KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 19 września, 2024   I   11:41:56 PM EST   I   Januarego, Konstancji, Leopolda
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Co śpiewa Nergal, z którym chce dyskutować prezes Braun?

22 września, 2011

Mój kolega z czasu studiów filozoficznych na Uniwersytecie Jagiellońskim przysłał mi wyciąg z twórczości zespołu Adama Darskiego-Nergala (w przekładzie z języka angielskiego).

Bardzo przepraszam za narażenie użytkowników portalu poland.us na konieczność czytania tego pełnego wulgaryzmów bełkotu, ale warto wiedzieć, kogo promuje i traktuje całkiem na serio kierownictwo Telewizji Polskiej.

    Lordzie aniołów
    Kurwo zbawienia
    Podrzyj niebo, jak rozkładasz nogi
    Rzygnij na moją głowę
    Wszelkie nieszczęścia i obelgi znane 
    ludzkości
----
    jak aniołowie wszechmogącego boga chaosu
    to nasz ostatni upadek
    aby dotknąć naszej matki kurwy
    Dziwki świętych która wypluwa zgniły krzyż
    zapala ikonę
    symbol każdej straty
    Aby stać prosto po lewicy Boga!
    Samaelu! Bądź moim sojusznikiem
    dołącz w me jasne oddziały
---
    sam jestem piekłem i piekło uwolnię
    śmieję się i gardzę Tobą
    wyśmiewam Twój majestat
    wylewa się mój kielich zwycięstwa
---
    Wszelką świętość obracam w popioły
    Niszczę ołtarze pogardy moim mieczem

    Jestem wojownikiem z nocną obsesja piekła
    daję nienawiść, ból i pożądanie
    Obserwuję czarne czarownice piękna
    Chronię cieniem mego miecza
    Dały mi mądrość, nakarmiły bluźnierstwem
    Pomagają mi w każdej podróżny, to do nich należy moje serce
---
    Czary, krew i szatan
    Poznaj twarz śmierci
    Krew
    Ogień
    Tortury
    Ból
    Zabijanie

    Podmuchy wojny, Podnuchy nienawiści
    Armagedon, opowiadanie z piekła
    Cena okaleczenia
    Cena grzechu
    Przyjdź i słuchaj śpiewu lucyfera
---
    zarżnijcie kurwę!
    niechaj krwawi,
    niechaj szlocha
    niechaj umrze na zawsze
    poderżnijcie gardło!
    niechaj gniją
    niechaj płacą
    niechaj spróbują własnej krwi
    niechaj czołgają się!
    pod tymi zwłokami
    Ja będę ucztował
---
    Jestem na drodze
    jej cel - piekło
    poprzez moc woli
    ukończę
    pracę diabła
---
    przychodzę w wspaniałości i złotej chwale
    szukając trofeów wojny
    i świętych łupów
    by oczyścić to moje serce
    by odrzucić zgniły krucyfiks
---
    Masakra będzie początkiem żelaznego holokaustu
    Zło wchodzi do nieba, by przywrócić sodomię
    Czarny śnieg przykrywa hordy Chrystusa
    Zimne wiatry niszczą pałac Jehowy
---
    Czarny koń zjedzie poprzez niebo
    Z mieczem otworzymy bursztynowe bramy Nawi
    Dzieci Svantevitha nienawidza Chrystusa !!!
    Dzieci Svantevitha nienawidza boga-krzyza !!
---
    Et credo in serpentem
    Misterium mysteriorum
    in nomen eius Baphomet

    (po ang.)
    and I believe in the serpent (i wierzę w węża)
    the mystery of mysteries(tajemnicę wszystkich tajemnic)
    and in his name baphomet (i w imię jego bafomet)
---
    Język diabła to język mego ojca
    Jedyny, który z wszechświatem stanowi jedność
    Ojciec, który nie powinien wyrzucić cię z każdego flirtu
    Dla romansu, pocałunków ludzkości
    Zatem daj mi jego ciemność
    Siłę, potęgę, nadzieję i wypełnienie
    Daj mi jego światło
    Nadszedł czas na ucztę piekła...
---
    nie pragnę posiąść twej matki
    nie, nie chcę także zamordować twego ojca
    tęsknię za tym by zabić twego Boga
    który rządzi powszechnie

    Dziobem mym chcę wbić się w jego twarz
    i z waszych złotych pucharów pić świętą krew
---
    zjedz slabosc
    pier*** cialo
    poderznij gardlo
    skonsumuj smierc
---
    lucyferze, daj mi siłę, by się podnieść

    Upadłem
    na dno nędzy
    pośród zarysów zła
    schowany w moralności
    Miałem siłę, by zniszczyć Boga
    Moje demony panowały nad tłumem
    Teraz nie mogę zrobić nic
    Sam w czarnej krypcie
---
    W ogniu ciemności
    wznieś krzyk nienawiści
    szatan che zwymiotować
    na twarz Syna Bożego
    Twe oczy wypełnione gniewem
    i obietnicą mordu
    Aniołowie lucyfera
    są gotowi do zniszczenia
    szatan!
    Zemsta szatana zaczęła się
    I niebo zapłonęło
    Aniołowie boscy nie żyją
    Przetrwali modlą się
    Święty krzyż złamany
    Demony uśmiechają się
    Bo twój pan szatan
    Zgwałcił Matkę kłamstwa
---
    Pogańskie bractwo krwi
    Utrzymuje majestat rogatego zła

    Zaczniemy wojnę
    to będzie ostateczny upadek tłumu bogów
    Zrobimy masakrę i zalejemy wszystko posoką
    Będziemy sławić imię najwyższego
    Czym dla nas jest upadły bóg
    Doprowadziliśmy ludzi do wiecznego niewolnictwa
    Jego anioły spadają w noc jak martwe łabędzie
    by nigdy nie powstać
---
    wznosimy się na drabinie
    bluźnierstw
    ku wysokiemu niebu
    gdzie dzwoni nasz pusty śmiech
    i palce dotykają twarzy
    upośledzonego Boga
---
    Wzywam całe piękno zła
    Aby gwałcić ciała twych uczniów.


Jako puenta niech posłuży poniższa wypowiedź:

"- Jeśli obecność Darskiego w programie rozrywkowym spowoduje dyskusję o sprawach poważnych - to na taką debatę będzie w TVP miejsce" (prezes Telewizji Polskiej Juliusz Braun w wywiadzie dla wrześniowego numeru miesięcznika "Gala").

Jerzy Bukowski
\"\"