostry, nadzieja wypływająca z Ewangelii, jest antidotum na ducha rozpaczy, który zdaje się rozrastać jak rak w społeczeństwach zamożnych, zewnętrznie bogatych, ale często doświadczających wewnętrznego smutku i pustki. Jak obfite żniwo zebrała ta rozpacz wśród wielu naszych młodych! Oby nigdy młodzi, którzy nas w tych dniach otaczają z ich radością i zaufaniem, nigdy nie byli okradani z nadziei!

Zwróćmy się do Matki Bożej i prośmy o łaskę radowania się w wolności dzieci Bożych, korzystania z tej wolności mądrze w służbie naszym braciom i siostrom, oraz życia i działania jako znaki nadziei, które znajdą swoje wypełnienie w tym wiecznym Królestwie, gdzie panowanie jest służbą. Amen.

http://www.czestochowa.us