KONTAKT   I   REKLAMA   I   O NAS   I   NEWSLETTER   I   PRENUMERATA
Czwartek, 19 września, 2024   I   09:26:58 PM EST   I   Januarego, Konstancji, Leopolda
  1. Home
  2. >
  3. WIADOMOŚCI
  4. >
  5. Polska

W obronie języka polskiego na Litwie

18 lipca, 2011

Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich (Polska Macierz Szkolna) na Litwie wydało oświadczenie, w którym nawołuje do dalszego uargumentowanego i konstruktywnego sprzeciwu wobec znowelizowanej przez litewski Sejm ustawy o oświacie oraz wzywa do kontynuowania nauczania w szkołach polskich według już sprawdzonych w praktyce zasad - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Wedle znowelizowanej w marcu br. ustawy (weszła w życie 1 lipca) w szkołach mniejszości narodowych lekcje dotyczące historii i geografii Litwy, a także wiedzy o świecie w części dotyczącej tego kraju oraz z podstaw wychowania patriotycznego mają być prowadzone wyłącznie w języku litewskim.

- Przeanalizowaliśmy tę ustawę bardzo szczegółowo. Niestety, jest ona dyskryminująca i zagraża szkolnictwu polskiemu na Litwie, uszczupla prawo rodziców do kształcenia dzieci w języku ojczystym, narusza prawa dziecka i zasady równouprawnienia - powiedział PAP prezes Macierzy Józef Kwiatkowski.

Zapewnił on, że stowarzyszenie będzie nadal zwracać się do litewskich władz z żądaniem wniesienia poprawek do ustawy o oświacie. Zaapelował także do rodziców, których dzieci uczą się w polskich szkołach, by wyrażali swój sprzeciw nie tylko w formie akcji protestacyjnych, ale też masowo wysyłanych pism do odpowiednich instytucji państwowych.

Prezes Polskiej Macierzy Szkolnej na Litwie nie zgadza się natomiast z zarzutami niektórych tamtejszych polityków, wedle których protesty mniejszości są przejawem nielojalności wobec kraju, w jakim żyją.

- Jesteśmy lojalni i korzystamy z możliwości demokracji. Uczestniczymy w zarządzaniu państwem - podkreślił Kwiatkowski w rozmowie z PAP.

A ja zastanawiam się, czy odważnie walczący o swoje prawa przedstawiciele różnych polskich stowarzyszeń na Litwie otrzymają należne im wsparcie od władz Rzeczypospolitej (z Ministerstwem Spraw Zagranicznych na czele), które powinny być  im wdzięczne za taką aktywność i niezwłocznie podejmować dyplomatyczne kroki w celu zapewnienia naszym rodakom zgodnego z europejskimi konwencjami ich traktowania przez instytucje państwowe oraz samorządowe w krajach osiedlenia.

Jerzy Bukowski
\"\"