KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 19 września, 2024   I   11:51:58 PM EST   I   Januarego, Konstancji, Leopolda
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

Chuligaństwo na tle narodowościowym na Podlasiu

24 sierpnia, 2011

28 tablic z litewskimi nazwami miejscowości w gminie Puńsk (województwo podlaskie), zamieszkiwanej głównie przez mniejszość litewską, zostało w poniedziałek oblanych czerwoną i białą farbą przez nieznanych sprawców - poinformował Polską Agencję Prasową rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski.

Funkcjonariusze ustalili, że w nocy lub nad ranem zniszczono 28 tablic i jeden pomnik (w skansenie w Puńsku), na którym namalowano farbą nazwę i znak nacjonalistycznej organizacji Falanga, powstałej w 1935 roku i ostro występującej przeciwko Żydom.

"W gminie Puńsk, gdzie 80 proc. mieszkańców to Litwini, wszystkie tablice z nazwami miejscowości i wsi są w dwóch językach, polskim i litewskim. Te polskie pozostawiono, ale litewskie zamazano farbą białą i czerwoną imitując polską flagę" - czytamy w depeszy PAP.

Wójt Puńska Witold Liszkowski powiedział PAP, że do tej pory zdarzały się niewielkie incydenty, ale nie tak zorganizowane jak ten ostatni. Ocenił go jako "chuligaństwo na tle narodowościowym".

Szkody oglądnął już wojewoda podlaski Maciej Żywno, który podjął decyzję o powołaniu specjalnego zespołu do prowadzenia dochodzenia "w sprawie chuligaństwa na tle narodowościowym w gminie Puńsk". W jego skład wejdą policjanci, oraz funkcjonariusze Straży Granicznej i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Prokuratura Rejonowa w Sejnach wszczęła śledztwo w sprawie zamalowania litewskich nazw miejscowości na tablicach w gminie Puńsk i znieważenia pomnika litewskiego.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych potępiło w poniedziałek wieczorem "chuligański wybryk" w gminie Puńsk.

"Zamalowywanie napisów w języku mniejszości, czy na przykład zrywanie tabliczek z dwujęzycznymi napisami ulic jest niedopuszczalnym aktem wandalizmu stanowiącym nie tylko pogwałcenie polskiego prawa, lecz również godzącym w standardy ogólnie przyjęte w państwach demokratycznych" - czytamy w cytowanym przez PAP komunikacie resortu spraw zagranicznych, który zapewnia, że podjęte zostaną działania zmierzające do wykrycia sprawców i naprawy szkód

Jak zaznaczono w komunikacie, "prawem mniejszości narodowych w Rzeczypospolitej Polskiej jest umieszczanie na terenach przez nie zamieszkanych dwujęzycznych napisów".

"Szacuje się, że w Polsce mieszka kilkanaście tysięcy Litwinów, z czego większość w powiecie sejneńskim w województwie podlaskim. Największe skupiska Litwinów znajdują się w gminach Puńsk i Sejny. Podczas spisu powszechnego ludności w 2002 roku do narodowości litewskiej przyznało się jednak tylko 5,8 tys. osób" - napisała w depeszy PAP.

Niestety, już następnego dnia został uszkodzony i oblany farbą obelisk poświęcony litewskiemu poecie Albinasowi Żukaskasowi na jego niezamieszkałym domu rodzinnym  we wsi Bubele obok Sejn.

Wicestarosta sejneński Romuald Witkowski powiedział PAP, że szczególnie tablica  informacyjna jest mocno uszkodzona i trzeba będzie dokonać jej generalnej naprawy.

Przewodniczący Stowarzyszenia Litwinów w Polsce Olgierd Wojciechowski stwierdził we wtorek, że mniejszość litewska została skutecznie zastraszona.

- My się boimy może nie o swoje życie, ale o byt, o to, co się stanie dalej - powiedział PAP.

Wojciechowski obarczył winą i odpowiedzialnością za obecne stosunki polsko-litewskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP. Dodał, że od dłuższego czasu polityka MSZ w stosunku do Litwy jest nieodpowiednia i zła.

Przewodniczący SLwP uważa, że należy podjąć w Polsce szybkie działania na rzecz tolerancji.

Premier Litwy Andrius Kubilius potępił we wtorek incydent w gminie Puńsk.

- Uważam za swój obowiązek kategorycznie potępić wszelkie podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym na Litwie. Wierzę, że polski rząd będzie działał tak samo, gdyż to, co widzieliśmy wczoraj w doniesieniach telewizyjnych z Puńska nie było niczym innym jak ordynarnym podburzaniem do nienawiści na tle narodowościowym - powiedział premier w wywiadzie dla państwowego radia litewskiego.

Warto przypomnieć, że na Litwie w sposób radykalny ogranicza się ostatnio prawa polskiej mniejszości. Wprowadzona nowa ustawa oświatowa prowadzi do likwidacji wielu polskich szkół, a z szeregu miejscowości mają zniknąć dwujęzyczne napisy.

W lipcu Sąd Administracyjny Litwy orzekł, że tablice z podwójnymi nazwami ulic na Wileńszczyźnie mają być usunięte i zastąpione tablicami z napisem wyłącznie po litewsku. Litewski rząd rozważa możliwość zezwolenia na używanie dwujęzycznych nazw ulic i miejscowości tylko tam, gdzie mniejszość narodowa stanowi co najmniej jedną trzecią mieszkańców. Takie założenie przewiduje projekt ustawy o mniejszościach narodowych, który jest obecnie przygotowywany.

Jeśli akcje w gminie Puńsk i w Bubelach była rzeczywiście dziełem Falangi, to z pewnością jej działacze chcieli pogłębić wrogość między oboma narodami, co szczególnie musi cieszyć Rosję. Tak samo należy ocenić opisane  wyżej incydenty, jeżeli ich autorami byli jacyś nierozsądni Polacy.

Jerzy Bukowski
\"\"