KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Piątek, 29 listopada, 2024   I   01:24:48 PM EST   I   Błażeja, Margerity, Saturnina
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Świat

Wyprawa charytatywna FORMOZY w Alpy - \"MILA DLA NADII\"

22 kwietnia, 2014

Zakończyła się charytatywna wyprawa w Alpy trasą Haute Route Komandosów Jednostki Wojskowej \"FORMOZA\". Jej celem jest zebranie funduszy na leczenie i rehabilitację Nadii, córki operatora Rafała Kowalewskiego.

Członkowie stowarzyszenia KRS Formoza, komandosi Jednostki Wojskowej Formoza podjęli się pięknej inicjatywy. Aby pomóc chorej córce jednego z ich kolegów zorganizowali w dniach 8-13 kwietnia 2014 roku wyprawę charytatywną w Alpy. Wszystko, aby zebrać pieniądze na jej leczenie i rehabilitację.

Nadia od urodzenia cierpi na dystrofię mięśniową. Jest to choroba wrodzona. Dziewczynka porusza się na wózku. 10-latnia uczennica 3 klasy szkoły podstawowej w Gdyni jest bardzo wesołą i ciekawą świata młodą osóbką. Razem z rodzicami co kilka tygodni jeździ do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, aby poddać się serii zastrzyków w ramach eksperymentalnego programu. Jeszcze nie ma lekarstwa, ale jest wciąż wiara, że w niedalekiej przyszłości zostanie opracowane. Nadii na razie można pomóc zbierając fundusze na jej rehabilitację oraz sprzęt medyczny.

Ojciec Nadii Rafał Kowalewski, członek stowarzyszenia KRS Formoza, był pierwszym dowódcą Zespołu Bojowego A i jest najdłużej służącym w Formozie operatorem. Komandosi ze Stowarzyszenia chcąc w pewnym stopniu odwdzięczyć mu się za poświęcenie i lata pracy na rzecz Formozy, zorganizowali charytatywną akcję dla jego chorej córki. W wyprawie w Alpy uczestniczył prezes stowarzyszenia również ojciec Nadii, który zawsze wyznawał zasadę "Ze mną", a nie "Naprzód".

Celem wyprawy było przejście na nartach od Chamonix (Francja) do Zermatt (Szwajcaria). Haute Route, między Mont Blanc a Metternhorn to jedna z najbardziej znanych tras w Alpach. Trasa wymaga niezłych umiejętności narciarskich oraz alpinistycznych. Przygotowania do wyprawy trwały kilka miesięcy, a organizatorzy włożyli w to wiele wysiłku i serca.

Uczestnicy wyprawy wyjechali z Gdyni 6 kwietnia br. Plan akcji: długość trasy 120 km marszu na nartach, 5120 podejść, 6470 zjazdów, trasa podzielona na 6 dni/etapów po około 6-11 godzin na około 20 km dziennie. Po przybyciu do Chamonix, w pierwszym dniu natrafili na pierwsze problemy jakimi było załamanie pogody i zagrożenie lawinowe. Komandosi Formozy przyznają, że wyprawa była trudnym wyzwaniem, ponieważ przy takiej trudnej technicznie i forsującej trasie nie można było pozwolić sobie na błędy i improwizację. Śnieg w wielu miejscach był twardy jak lód, a wszędzie było pełno szczelin, co nie ułatwiało zjazdów z lodowca. Po zejściu dwóch lawin opóźniła się aklimatyzacja na Aquile du Midi (3842 m n.p.m) i wymusiło to pokonanie w ciągu jednego dnia trasy wyznaczonej na dwa dni.

Pomimo trudnych warunków członkowie wyprawy zdobyli szczyty Col du Tour Noir (3535 m n.p.m.), Alaninhorn (4023 m n.p.m.) i szczyt w Masywie Strahlhorn (3790 m n.p.m.). Każdego dnia dawali z siebie wszystko w granicach bezpieczeństwa, które jest nadzwyczaj ważne w górach, w terenie, w którym każdy nieodpowiedni ruch mógł skończyć się wpadnięciem do szczeliny i zagrożeniem życia. Komandosi sukcesywnie zdobywali kolejne szczyty na nartach dla Nadii, bohaterki ich akcji. Nieraz po ciele przechodziły im ciarki, ale przygotowali się do wyprawy najlepiej, jak mogli. Już po wszystkim dało o sobie znać zwykłe zmęczenie, ale najważniejsze, że dzięki motywacji, zrealizowali cel.

Akcja pomocy dla Nadii cały czas trwa. Żołnierze Formozy proszą o przekazywanie 1% podatku na rzecz Fundacji Dziecom "Zdążyć z pomocą" oraz na konto stowarzyszenia KRS Formoza z dopiskiem "Mila dla Nadii". Dzięki ludziom dobrego serca, tym którzy przekażą środki na pomoc Nadii oraz dzięki organizatorom akcji takich jak charytatywna wyprawa w Alpy bezinteresownie tak wiele dają od siebie dających, Nadia może mieć nadzieję na wyzdrowienie i spełnianie swoich marzeń.

Patronatem akcję objęli m.in. minister obrony narodowej, jednostka specjalna GROM oraz znani sportowcy, tacy jak Marcin Gortat i Artur Siódmiak.

Dla stowarzyszenia KRS Formoza, której prezesem jest Dariusz Terlecki to kolejna tego typu akcja. W sierpniu 2013 roku komandosi Formozy wzięli udział w 10-dniowej charytatywnej wyprawie kajakowej "Mila dla Sebastiana" z trasą długości 700 km. Komandosi planują już kolejne wyprawy i każda będzie równie ekstremalna.

Więcej o akcji dla Nadii:
www.miladlanadii.pl www.krsformoza.pl

Anna Figiel
APP / Polska