Na stronie www.solidarni2010.pl pojawił się poniższy apel:
W związku z procesem rozpoczynającym się 1 grudnia 2011r. okażmy solidarność z księdzem Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim, któremu grozi wyrok do 1 roku więzienia.
Zwracamy się z prośbą o podpisywanie apelu solidarności.
Wyrażamy swoją głęboką solidarność z Księdzem Tadeuszem Isakowiczem –Zaleskim, który całym swoim życiem i kapłańską posługą dał przykład braterskiej jedności z prześladowanymi, odrzuconymi, ubogimi, niepełnosprawnymi oraz tymi, o których nikt się nie upomniał przez długie dziesięciolecia - tysiącami bezimiennych ofiar stalinizmu i nacjonalizmu na wschodnich Kresach Rzeczpospolitej.
Bezinteresowna, heroiczna walka o Prawdę w życiu Kościoła i polskiego społeczeństwa przysporzyła Ks. Tadeuszowi wielu przyjaciół, ale i rozlicznych wrogów – jawnych i ukrytych.
Dowodem na ich determinację jest prześladowanie, jakiemu poddany został Ksiądz Tadeusz - świadek Prawdy - przez byłego oficera wywiadu komunistycznego i służby bezpieczeństwa podpułkownika Edwarda Kotowskiego o ps. "Pietro", który w latach 1979 - 1983 zajmował się inwigilacją polskich duchownych w Watykanie jako pracownik komunistycznego wywiadu.
Niczym w czasach PRL-u Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski jest prześladowany przez agenta „Pietro” za głoszenie prawdy o jego niechlubnej roli w walce z Kościołem. Ppłk E. Kotowski wytoczył Księdzu Tadeuszowi proces karny na podstawie artykułu 212 par.2.kk - reliktu prawa epoki komunistycznego totalitaryzmu. Artykuł ten został uchwalony w stanie wojennym i władzom stanu wojennego służył do walki z wolnością słowa. Wedle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka artykuł 212 kk jest ingerencją w wolność słowa i w nie ma nic wspólnego ze współczesnymi europejskimi standardami ochrony swobody wypowiedzi, w których nie karze się za słowa, tym bardziej - za słowa prawdy.
Mija 30 lat od ogłoszenia stanu wojennego, żyjemy w demokratycznej Polsce, a nadal niezależna myśl dziennikarska musi stawiać czoła tym samym ludziom, którzy wówczas służalczo zdradzali swój naród, prześladowali niewinnych i dławili wszelkie przejawy wolności.
Nie możemy dopuścić do tego, by niezłomny Kapłan, prześladowany przed laty przez Służbę Bezpieczeństwa PRL-u , uznany za pokrzywdzonego w rozumieniu ustawy o IPN, czuł się dziś osamotniony w swoim głoszeniu Prawdy, by dawny funkcjonariusz SB mógł kierować przeciwko niemu oskarżenie na drodze procesu karnego.
Zaprotestujmy przeciwko dalszemu obowiązywaniu artykułu 212 kk, który ma "kneblować usta" niewygodnym głosicielom Prawdy o mrocznych czasach SBeckiej dominacji nad Narodem.
Na stronie głównej jest okienko odsyłające do apelu z możliwością jego podpisania.
Księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego znam od wielu lat. Często wspólnie podejmujemy patriotyczne inicjatywy, zwłaszcza w sprawach dotyczących Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej. Z pełnym przekonaniem rekomenduję więc podpisywanie powyższego apelu Solidarnych 2010.
Jerzy Bukowski
KATALOG FIRM W INTERNECIE